Peryferia

Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless konta muzyka

przeczytasz w 4 min.

Maciej PiotrowskiAssassin’s Creed Origins: Listen Wireless okiem redakcyjnego audiofila
Tomasz Duda

Okej, wiemy już, że słuchawki Focal Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless dają radę w grach. Ja jednak musiałem zadać pytanie - czy można je też polecić do muzyki?

Dla przypomnienia – mamy tutaj 40-milimetrowe przetworniki dynamiczne przenoszące zakres częstotliwości do 15 do 22000 Hz. Zapowiada się obiecująco. Impedancja wynosi 32 Ohm, więc słuchawki nie powinny stanowić większego wyzwania dla typowego smartfona w trybie przewodowym. Oprócz tego jest jeszcze Bluetooth.

Sprawdźmy zatem jak to wypada w praktyce. Pamiętajcie, że każda ocena jakości dźwięku jest subiektywna i uzależniona od preferencji osoby oceniającej. Słuchawki testowałem w połączeniu ze smartfonem OnePlus 5T i wzmacniaczem słuchawkowym Musical Fidelity V90-HPA.

Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless - rzut z boku

Muzyka - ogólna charakterystyka brzmienia

Focal Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless to słuchawki bardzo uniwersalne. Dysponują odpowiednią mocą i charakterystyką by chwalić je w grach, a przy okazji zadziwiająco dobrą szczegółowością, separacją i dynamiką, by nadawały się do muzyki.

Ja najbardziej doceniłem dwie rzeczy. Po pierwsze znakomitą dynamikę (jak na słuchawki dla graczy) oraz ciekawie rozłożony balans poszczególnych częstotliwości.

Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless - złożone słuchawki

Zacznijmy od dołu. Tony niskie mają dwojaką charakterystykę. Schodzą głęboko, są wibrujące, długo wybrzmiewające i wręcz zaskakująco kulturalne, gładkie i dobrze kontrolowane. Nie za mocne, nie za słabe, ot po prostu dobrze zaprojektowane… i to przy każdej głośności. Zamknięta, dobrze izolująca konstrukcja słuchawek sprzyja generowaniu mocnego basu.

Z czystym sumieniem mogę pochwalić dolny koniec zakresu tonów niskich, ale górny koniec podoba mi się już trochę mniej. Gdy słuchamy utworu, który wymaga nieco twardszych basów, wtedy słuchawki grają trochę za delikatnie. Górny zakres tonów niskich moim zdaniem powinien łączyć się lepiej ze średnicą. Tragedii nie ma, ale jest mały niedosyt.

Średnica jest typowa dla większości słuchawek do gier, czyli ciepła i wycofana. Ciekawe jest jednak to, że w niektórych utworach muzycznych potrafi zaskoczyć swoją elastycznością. Niekiedy nabiera mocy i staje się całkiem mocna i wyraźna.

W górnych rejestrach słuchawki Focal Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless zazwyczaj wypadają bardzo dobrze. Z całą stanowczością muszę pochwalić moc, czystość i separację dźwięków w zakresie tonów wysokich.

Soprany w przeciwieństwie do średnicy i basu są dość chłodne i mają tendencję do krótkiego wybrzmiewania. Nigdy nie giną pod natłokiem basów. Wręcz przeciwnie – przy wysokiej głośności zaczynają dominować. Są nieco gorzej kontrolowane od tonów niskich. W niektórych utworach, po podkręceniu głośności stają się metaliczne, a niekiedy nawet iskrzące. Ja mam słuch dość mocno wyczulony na tony wysokie, więc takie „efekty” niestety mnie drażnią. Za to Focale mają u mnie minus.

Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless - rzut od przodu

Na szczęście iskrzące, syczące, metaliczne tony wysokie pojawiają się tylko w niektórych utworach i tylko przy wysokiej głośności. Tak wysokiej, że dłuższe słuchanie może się wiązać z ryzykiem uszkodzenia słuchu. Sytuacja nie wygląda więc źle. Przy niskiej i średniej głośności, a nawet nieco powyżej soprany są wciąż eleganckie, gładkie i znacznie cieplejsze.

Ach… jeszcze jedno

Focal Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless grają blisko ucha. W mojej opinii lepiej spisuje się to w grach niż muzyce, ale w zasadzie zależy to od gustu. Nie jest to bliskość klaustrofobiczna, ale słuchawki nie generują dużej ilości powietrza w odtwarzanym dźwięku. Scena jest głęboka, ale niezbyt szeroka.

Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless - słuchawki w pokrowcu
W zestawie z Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless znajduje się poręczny pokrowiec

Abra – Crybaby

W tym utworze słuchawki cieszą uszy mocnym i dość nisko schodzącym basem. Do tego dochodzi ciepły wokal (przyjemny i przestrzenny) oraz dość plastikowa „średnica i góra”. Na szczęście tony wysokie są utrzymane w ryzach i nie kłują.

Justice – Randy

Znakomita dynamika i bardzo wyraźny, przyjemny wokal. Głęboka scena, mocny dół, dobra separacja dźwięków i szczegółowe (choć nieco zbyt mocne) tony wysokie.

Kelela – Gomenasai

Mocna, długo wybrzmiewająca linia basowa. Cofnięty, ale wciąż wyraźny wokal i nieco kłujące lub syczące przy wysokiej głośności tony wysokie. Dość dobra dynamika.

Metallica – Confusion

Zaskoczenie – i to naprawdę duże. Słuchawki zagrały ten utwór bardzo przyjemnie. Owszem, przy wysokiej głośności wciąż tony wysokie były za ostre, ale po delikatnym ściszeniu właściwie nie miałem większych zastrzeżeń. Mocna perkusja, dość wyraźna gitara, trochę cofnięty, ale wciąż przyjemny wokal i ogólna dobra szczegółowość oraz niezła separacja. Większość słuchawek dla graczy radzi sobie z mocną muzyką gitarową beznadziejnie, a tutaj… da się tego słuchać.

Snoop Dogg, Akon – I Wanna F**k You

W tym utworze tony niskie schodziły bardzo nisko i imponowały mocą. Miałem wrażenie, że siedzę w samochodzie z dobrą „tubą basową” zamkniętą w bagażniku. Cały dół był mocno ocieplony, kulturalny i kontrastował z ostrą i metaliczną górą. Do wokalu nie mam większych zastrzeżeń. Być może był nieco zbyt nosowy (nawet jak na Akona ;)). Utwór przyjemnie rozszerza scenę, ale tylko w zakresie tonów średnich. Dół i góra grają blisko ucha.

Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless - przyciski do sterowania playlistą

Bluetooth – różnice

Odtwarzając muzykę ze smartfona słuchawki grały głośniej przez Bluetooth, niż przez przewód. Ważne jest to, że dynamika wciąż była bardzo dobra, basy bardzo mocne, a ogólna charakterystyka się nie zmieniła. Kompresję, a przez to obniżenie szczegółowości było słychać w górnych rejestrach (które stały się jeszcze bardziej szorstkie i iskrzące), mniej w wokalu. Jakość przez BT oceniam pozytywnie. Jest nieco gorzej niż przez kabel, ale dźwięk wciąż jest atrakcyjny.

Słowem: Jest dobrze! Słuchawki zdecydowanie nadają się do słuchania muzyki. Co prawda grają blisko (a to nie każdemu się spodoba), jednak imponują dynamiką, mocą tonów niskich i ogólną kulturą dołu i środka. Góra bywa zbyt mocna, kłująca, a nawet iskrząca, ale tylko przy wyższych głośnościach. Moim zdaniem Focal Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless pasują głównie do rapu, wszelkiej maści elektroniki, jazzu i całego przekroju popu.

Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless - przycisk parowania Bluetooth

Dwa spojrzenia – jeden wniosek

Co by nie mówić o tworzeniu gadżetów dla graczy z istniejących już produktów, nie sposób nie docenić pomysłu na Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless. Wyjątkowo dobre słuchawki ubrane w nowe kolory asasyna to całkiem niezła reklama. Do tego nikogo z pewnością nie zawiodą, bo mają i swój niepowtarzalny wygląd i całkiem niezłe brzmienie. 

Oczywiście, nie ma róży bez kolców. "Wadą" jakości Premium jest...cena. Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless w Ubistore kosztują obecnie 999 zł. Czy warto tyle wydać na słuchawki? Audiofile parskną pewnie teraz śmiechem, ale dla graczy nie będzie to raczej łatwa decyzja. I trudno im się dziwić.

Assassin’s Creed Origins: Listen Wireless - pudełko

Ocena końcowa:

  • dobra jakość dźwięku
  • ciekawy design
  • bardzo dobre wykonanie
  • świetna izolacja od hałasów zewnętrznych
  • znakomita dynamika dźwięku
  • uniwersalność - działają z wieloma urządzeniami
  • komunikacja bezprzedowowa (Bluetooth) i przewodowa
  • długa praca na baterii (do 20h)
  • pokrowiec w zestawie
     
  • na konsolach działają jedynie po kablu
  • dość wysoka cena

90% 4,5/5

Dobry Produkt

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    eltra
    2
    o bydlaki ! 2100 sztuk bedzie walka fanow warto kupic jak sie uda a potem na aukcje i za 10 razy tyle :D
    • avatar
      Sharimsejn
      -1
      Ja od jakiegoś czasu stosuję pewną zasadę przy słuchawkach. Brak oplotu - dyskwalifikacja :D
      • avatar
        chotnik2
        0
        Typowa jazda na marce AC + "limitowana" produkacja.
        Limitowane to moze bylo, ale klepanie loga AC.
        Za tyle kasy to zart.

        No i nie dziaja bezprzewodowo na konsolach, gdzie sprzedaje sie obecnie najwiecej gier z serii AC - to juz nawet nie mam komentarza...
        • avatar
          simondd
          0
          Panie Tomku, które słuchawki by Pan wybrał: te czy edition s od HiFiMANa?