Mobile

Samsung zaprasza na 3 gorące premiery

przeczytasz w 1 min.

Szykuje się debiut tabletu z zakrzywionym ekranem?

Samsung konferencja zapowiedź

Już za kilka dni obędzie się kolejna duża konferencja firmy Samsung. Do tej pory wydawało się, że zobaczymy na niej dwa urządzenia, ale ostatnie doniesienia jednoznacznie dają nam do zrozumienia, że producent szykuje aż 3 nowości.

Czego powinniśmy się spodziewać? Pewniakami są Galaxy Note 5, o którego specyfikacji ostatnio pisaliśmy oraz Galaxy S6 Edge Plus, a więc powiększona wersja Galaxy S6 Edge. Grafika na oficjalnej stronie tajwańskiego oddziału producenta ukazuje jednak jeszcze jedno, większe urządzenie i w tym miejscu zaczynają się już domysły.

Wydaje się, że mówić powinniśmy o tablecie z 7, 8- calowym ekranem. Najciekawsze jest jednak to, że może on zaoferować ekran z zakrzywioną krawędzią co z pewnością będzie bardzo interesujące i ponownie potwierdzi tezę, że koreański producent widzi w tego typu konstrukcjach przyszłość. Zapowiedzi można wyczekiwać z tym większą uwagą, że w takim przypadku w parze pójdzie zapewne mocna specyfikacja.

Wszystkiego dowiemy się oficjalnie 13 sierpnia. Na ten dzień zaplanowana jest bowiem omawiana konferencja.

Źródło: Samsung

Komentarze

25
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    6
    Spoiler!
    Kolejna konferencja będzie dotyczyła 3 nowości:
    1. zmiana koloru podświetlenia klawiszy wirtualnych,
    2. zaokrąglone krawędzie baterii,
    3. chromowane logo SAMSUNG!
    • avatar
      kero8
      2
      Po pierwsze: z 32Gb zostaje 20 kilka po wgraniu systemu przez Samsunga
      Po drugie: Samsung jak Apple liczy sobie za drogo za kolejne gigabajty, taniej wychodzi karta microSD
      Po trzecie: mam note1 od dnia Polskiej premiery i czwartą baterię, bo 1 spuchła, druga nie trzymała napięcia, 3 straciła lekko pojemność , ale działa. Baterie tracą pojemność więc mówienie, że stara dobrze działa to kpina
      Po czwarte: flagowce to sprzęt na lata, ale producent chce nas coraz bardzkej doić
      Po piąte: jak już napisano lepiej mieć wybór niż nie,
      Po szóste: Wasze gołe zdjęcie mogą się wydostać z chmury do internetu
      Po siódme: w przypadku awarii telefonu mamy dostęp do karty SD
      Po ósme: skończmy produkować masę odpadów w postaci telefonów jednorazowych, które później zalegają w Afryce

      Tak, więc note 5 i s6 to krok wstecz i dlatego mimo pieniędzy nie przesiadam się na nic nowszego. A ostatni ciekawy note to imho note3. Pozdrawiam Was, trzymajcie się i uważajcie , żeby nie przegrzać telefonu, bo mój jest jak piecyk :))
      • avatar
        Po1nter
        1
        @Dragonik
        Miałem około 10 różnych flagowców w tym S5 z wymienną baterią i slotem SD. Bateria nigdy nie padła w żadnym. A SD używałem tylko dla tego że musiałem. Pamięć wewnętrzna jest dużo wydajniejsza od SD. Kolejna sprawa to fakt że ważnych danych na telefonie się nie trzyma. Ani SD tylko jak juz to na dysku zewnętrznym a najlepiej na Dropboxie.
        Naucz się że microsd jak i wymienna bateria to już przeszłość.
        • avatar
          Dragonik
          0
          @Faflucy a na to mi karta pamięci że jak mi się coś zepsuje w telefonie to tracę wszystko, po drugie jak bateria wysiądzie to sobie ją wymieniam a nie niosę do serwisu.
          • avatar
            cosby
            0
            ehhh....
            • avatar
              firstmithrandir
              0
              1. Karta microSD nie ma już takiego znaczenia, gdy masz 32GB lub więcej pamięci. Zdjęcia trzymasz w aplikacji Zdjęcia od Googla, ważne pliki dokumenty też synchronizują się z dropboxem lub czymś podobnym.

              Po prostu zupełna bzdura. Mam teraz kartę 128 GB i 32 GB w Note 4 i karta jest full na pełno. Mam tam najważniejsze zdjęcia, muzykę i aplikacje. Z chęcią bym wrzucił do swojego telefonu 256 GB i miał ze sobą całą swoją bibliotekę CD we flackach.

              W Niemczech płaci się po 20 EUR za każde 5 GB transferu z LTE i ledwo to starcza do normalnego użytkowania w miesiącu. Taryf bez limitu w ogóle nie ma. Przy dobrym transferze to mi się te 5 GB skończy po 10 minutach podłączenia do sieci.

              Poza tym Note 3 z 32 GB był za 650 EUR, Note 4 z 64 GB po 700 EUR. Do tego karta 128 GB za 80 EUR, a nowe S6 z 128 GB chodzą po 1000-1100 EUR.

              Ja to już widzę po swoim laptopie, włożyłem do niego malutki dysk SSD 1 TB za 400 EUR, a jak bym chciał mieć Surface Pro 3 od Microsoftu to oni sobie życzą po 500 EUR za przejście z 256 na 512 GB i całość tak zaklejają klejem, że nawet własnego serwisu nie prowadzą, bo nikt tego czegoś nie potrafi odkleić. Urządzenie jednorazowego użytku za 2000 EUR.

              2. Miałem już z 20 telefonów i nawet w tych starych nie wymieniałem baterii.

              Ostatnio w Note 4 po 9 miesiącach użytkowania musiałem wymienić baterię, bo mi padła. Bardzo często przy 20-30% telefon nagle się wyłączał i bateria pokazywała 0%.

              Note 4 to był piękny telefon z Androidem 4.4. Telefon potrafił mi trzymać baterię przez 2 dni. Po wymianie na nowego Androida 5.0, któraś / któreś aplikacje trzymają mój telefon w stanie ciągłego wybudzenia i telefon chodzi zależnie od użycia 8 do 16 godzin na baterii. Ludzie po zrootowaniu telefonu i wyrzuceniu usług od Samsunga działających w tle potrafią tak zrobić, że telefon trzyma im kilka dni. Tak, że, albo noszę ze sobą dodatkową dużą baterię USB, albo drugą zapasową baterię, więc opcja taka się bardzo przydaje.

              Na tej samej zasadzie na Chiny sprzedają Note 4 dual sim, a w Europie brak, aby skubać klienta na taryfach.

              Po prostu klienta robi się w konia i tyle. Do nowych urządzeń dodaje się 10% nowych funkcji, zabiera 20% starych i cenę podnosi razy 2. Tak robi np. Sony z kolejnym seriami aparatów RX