Smartfony

Xiaomi nie zwalnia tempa i wynikami sprzedaży zawstydza już wielu rywali

przeczytasz w 1 min.

Producent pochwalił się, że w pierwszej połowie tego roku udało mu się sprzedać 34,7 miliona smartfonów.

Xiaomi

Smartfony chińskich producentów już dawno wyszły z cienia, a dużą popularnością cieszą się coraz częściej nie tylko w Państwie Środka, ale także w Europie. Dzięki temu między innymi Xiaomi ma ostatnio wiele powodów do zadowolenia. Wyniki sprzedaży nie pozostawiają co do tego wątpliwości.

Wspomniany producent pochwalił się właśnie, że w pierwszej połowie tego roku udało mu się sprzedać 34,7 miliona smartfonów. Nie trzeba dodawać, że jest to wynik, o jakim większość konkurentów może jedynie pomarzyć, a Xiaomi wcale nie zamierza się tym zadowolić.

W styczniu informowaliśmy was, że porównując rok 2013 i 2014 Xiaomi zanotowało wzrost sprzedaży o aż 227%. Ambitne plany na ten rok cały czas zakładają, że do klientów trafi aż 100 milionów smartfonów i chociaż nie osiągnięto jeszcze połowy z tej liczby to nikt nie weryfikuje wcześniejszych założeń.

Xiaomi sprzedaż grafika

Druga połowa tego roku obfitować ma bowiem w więcej interesujących premier, na czele z Xiaomi Mi 5. A skoro o nim mowa to w sieci pojawiła się właśnie nieoficjalna specyfikacja, która obejmuje między innymi 5,3-calowy ekran o rozdzielczości 1440 x 2560 piksel, procesor Snapdragon 820, 4 GB pamięci RAM oraz kamery 16 i 6 Mpix.

Premiera nowego flagowca planowana jest na listopad i wtedy też trafić ma on do sprzedaży. Razem z kilkoma innymi modelami wprowadzanymi na kolejne rynki z pewnością pomoże on w osiągnięciu wspomnianej bariery 100 milionów sprzedanych smartfonów.

Źródło: gizbot, androidheadlines

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Alladen
    8
    Wszystkie smartphony maja podobna specyfikację teraz liczy sie tylko cena, ale na plus 4gb ramu
    • avatar
      Konto usunięte
      -8
      Ja nigdy nie myłem dokładnie pieczarek a dzisiaj dowiedziałem się w tvp info że one dojrzewają pod końskimi gównami