2020 rok w Astronomii i Astronautyce - zapowiedzi ciekawych wydarzeń
Ciekawostki

2020 rok w Astronomii i Astronautyce - zapowiedzi ciekawych wydarzeń

przeczytasz w 4 min.

Oto zestawienie najciekawszych spodziewanych wydarzeń, o których nie powinni zapomnieć, ani przegapić miłośnicy astronomii. A także garść dat istotnych dla rozwoju astronautyki.

Zapraszamy do przeglądu najciekawszych wydarzeń w astronomii i astronautyce, które czekają nas w 2020 roku. Będą one w odpowiednim momencie opisywane również dokładniej podobnie jak niedawne zaćmienie Księżyca, czy wydarzenia bieżące, o których teraz jeszcze wiele nie wiemy.

Dwa tygodnie temu, 5 stycznia, Ziemia w swoim rocznym obiegu wokół Słońca po raz kolejny znalazła się w miejscu orbity najbliższym Słońcu. Tak się składa, że w tym momencie na półkuli północnej mamy zimę, ale na południu panuje lato. Odległość Ziemia Słońce nie ma związku z temperaturą na Ziemi, ale jego pozycja na niebie istotnie nie sprzyja walce z pożarami w Australii. Tam Słońce jest w styczniowe południe jeszcze wyżej nad horyzontem niż latem w Polsce.

Astronomiczne pory roku w 2020

Wiosna astronomiczna w 2020 roku nadejdzie rankiem 20 marca o godzinie 4:50, lato 22 czerwca o 23:44 (najdalej od Słońca Ziemia będzie w tym roku 4 lipca), jesień o 15:51 22 września, a zima 21 grudnia o 11:02. Zmiana czasu czeka nas 29 marca (przesuwamy zegarki o godzinę do przodu) i 25 października (przesuwamy zegarki o godzinę do tyłu). Jeśli zatwierdzone zostaną ustalenia parlamentu UE, to pozostanie nam jeszcze tylko jedna zmiana w marcu 2021 roku. Od tej pory w Polsce zawsze obowiązywałby już czas letni.

Pory roku 2020

Zaćmienia Księżyca i Słońca - tym razem za granicą będzie lepiej je obserwować

Obserwacje nieba mogliśmy zacząć od półcieniowego zaćmienia księżyca już w piątek 10 stycznia. Choć była to najlepsza okazja w tym roku dla obserwatorów z Polski to pogoda nie dopisała. Druga mniej efektowna szansa nadejdzie 5 czerwca, Księżyc będzie przesłonięty półcieniem mniej więcej w połowie. Kolejne zaćmienie Księżyca, prawie całkowite gdy obserwowane z terenu Polski, czeka nas dopiero 16 maja 2022 roku.

Zaćmienie Księżyca
Zaćmienie Księżyca (fot: ESO/P. Horálek)

Na zachodzie Europy szansę na powtórkę z 5 czerwca będziemy mieli szansę już 4 lipca nad ranem, a potem czeka nas podobne do styczniowego zaćmienie Księżyca rano 30 listopada.

Nie zobaczymy za to żadnego porządnego zaćmienia Słońca bez wycieczki za granicę. Ani w 2020 roku, ani w kolejnym. Co prawda w czerwcu 2021 będzie zaćmienie częściowe, ale tak słabe, że bez dodatkowych obserwacji nawet nie poczujemy że cokolwiek się wydarzyło.

Pełne zaćmienie Słońca będzie w 2020 tylko jedno, pod koniec roku 14 grudnia. Pas zaćmienia przebiegać będzie przez Chile na południe od Santiago i środkową Argentynę. Jeśli do szczęścia wystarczy wam widok obrączkowego zaćmienia Słońca, to 21 czerwca będzie ono widoczne z terenów środkowej Afryki, południa półwyspu Arabskiego, północy Indii i południowych Chin.

Zaćmienie Słońca
Sekwencja zdjęć ukazująca zaćmienie Słońca tuż przed i po fazie całkowitej (fot: P. Horálek, Z. Hoder, M. Druckmüller, P. Aniol, S. Habbal / Solar Wind Sherpas / ESO)

Przesłonięcia planet przez Księżyc - to nie będzie dobry rok

Nie mniej interesujące, choć mniej spektakularne są przesłonięcia planet przez Księżyc. Niestety w Polsce nie będzie dobrych warunków do obserwacji tych zjawisk w tym roku. Za to możemy liczyć na dobrą widoczność zarówno Saturna jak i Jowisza, które już w niewielkim teleskopie ukażą swój urok (pierścienie i księżyce).

Widoczność planet i ich koniunkcje czyli pozorne zbliżenia do siebie na niebie

Dotyczy to szczególnie okresu letniego - 20 lipca Saturn znajdzie się w opozycji, czyli po przeciwnej stronie Ziemi co Słońce. Niespełna tydzień wcześniej, 14 lipca, uczyni to również i Jowisz. Opozycja to wyjątkowo dobry moment, gdyż planety znajdują się wtedy najbliżej Ziemi w danym roku (dla Saturna tym razem to 1346 milionów km, a dla Jowisza 619 milionów km). Lecz najbardziej spektakularne zjawisko nastąpi dopiero 21 grudnia. Wtedy Jowisz i Saturn widoczne na wieczornym niebie będą w koniunkcji. Odległość pomiędzy tymi planetami wyniesie jedynie 7 minut kątowych (to mniej więcej 1/4 średnicy Księżyca).

Saturn Jowisz
Saturn i Jowisz w grudniu będa tak blisko, że przez niewielką lornetkę czy lunetę księżyce Jowisza będa zdawały się sięgać Saturna. Dla porównania skali zjawiska rozmiar tarczy Księżyca

Mars będzie przez większość roku widoczny w drugiej połowie nocy. Dopiero w październiku da się go obserwować również wieczorem i to będzie najlepszy moment w 2020, gdyż Mars będzie też wyjątkowo jasny. Z kolei Wenus do maja będzie planetą wieczorną (zdjęcie poniżej), a styczeń jest bardzo dobrym momentem na jej obserwacje (Wenus jest bardzo jasna, a ciemno robi się wcześnie), choć oświetlona jest tylko połowa jej powierzchni (w lunecie widać sierp Wenus podobnie jak ma to miejsce w przypadku Księżyca). W maju sierp osiągnie największy rozmiar, ale wtedy oświetlone będzie już tylko 10% tarczy Wenus. W czerwcu przesłoni je Słońce, a od lipca ujrzymy je rankiem tuż przez wschodem Słońca.

Najsilniejszy blask Wenus będzie miało w tym roku 27 kwietnia (wieczór) i 10 lipca (rano).

Sierp Księżyca i Wenus
W momencie największego blasku Wenus choć wydaje się jasnym punktem (pośrodku zdjęcia) w rzeczywistości ma kształt sierpu (część oświetlona) tak jak Księżyc tuż po nowiu. Sierp Wenus zobaczymy już przez amatorski teleskop

Merkury to planeta, którą wyjątkowo ciężko obserwować ze względu na bliskość Słońca. Najlepsze okazje będą miały miejsce 10 lutego (wieczór), 24 marca (poranek), 4 czerwca (wieczór), 22 lipca (poranek), 1 października (wieczór) i 10 listopada (poranek).

Superksiężyce tylko w pierwszej połowie roku

Ostatnimi laty bardzo popularne, szczególnie w mediach, stały się zjawiska superksiężyca, czyli pełni, w której Księżyc jest nieco jaśniejszy i większy na niebie niż zazwyczaj ma to miejsce w momencie bliskim pełnej iluminacji. Różnice w porównaniu z normalną pełnią są niewielkie, ale okazja by zrobić zamieszanie dobra jak każda inna.

Superksięzyce zobaczymy w 2020 roku tylko w pierwszej połowie roku - 10 lutego, 9 marca, 8 kwietnia i 7 maja. Za to 31 października (moment dość ciekawy) pojawi się na niebie tak zwany Niebieski Księżyc (nadmiarowa pełnia w miesięcznym cyklu).

Superksięzyc
Superksiężyc to taka trochę jasniejsza pełnia. Doskonała okazja do fotografowania w momencie wschodu i zachodu, także przy teoretycznie niesprzyjającej pogodzie

Spadające gwiazdy czyli deszcze meteorów w 2020

Najbardziej spektakularnym deszczem meteorów są co roku Perseidy, ale nie tylko w sierpniu warto wyczekiwać spadającej gwiazdki, która przyniesie nam szczęście. Praktycznie przez cały rok jest na to szansa, ale pewne momenty, gdy mamy maksima rojów meteorów, to najlepsze chwile.

Przez pierwsze dni stycznia widoczne były Kwadrantydy, ale wątpliwe byście mieli ochotę marznąć nocą wypatrując spadających gwiazd. Chyba że dopisało wam szczęście i zobaczyliście najjaśniejszy od lat bolid (wyjątkowo jasny i duży meteor) nad Polską, widoczny rankiem w pierwszą niedzielę 2020 roku. Przypuszcza się, że meteor mógł zmienić się w meteoryt (czyli spadł na Ziemię) dlatego w teren ruszyło wielu poszukiwaczy takich gości z kosmosu.

Perseidy Paranal
"Spadające gwiazdy" uchwycimy na długo naświetlanych zdjęciach, ale niekoniecznie tak bardzo jak na powyższym przykładzie. Wystarczy kilkadziesiąt sekund gdy mamy maksimum, by trafić na coś ciekawego w kadrze (fot: ESO/G.Brammer)

Kolejny lepiej widoczny deszcz meteorów to wiosenne Lyridy (22 kwietnia) i Eta Akwarydy (6 maja). Pod koniec jesieni widoczne będą z kolei Geminidy (14 grudnia).

Lyridy Eta Akwarydy
Radianty (miejsca skąd zdają się nadlatywać meteory) dla Lyrid (widok około północy w kwietniu) i Eta Akwaryd (widok nad ranem w maju)

A w dalekim kosmosie

Rok 2020, a z pewnością jego cześć, upłynie pod znakiem oczekiwania na zmiany w zachowaniu się gwiazdy Betelgezy z gwiazdozbioru Oriona. Pod koniec 2019 roku ten nadolbrzym pociemniał, co jest dla niego zachowaniem normalnym, ale spadek jasności jest największy w historii notowanych obserwacji, a to sprowokowało dyskusje o możliwym wybuchu jako supernowej. Który jeśli nastąpił to i tak 640 lat temu (tyle lat świetlnych dzieli nas od Betelgezy), my obserwujemy echo dawnych wydarzeń.

Betelgeza zdjęcie
Zdjęcie Betelgezy wykonane radioteleskopem ALMA i nałożone na nie okręgi o rozmiarach odpowiadających orbitom planet w Układzie Słonecznym (fot: ALMA (ESO/NAOJ/NRAO)/E. O’Gorman/P. Kervella)

Dyskusje niedawno podsyciły prawdopodobne obserwacje fal grawitacyjnych pochodzących z rejonu nieba, w którym znajduje się wspomniana gwiazda. To na razie tylko spekulacja, potrzebne są dokładne badania, by wykluczyć pomyłkę, ale na pewno coś w dalekim kosmosie się dzieje.

Jeśli Betelgeza faktycznie wybuchła i dotrze do nas światło z tego wybuchu będziemy mogli obserwować spektakularnie jasny obiekt na niebie. Nawet za dnia.

Niebo w styczniu - gwiazdozbiór Oriona
Gwiazdozbiór Oriona z Betelgezą w jego lewej górnej części. Po przekątnej znajduje się niebieski Rigel. Widok w styczniu około godziny 22.30 w kierunku południowo-południowo-zachodnim. Zima to dobra pora do obserwacji tego gwiazdozbioru, latem dopiero nad ranem możemy go podziwiać