Gry komputerowe

Symulator Mrówki nie powstanie - pieniądze z Kickstartera „poszły na alkohol i striptizerki”

przeczytasz w 1 min.

Taka akcja może bardzo negatywnie wpłynąć na cały crowdfunding. Miejmy jednak nadzieję, że nie stanie się to regułą.

Ant Simulator

Chociaż nie było o tym tytule zbyt głośno, Symulator Mrówki okazał się na tyle dobrym pomysłem, że ludzie faktycznie zdołali sfinansować jego produkcję na Kickstarterze. To, co wydarzyło się później, było jednak zupełnie nieoczekiwane, a nawet absurdalne.

Eric Tereshinski, główny programista studia ETeeski, które miało stworzyć Symulator Mrówki, opublikował wideo, w którym poinformował fanów, że projekt został anulowany, a on sam odszedł z ekipy. Powód? Jego współpracownicy przeznaczyli zebrane pieniądze nie na tworzenie gry, lecz na… alkohol i striptizerki. Co więcej, wszystko to określili w raportach jako „spotkania biznesowe”, a samych siebie nazwali konsultantami, odsuwając się całkowicie od procesu produkcyjnego.

„Niedawno okazało się, że moi współpracownicy potajemnie kradli pieniądze przeznaczone na Symulator Mrówki i wydawali je na alkohol, restauracje, bary, a nawet striptizerki. To jasno pokazało mi, że moja kariera nie może być związana z tymi facetami” – powiedział Tereshinski, dodając, że panowie byli przyjaciółmi od 11 lat.

Choć z jednej strony cała sytuacja wydaje się absurdalna, należy na nią popatrzeć z drugiej strony. Taka akcja może bardzo negatywnie wpłynąć na cały crowdfunding – pokazuje bowiem, że tak naprawdę nigdy nie wiemy, co dzieje się z pieniędzmi, którymi chcemy wesprzeć interesujący nas projekt. Sam Tereshinski zapowiedział jednak, że wkrótce przekaże informacje na temat tego, w jaki sposób będzie można ubiegać się o zwrot zainwestowanych pieniędzy.

Jeszcze we wrześniu redakcja PC Gamer nazywała Symulator Mrówki „obiecującą grą survivalową” i faktycznie wyglądało to całkiem nieźle – zresztą sami zobaczcie:

Źródło: SegmentNext, PC Gamer

Komentarze

19
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    kitamo
    7
    No to ciekaw jestem co robią z pieniędzmi na Star Citizena :D
    • avatar
      raffal81
      2
      Całkiem możliwe że sam przeznaczył pieniądze na panienki a teraz zwala winę na kolegów ;))))
      • avatar
        labik
        1
        Miałem nadzieje, że chociaż pod koniec filmiku znajdzie jakiegoś kałacha.
        • avatar
          Mateusz Albin
          1
          Była kiedyś gra na SNESa oparta na podobnej konwencji - chyba nawet odpowiadał za nią Sid Meier - zatem to dobra okazja, żeby odświeżyć ten tytuł :)
          • avatar
            BariGT
            1
            Jedyna opcja jest wyznaczenie przez Kickstartera managera do kazdego projektu, bedacego w stalym kontakcie z producentami. Kupowanie kota w worku jakos do mnie nie przemawia.
            • avatar
              Kerebron
              0
              Stowarzyszenie WiR trzyma się mocno, jak widzę. :P
              • avatar
                miedzianek
                0
                "Sam Tereshinski zapowiedział jednak, że wkrótce przekaże informacje na temat tego, w jaki sposób będzie można ubiegać się o zwrot zainwestowanych pieniędzy."

                Czyli jednak człowiek może mówić prawdę. Nie oddawałby przecież pieniędzy, których nie ma:) A gdyby miał, to nie musiałby wymyślać historyjek z striptizerkami i alkoholem