Laptopy

Tablet Antares i notebooki Toshiba R800 - relacja

przeczytasz w 4 min.

Toshiba dołącza do grona producentów, którzy mają w swojej ofercie 10-calowy tablet HD z systemem Android. Oprócz tego urządzenia, firma zaprezentowała rodzinę notebooków R800 wyróżniającą się ciekawymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi.

Czy w dzisiejszych czasach można czymś zaskoczyć użytkownika mobilnych urządzeń? Wprowadzanie nowych modeli nie wystarczy. Dobrą receptą jest pokazanie nowatorskiego rozwiązania w już istniejących produktach, które może uczynić je jeszcze wygodniejszymi w użyciu.

Z takiego patentu skorzystała podczas targów Mobile World Congress 2011 Toshiba. Równocześnie z tym wydarzeniem firma przeprowadziła prezentację nowości na spotkaniu prasowym w warszawskiej restauracji Villa Foksal, gdzie mieliśmy okazję zapoznać się z tabletem Antares oraz potrzymać w dłoni niezwykle "lekkiego" notebooka Portege R830. Zanim jednak przeszliśmy do tego punktu spotkania, prowadzący Tomasz Wnukowski przedstawił nam zalety "muzycznych notebooków" z serii NB 500. Modele NB 520NB 550D wyróżniają się wyposażeniem w 2 W głośniki stereofoniczne harman/kardon o dość dużym rozmiarze membrany, która daje bardzo ładny dźwięk, jak na tak małe urządzenie. Jak się dowiedzieliśmy, firma zdecydowała się na zastosowanie wysokiej klasy sekcji audio, gdyż według przeprowadzonych badań jakość dźwięku jest bardzo istotna dla większości (81%) użytkowników.

Netbooki NB 500 zależnie od wersji zostały wyposażone w procesory Intel Atom N550 lub, w wyższych modelach, AMD Fusion C-30 lub C-50. Podświetlany LEDami ekran o przekątnej 10-cali dysponuje rozdzielczością 1024 x 600 pikseli. Toshiba założyła, że te produkty znajdą nabywców wśród osób, które lubią podkreślać swoją indywidualność, dlatego dostępne są one w szerokiej gamie kolorystycznej. Miłym akcentem jest ciekawa perforowana faktura górnej cześci pokrywy wyświetlacza i panelu wokół touchpada.

Więcej szczegółów na temat modelu NB550D, wyposażonego w procesor AMD Ontario, możecie znaleźć w naszej recenzji, którą przygotowaliśmy dla Was jeszcze przed oficjalnym wprowadzeniem tych netbooków do sprzedaży.


Mimo że otwory głośnikowe w netbookach znajdują się pod nadgarstkami użytkowników, Toshiba zapewnia, że dołozyła wszelkich starań, aby nie miało to zbytniego wpływu na wydobywający się z głośników dźwięk.

Po prezentacji netbooków przyszła pora na drugie danie i smakowity deser, jak można określić prezentację tabletu Antares i nowatorskich rozwiązań konstrukcyjnych zastosowanych w serii notebooków R800. Prezentacji dokonał Marco Perino, główny menedżer dywizji cyfrowych produktów Toshiba na Europę, którego mogliśmy oglądać na żywo w przekazie z Barcelony. Na pierwszy ogień poszedł tablet.

Został on wyposażony w ekran o przekątnej 10,1 cala, rozdzielczości 1200 x 800 pikseli i proporcjach boków 16:10. Za generowanie wyświetlanego obrazu i całą moc obliczeniową odpowiedzialny jest układ NVIDIA Tegra 2. A skoro ekran pozwala nam oglądać firmy w rozdzielczości HD, to nie mogło zabraknąć również głośników stereo. Dodatkową technologią zastosowaną w Antaresie jest Resolution+, która dba o optymalizację jakości obrazu niższej rozdzielczości.


Tomasz Wnukowski prezentuje Antaresa na żywo

Toshiba nie zapomniała o dodaniu kilku niezbędnych w tablecie - przynajmniej według potencjalnych klientów - dodatków. Są to dwie kamery - 5 Mpix i 2 Mpix, czytnik kart pamięci SD, złącza HDMI, USB 2.0 w wersji pełnowymiarowej jak i mini. Nie zabrakło również wsparcia dla sieci WLAN 802.11 n oraz obsługi kart SIM (sieci GSM i 3G). Redaktorzy oglądający tablet nie omieszkali sprawdzić jak się rozmawia przez takiego gigantycznego "smartfona". Na pewno wygląda to zabawnie. Tablet przeszedł też pozytywnie test "kieszeni" - co prawda nie zwykłej, a takiej w spodniach bojówkach. Niemniej można powiedzieć, że da się go nosić w odpowiednio dużej kieszeni.


Toshiba Antares

Finalna wersja tabletu, który Toshiba traktuje jako produkt high-end, wejdzie do sprzedaży dopiero wiosną. Przewidywana cena urządzenia wyniesie około 1800 - 1900 złotych, ale w praktyce może okazać się jeszcze niższa. My mogliśmy pobawić się tym tabletem po prezentacji, ale ponieważ był to model przedprodukcyjny - wyposażony w starszą wersję Androida - trudno nam było ocenić elastyczność zastosowanych rozwiązań softwareowych. Można jednak powiedzieć parę zdań o samej konstrukcji zewnętrznej. Uwagę zwróciła tylna część tabletu, którą ubrano w gumowaną osłonę. Dodaje mu ona co prawda wagi, ale jednocześnie sprawia, że urządzenie wydaje się być solidną konstrukcją. Dowiedzieliśmy się także, że użytkownik będzie mógł samodzielnie wymienić baterię w Antaresie.


W sali dominowała czerwień - znak rozpoznawczy marki Toshiba

Po tablecie przyszła pora na prezentację notebooków biznesowych z nowej serii R800. Ich specyfikacji poświęcimy więcej miejsca, gdyż są to nowe produkty, których premiera sklepowa nastąpi za dwa miesiace. W ich wnętrzu znalazły się procesory Sandy Bridge, do 8 GB pamięci RAM, a także wsparcie dla najważniejszych technologii komunikacyjnych -  Bluetooth 3.0, USB 3.0. eSATA, HDMI. Nie zabrakło również obsługi Wi-Fi 802.11n i szerokopasmowej transmisji mobilnej (3G, HSPA+) - dodatkowe anteny ukryto w ramce otaczającej wyświetlacz. Czas pracy na baterii, zależnie od zastosowanej baterii, mieści się w zakresie od 7 do nawet 14 godzin.

Poszczególne modele - R830, R840 i R850 - należą do serii Portege, Tecra i Satelitte Pro. Różnią się przekątną antyodblaskowego wyświetlacza (13,2-, 14- lub 15,6-cala o rozdzielczości 1366 x 768 pikseli), wagą i materiałem, z którego wykonano obudowę.


Toshiba Portege R830

Duże zainteresowanie (pomijając Antaresa, do którego ustawiła się kolejka) wzbudził flagowy netbook Portege R830. Choć jego waga - około 1,5 kilograma - była większa niż stojących obok muzycznych netbooków, notebook wydawał się lekki jak piórko. Portege R830, jak i inne biznesowe modele, jest bardzo wytrzymały - wytrzyma zmiany temperatur, silnie wibracje, upadek z 76 centymetrów, stały nacisk 100 kg na obudowę a nawet zalanie 30 ml płynu. Co takiego uczyniła Toshiba, aby stworzyć tak fajnego notebooka? Dowiedzieliśmy się o tym podczas prezentacji.

Do wykonania obudowy modelu R830 wykorzystano magnez, natomiast pozostałe modele wykonano z wytrzymałego kompozytu żywicowego. Panel wokół touchpada wzmocniono, stosując od wewnątrz strukturę plastra miodu. Ale to nie wszystkie niespodzianki, które kryją się we wnętrzu tego notebooka.

Kolejną jest technologia Mandala, czyli płyta główna o wysokiej gęstości rozmieszczenia obwodów (nawet 8 warstw w R830 i R840) - pozwoliło to na zmniejszenie jej rozmiaru. Marco zwrócił także uwagę na nowatorskie podejście do lokalizacji procesora - jest on umieszczony z boku komputera, a wentylator i radiator CPU znajdują się w jednym ciągu, co usprawnia chłodzenie. Aby zapewnić całej konstrukcji sztywność i jednocześnie wytrzymałość, oprócz wspomnianych materiałów obudowy zastosowano tzw. "filary", na których wspiera się płyta główna. Niestety, nie dane nam było zajrzeć do wnętrza nowych notebooków - jednak przeprowadzone przez nas na gorąco próby zdają się potwierdzać wytrzymałość konstrukcji.

Ostatnim zaplanowanym elementem spotkania było podsumowanie usługi gwarancyjnej Zero Problemu. W pewnej chwili do sali konferencyjnej wpadła lekko zdyszana "blond" piękność. Wyjęła z torebki swojego laptopa i po chwili ... chlup, zalała klawiaturę "napojem" trzymanym w dłoni. Na szczęście Marcin Morawski z Toshiby szybko uspokoił rozhisteryzowaną panią tłumacząc, że jest przecież gwarancja Zero Problemu, która gwarantuje wymianę sprzętu między innymi w takich sytuacjach jak ta. Tym oto zabawnym akcentem zakończyła się oficjalna część spotkania.

Po zakończeniu prezentacji mieliśmy czas oberzeć wszystkie omawiane urządzenia, a przy odrobinie szczęścia uraczyć się smakowitym poczęstunkiem.  

Źródło: Inf. własna

Polecamy artykuły:  
Dell Alienware M17x - marzenie gracza z CrossFireX
Razer Spectre, Marauder i Banshee - mysz, klawiatura i słuchawki z serii StarCraft II
VoD Onet, Ipla, tvscreen i spółka - przegląd 7 serwisów 

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    cyferluu
    0
    no nadzieja w toshibie ,że rusza te tablety po ludzkich cenach... bo w sumie to taki wielki smartfon lub netbook bez klawiatury jak kto woli...