Gry

Wiedźmin 2: piraci pobrali grę 4,5 miliona razy

przeczytasz w 1 min.

...ale DRM nie będzie!

Komputerowe piractwo to temat kontrowersyjny i elektryzujący, także nad Wisłą. Szczególnie od 1994 roku, kiedy za sprawą nowej ustawy Prawo Autorskie proceder ten zaczął być postrzegany jako nie tyle nielegalny, co na pewno niemoralny.

Ubisoft wypowiadają im otwartą wojnę piratom, a inni najchętniej wcale nie wydawaliby gier na PC. Gabe Nevell uważa, że jego gry są tak dobre, że piratów się nie boją, bo gracze wybiorą oryginał. Polski CD Projekt do sprawy podchodzi z podobnym optymizmem, choć oczywiście problem dostrzega i nie jest z tego powodu zadowolony.

Wiedźmin 2

W obszernym wywiadzie udzielonym PC Gamerowi Marcin Iwiński z CD Projekt RED przyznaje, że Wiedźmina 2, który sprzedał się w liczbie ponad miliona egzemplarzy, z sieci pobrało nielegalnie około 4,5 miliona osób. Zastrzega przy tym, że są to kalkulacje niedokładne, oparte w dużej mierze na monitorowaniu tzw. warezów i stron z torrentami.

Jak przyznaje w dalszej części rozmowy, choć tego typu informacje smucą, firma nie planuje w przyszłości skłaniać się ku zabezpieczeniom DRM.

Wiedźmin 2 warez

Wyjaśnienie takiej decyzji jest oczywiste i dość logiczne - co niestety zdają się dostrzegać nie wszyscy wydawcy. DRM godzi w uczciwych nabywców, natomiast nie stanowi wyzwania dla piratów. Brawa dla polskiej firmy.
 

Więcej o grze Wiedźmin 2:

Źródło: CD Projekt RED

Komentarze

83
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    23
    Zapisanie pliku *.torrent ma dysku nie jest równoznaczne z pobraniem gry, tak samo wiele osób zacznie ściągać do 17-20% i na tym się kończy. Kolejna cześć osób to te które ściągnęły i kisza obrazy na dysku bo im się nie chce rozpakowywać/montowac a jak już to zrobią to pograją 15min i nara.. ich tez się liczy jako piratów? Pirat to osoba która byłaby gotowa kupić grę bo jej zależy na tym tytule a pomimo tego ściągą ją z internetu, wtedy są to faktyczne straty dla twórcy.
    Ale wiadomo ze taka RIAA weźmie 4,5mln kliknięć pomnoży przez 100zl i im wyjdą kosmiczne sumy a "faktycznie" to spiraciło ja z 300-500tys osób.
    • avatar
      wertey
      4
      Piractwo najlepiej zmniejszać atrakcyjną ceną - zasadami wolnego rynku, który w przypadku gier działa słabo bo producenci zamiast walczyć "o" walczą "z" potencjalnym nabywcą. W innym wypadku piractwo nadal będzie wysokie. Skoro stać ich na zabezpieczenia to na obniżkę cen tym bardziej. Widocznie te 4,5 mln ludzi uznało że produkt nie jest wart wydania trzech dni pracy przeciętnego Polaka, który z wiadomych przyczyn oszczędza na rzeczach mało istotnych. I się nie dziwie, bo gra to przeciętny, chwilowy pierdół wart maks 40 zł. Cena na poziomie cen książki, płyty muzycznej, filmu czy innej tego typu rozrywki.
      • avatar
        Konto usunięte
        3
        Walka z piractwem to taki sam biznes jak wydawanie gry czy płyty.

        Chyba około roku 2000 kilku prawników w USA wpadło na pomysł żeby zarabiać pieniądze pozywając ludzi do sądów za tzw. piractwo biznes na tyle dobrze się kręcił, że powstało wiele tzw. organizacji broniących praw a są to w rzeczywistości firmy robiące kasę.

        Piractwo nie istnieje a co najwyżej zjawisko, które istnieje także w innych branżach gdzie nie jest ścigane ze względu na małą szkodliwość społeczną (czyli dochodowość). Obecną sytuację zawdzięczamy silnemu lobby z wyżej opisanych przyczyn.
        • avatar
          hex3n
          2
          Jeśli któregoś dnia konsole będą tak popularne jak PC a producenci przestaną wydawać gry na PC to wszyscy się przekonamy że piractwo nie zmalało nawet o 1 procent. Flaszowanie X360 bez otwierania konsoli, za pomocą USB jest dostępne od ponad 2 lat. PS3 od ponad roku pozwala każdą grę wrzucić na dysk i grać do bólu. A kto to wszystko zrobił ? Oczywiście PC-towcy. Tym czasem wszystko co mogą zrobić maniacy konsol,to pykać na swoich dziwacznych padach i zmiękczać swoje i tak już bardzo zdezelowanie móżdżki. A jak mają przerwę w graniu to spamują pod takimi artykułami jak ten...
          • avatar
            Konto usunięte
            1
            Po części rzeczywiście się z Wami zgadzam. "Piraci" rzeczywiście podbierają masę gier i w nie nie grają, bo po prostu mają ich nadmiar! Jednak to wcale nie znaczy, że nie kupiliby tej gry. Pewnie część z nich by ją kupiła i... też by w nią nie grała. Czytałem w jakimś komentarzu, że 90% gier zakupionych na steam nikt nie przeszedł bardziej niż w kilku procentach. Sam po sobie widzę: mam w domu sporo oryginalnych gier, a tylko w kilka rzeczywiście zagrałem. Do dziś mam w foli zapakowane kupione parę lat temu na promocji Left4Dead i Orange Box :)
            • avatar
              Konto usunięte
              1
              milion sprzedanych kopi troche rozczarowuje. Wiedzmin 2 to naprawde dobra gra z najlepszym w RPGach systemem walki, z doskonale zbalansowanym rozwojem postaci, wielowatkowa fabula i grafika ktora wbija w fotel. mialem nadzieje, ze lepiej sie sprzeda.
              • avatar
                Konto usunięte
                1
                Brawa to dla SKIDROW :)
                • avatar
                  Konto usunięte
                  1
                  Specjalnie dla naszych rodaków kupiłem tą grę:)
                  • avatar
                    moho_pl
                    1
                    Tak prawdę mówiąc to teraz zrobiła się jedna wielka wojna (oficjalna czy też nie) a osoby mojego pokroju, co sobie lubią zagrać raz na jakiś czas po prostu wolą ściągnąć pirata. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, wystarczy popatrzeć na takie tytuły jak Rage (engine napisany przez grupę przedszkolaków), Saints Row The Third (gra dla 10 latka?), Call Of Duty Modern Warfare 3 (150 zł za takie coś?! w 4 godziny ją przeszedłem), Dead Island (NUDA!), mógłbym wymieniać jeszcze wiele gniotów które były reklamowane i oczekiwane jak nie wiadomo co i na nie wiadomo co, jedyną słuszną grą która wyszła w tym roku i którą naprawdę mogę kupić będąc w połowie pirata to The Elder Scrolls V Skyrim (chodź i ta czasami płata figle). Tyle na ten temat, ja miałbym wydawać pieniądze rzędu 100 - 200 zł za takie gnioty? W imię czego? By nie nazwać się piratem? HAHA?
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      1
                      Piractwo - temat tak stary, jak stare są gry komputerowe. Często rozmawiamy ze znajomymi o piractwie, większość mówi, że kupowała by orginały gdy:
                      - cena była niższa
                      - gry były dopracoane - to jest największy problem (Rage,)
                      i wiele innych tytułów ,do których wychodzi dużo łatek po premierze.
                      Gracz czeka na grę, w dniu premiery kupuje zaczyna grać i błędy...
                      Czy tak trudno dopracować grę, na którą wydajemy od 100 zł w góę.
                      • avatar
                        pentaggon
                        0
                        Wpadłem na pomysł jak zlikwidować piractwo !!!
                        Otóż wszystkie wydawane gry powinny byc DARMOWE dla klientów.
                        Producenci mieliby za to zyski z REKLAM, które byłyby pokazywane podczas rozgrywki, n, np. powiedzmy producent batonów umieszcza swoje logo na ścianie jakiegoś budynku w Battlefield 3, toż to przecież reklama. I tak wszyscy byliby zadowoleni: gracze graliby za darmo, producenci mieliby sporo kasy z reklam, a firmy sie reklamując byly popularne...........
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          0
                          Kolejny portal ktory wstawia bzdury wypowiedziane przez prezesa Iwińskiego...

                          I najlepszy jest tytuł newsa "piraci POBRALI 4.5 mln razy" jak można pisać to w zdaniu twierdzącym ? Sprawdziliście to ?

                          Troche więcej rzetelności
                          • avatar
                            Glass
                            0
                            Mnie rozbiło jak system DRM UBISOFT'u w Assassin'ie, został oszukany przez program napisany w python'ie, który emulował serwer ubisoft'u
                            • avatar
                              MRx@PL
                              0
                              Ja ściągnąłem pirata - pomimo tego, że w dniu premiery kupiłem oryginał.

                              Problemem jest to, że zwyczajnie w moim rigu nie ma napędu optycznego - ot co.
                              • avatar
                                mmankt
                                0
                                70-90% ludzi ściągnęło ją tylko żeby sobie zobaczyć grafikę, pomęczyć kompa, zobaczyć ocb itp. sam chciałem sprawdzić jak to wygląda ale z powodów patriotycznych nie tknąłem tej gry ;) - na gaikai zagrałem w demo. nie można na to patrzeć jak na stracone pieniądze. wielu z nich na pewno też kupiło potem tą grę.
                                • avatar
                                  Konto usunięte
                                  -1
                                  Ja kupilem orginal i gralem poczatkowo na piracie przez drm.Wszyscy moi znajomi to samo.Tak sie sklada ze akurat wiedzmin 2 byl piracony ( w sensie sciagniety uruchomiony i skonczony) relatywnie malo z uwagi na typ gry i ludzi do ktorych jest kierowany.
                                  • avatar
                                    Konto usunięte
                                    -1
                                    sratatata ta pewno może jeszcze są biedni i tak dalej zreszta to tylko gra powtarzaj sobie to tylko gra mozna bez niej zyc nieeeee jednak nie nie moge zyc bezniej placze stasiu i stasiu muwi wszstko jedno czy sciagasz z torrentuw czy kupujesz i tak firmy zarobia !
                                    • avatar
                                      pentaggon
                                      -4
                                      program offtopic;
                                      uses crt;

                                      begin

                                      write('Jaycee Madoxx - Never Say Never (Ti-Mo Remix) ');
                                      write('- świetny kawałek.........');

                                      readkey;
                                      end.

                                      • avatar
                                        pentaggon
                                        0
                                        Zaraz, zaraz. O tym tez pomyślałem ! Producent wydawałby dwie wersje gry: jedna płatna ale bez reklam, druga darmowa z reklamami. Oczywiście crackerzy po jakimś czasie pewnie by tak modyfikowali pliki gry aby reklamy poznikały.......
                                        Ale w sumie komu by przeszadzał jakiś tam plakat powieszony na ścianie jakiegoś budynku albo flaga z logo firmy powiewająca na wirtualnym wietrze.....
                                        • avatar
                                          spock2
                                          0
                                          Ja po BF3 nie kupuję już oryginałów, mam wolne łącze w domu i zupełnie nie rozumiem czemu producent gry zmusza mnie do ściągnięcia patcha jak pykam sobie w singla, z MW3 już tego błędu nie zrobiłem i mogę sobie zagrać kiedy chcę. Kiedyś instalacja patcha była w gestii usera...
                                          • avatar
                                            Konto usunięte
                                            0
                                            Problem jest w tym że wydawcą się wydaje że jak ściągnięto 4,5 miliona kopi nielegalnie to jakby nie było piractwa to by kupiono te kopie. a to mocno naciągane założenie bo wielu ludzi ściąga pirata by zobaczyć z czym ma do czynienia, wielu jest też takich którzy po piracie kupują oryginały, więc w tym milionie może być 100.000 sprzedanych kopi dzięki temu że ktoś zagrał na piracie i gra mu się spodobała.

                                            Natomiast jakby np od razu weszli w posiadanie oryginała i gra była dla nich słaba to by już kolejnej części mogliby nie kupić i szerokim echem szerzyć swoje niezadowolenie z wydanych pieniędzy za słaby produkt.
                                            Co by się odbiło spadkiem sprzedaży kolejnej części.

                                            Więc całe to piractwo związane z grami jest dość kontrowersyjną sprawą.


                                            • avatar
                                              Marcel25
                                              0
                                              piractwo jest jak czarna ospa w XIX w. nieuleczalna choroba rozprzestrzeniająca się w bardzo szybkim tempie, walka z nią jest jak walka z wiatrakami, nie zwalczysz tego siłą a sposobem w postaci tańszych gier które są lepszej jakości...
                                              • avatar
                                                Konto usunięte
                                                0
                                                Gram rzadko, ale lubię wiedzieć za co płacę. Nie zawsze można w internecie znaleźć wersję demo gry, dlatego czasem ściągam wersje pirackie. Instaluję i gram z godzinę. Jeśli gra mi się podoba, to idę do Empiku i kupuję wersję pudełkową. Jeśli nie - grę usuwam.
                                                Czasem jednak z oryginalnymi grami jest problem. Tak miałem np. z Dragon Age: Przebudzenie. Kupiłem dodatek, wróciłem do domu i napęd DVD miał problem z czytaniem płyty. Pojechałem do Empiku, grę mi wymienili na inny egzemplarz, wróciłem do domu i sytuacja się powtórzyła. Być może cała produkcyjna seria była jakaś wadliwa.
                                                Skończyło się na tym, że obraz płyty tego dodatku ściągnąłem z sieci Torrent.

                                                Wiedźmina 2 też ściągnąłem z Torrenta. Pograłem 2 godziny i odinstalowałem, a w planie na styczeń jest kupno wersji pudełkowej. Nie dość, że będzie taniej niż w dniu premiery, to w dodatku wydano już kilka poprawek.
                                                I jeśli chodzi o tę konkretną grę, to w wersję piracką też później najpewniej zagram, bo chętnie zmierzyłbym się ze stadem kur.
                                                • avatar
                                                  radomiak.wojtek
                                                  0
                                                  Ja mam oryginał Wiedźmina i Wiedźmina 2 :)
                                                  Nie kupuje dużej ilości gier, bo mnie po prostu nie stać. Bardzo często gram na piracie. Gry są za drogie ...
                                                  • avatar
                                                    Konto usunięte
                                                    0
                                                    Są gry które trzeba kupić ale reszta to wiadomo torrent.Nie można się więc dziwić że firmy robię grę na konsole i przenoszą ją na PC bez zmian bo zyski były by mizerne.
                                                    • avatar
                                                      Konto usunięte
                                                      0
                                                      "Ale wysoki sądzie...poco ta dziewczyna zakładała tak krótką spódniczkę ,skoro miała zamiar mi wydziwiać ,że jestem dla niej za biedny ,brzydki i głupi."

                                                      "Jak było by mnie stać,to bym sobie tego za darmo nie wizą."

                                                      Cieszcie się tymi kopiami puki to jakiś chińczyk o misce ryżu z wodą nie skopiował was...
                                                      • avatar
                                                        xfire25
                                                        0
                                                        dużo wypowiedzi i piractwie to i ja dodam swoją skromną

                                                        Winę za piractwo nie ponoszą gracze którzy raczej niosą chęć pomocy innym a sam wydawca gry - ludzie dla single zawsze grę pobierać będą bo przecie tyle świetnych tytułów wyszło w ostatniej dekadzie że jak byśmy chcieli wszystkie mieć to nietrudno o 4 cyfrowe sumki .