Gadżety

To nie okulary, to ubieralny wyświetlacz

przeczytasz w 2 min.

TCL NXTWEAR G to nowe okulary dla gadżeciarzy. Zupełnie inne jednak niż te, które widzieliśmy wcześniej. Na czym polegają te różnice?

Inne podejście do techno-okularów – TCL NXTWEAR G, czyli ubieralny wyświetlacz

Patrząc na nie, pewnie od razu przypomniały ci się Google Glass, Microsoft HoloLens i inne tego typu wynalazki. TCL w przypadku NXTWEAR G podchodzi do tematu jednak zupełnie inaczej. To nie są okulary rozszerzonej czy mieszanej rzeczywistości – ba, na dobrą sprawę nie ma w nich niczego „inteligentnego”. Gadżet, który widzisz, to tak naprawdę… ubieralny wyświetlacz.

TCL NXTWEAR G okulary

Jak należy to rozumieć? Cóż, dosłownie. Aby zyskać swoją funkcjonalność, okulary muszą zostać podłączone do smartfona lub laptopa (i to za pomocą przewodu). Po co ktokolwiek miałby to robić? Ano po to, by zyskać prywatne, duże i wygodne środowisko do pracy czy zabawy. Podwójny wyświetlacz zintegrowany z TCL NXTWEAR G ma sprawiać wrażenie, jakbyśmy patrzeli na 140-calowy ekran z odległości 4 metrów

Konkretnie na ten wyświetlacz składają się dwa panele typu Micro OLED o rozdzielczości Full HD, dostarczone przez firmę Sony. Cechuje się 47-stopniowym polem widzenia oraz odświeżaniem o częstotliwości 60 Hz. Dodajmy na marginesie, że towarzyszą mu głośniki stereo. 

Twoja prywatna przestrzeń do pracy i zabawy

Wspomnieliśmy już, że okulary muszą być połączone ze źródłem za pomocą przewodu. Jest tak, ponieważ same w sobie nie mają akumulatora i potrzebną do działania energię pobierają ze smartfona lub laptopa. Jak się pewnie domyślasz, wykorzystano tu interfejs USB-C. Korzyść jest taka, że gadżet sam w sobie waży tyle, co nic

No dobra, ale czy to ma w ogóle jakieś zastosowanie praktyczne? TCL przekonuje, że jak najbardziej tak. Można sobie na przykład zapewnić kinowe warunki do oglądania filmów albo prywatną przestrzeń do pracy nawet przy bardzo ograniczonym miejscu. Ze sterowaniem nie powinno być problemu, bo ekran smartfona może pełnić funkcję touchpada. 

Rynkowa premiera (na razie tylko w Australii) została zaplanowana na przyszły miesiąc. Trafia do ciebie taka koncepcja? Najlepiej ocenić ją w perspektywie ceny, a TCL życzy sobie za NXTWEAR G około 680 dolarów amerykańskich, czyli dobre 2 i pół tysiąca. Drogawo… 

Źródło: TCL, Engadget, Gizmochina, The Verge

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    -1
    "Film niedostępny
    Ten film został usunięty przez przesyłającego"
    XD
    • avatar
      piomiq
      -1
      To trochę taki osobisty monitor lub telewizor. Komputery nie będą musialy mieć ekranu.
      Generalnie to fajne, ale chyba trochę drogo (myślę, że 1000 dałbym za to) jak za samo wyświetlanie obrazu + jakiś, raczej niezbyt dobrej jakości (bo nie przesyłany wprost do ucha) dźwięk.

      Może to niezbyt dobre porównanie, ale gogle Oculus, nawet w najnowszej wersji są nieco droższe ale oferują znacznie więcej wrażeń. Tak, też są cięższe, ale mają wbudowany akumulator. A tu będzie się plątał kabel.
      • avatar
        FranzMauser
        -1
        Czekam na wersje z nowszych deus ex-ów. Taka Jensen edition.
        • avatar
          DariosBiedak
          -4
          Takie kobity jak ta na zdieciu należą się mnie za darmo bo jestem biedny!