Czy warto wymienić kilkuletni sprawny telewizor na nowszy, nawet tańszy?
Telewizory

Czy warto wymienić kilkuletni sprawny telewizor na nowszy, nawet tańszy?

przeczytasz w 5 min.

Technologia od zawsze gna przed siebie, ale przeskok, jaki dokonał się w ostatnich 2 latach w branży telewizorów jest wyjątkowo spektakularny. Telewizory, które 3-4 lata temu kosztowały 5-6 tys. zł, teraz ustępują modelom za mniej niż połowę tej kwoty – czy warto dokonać wymiany?

Niedawno już prezentowaliśmy Wam, jak wiele wnoszą obecnie telewizory z górnej półki (zwłaszcza dla graczy). Okazuje się jednak, że podobnie w tej kwestii wypadają niektóre z modeli z niższego-średniego segmentu, jak mogliśmy się przekonać podczas recenzji TCL 55C635, którego wyceniono na 2700 zł! Postanowiliśmy zebrać te nasze przemyślenia, aby zachęcić Was do dyskusji.

TCL 55C635 - nowy QLED z Google TV
Obsługa Disney+ nie jest częstym widokiem na starszych telewizorach.

Android androidowi nierówny – warto zmienić TV dla nowszego Smart TV

Najwięcej zmian w zasadzie poczyniono po stronie sprzętowej (o tym za chwilę), ale ta znajduje swoje odzwierciedlenie w tym, co dla użytkownika ostatecznie jest jedną z najważniejszych cech telewizora – czyli w interfejsie sterowania. Android TV dawniej uchodził za przyszłościowy system właśnie ze względu na to, że oferował znacznie większą funkcjonalność od typowych smart TV (i jeżeli taki telewizor posiadacie, to jest jeden powód mniej do wymiany). Obecnie większość telewizorów już tę funkcjonalność w ramach swoich systemów nadgoniła, ale system od Google nadal pozostaje tym najbardziej przyszłościowym.

TCL - Google TV
.

Zwłaszcza jego najnowsze wcielenie, które do tego stopnia różni się od poprzednich, że zmieniona została nazwa – z Android TV na Google TV. Bez żadnego kombinowania mamy dostęp do wszystkich obecnie dostępnych i używanych aplikacji VoD (w tym również tych starszych, które na innych systemach mogą nie być już wspierane), a jako że jest to system z normalnym sklepikiem aplikacji, to bez problemu zainstalujemy też dowolne nowe aplikacje, jakie wyjdą już po tym, jak kupimy nowy telewizor.

Smart TV z systemem Android, jak Google TV, daje ogromne możliwości, ale wymaga też mocnych podzespołów do sprawnego działania

Zobaczcie sami, do czego (w kwestii VoD) dostajemy dostęp, wybierając niedrogi przecież TCL C635 – często są to rzeczy, których nie zaoferują nawet dokupione do starego telewizora przystawki, abstrahując już od upierdliwości takiego rozwiązania z dodatkowymi urządzeniami.

  • Disney+
  • Netflix
  • HBO Max
  • Apple TV
  • Amazon Prime
  • CDA Smart TV
  • Player
  • Chill
  • Canal+
  • TVP VoD
  • Polsat Go
  • i wiele innych...

Do tego nie można zapomnieć o innych aplikacjach multimedialnych, jak klient Plex (do odtwarzania filmów z domowego serwera), Spotify/Tidal (i innych dostępnych na Android aplikacji muzycznych), czy nawet najzwyklejszy YT, który idealnie integruje się z aplikacją na telefonie.

TCL - pilot na bluetooth
Nowe telewizory to również wygoda obsługi - pilotem nie trzeba już celować w odbiornik :)

To, co jednak najbardziej nas urzekło w nowych telewizorach z systemem Android (a przynajmniej w testowanym TCL C635), to szybkość, z jaką obecnie ten system działa. Starsze telewizory (zwłaszcza z Androidem) miały to do siebie, że lubiły mulić – podobnie jak mają to w zwyczaju budżetowe telefony, gdyż w gruncie rzeczy w środku telewizorów zwykle odnajdziemy SoC bliźniacze z tym z tanich smartfonów.

TCL z kamerą
TCL w swoich modelach ze średniej i wyższej półki dokłada również odłączalną kamerę - można używać telewizora do rodzinnych wideorozmów.

Wystarczy jednak się zastanowić, jaką wydajność systemu oferują nawet najbardziej podstawowe telefony, aby zrozumieć, jaka przepaść w tej kwestii dzieli telewizor z Androidem sprzed 3-5 lat do takiego nowego, nawet niespecjalnie drogiego modelu! I to naprawdę czuć w codziennym używaniu telewizora, gdy przemieszczanie się po menu, aplikacjach, czy też odtwarzanie bardzo wymagających plików, odbywa się bez najmniejszych przycięć czy spowolnień.

Granie na telewizorze – już nie potrzebujesz konsoli, aby grać w najnowsze i bardziej wymagające gry!

Największy szok jednak spotkał nas, gdy postanowiliśmy sprawdzić, jak w praktyce wypada to całe granie w chmurze. Tak się bowiem składa, że nowe telewizory (obecnie głównie te z Google TV, jak TCL C635 i jego drożsi bracia) obsługują również aplikacje do grania zdalnego. Mowa tu o usługach, takich jak NVIDIA GeForce Now, Steam Link oraz naturalnie Google Stadia.

TCL GeForce Now
Pobieramy aplikację, podłączamy przez BT pada i logujemy się do usługi - gotowe i możemy grać w najnowsze gry!

Jak to działa? Bardzo prosto – w przypadku usług chmurowych telewizor łączy się serwerami usługodawcy (NVIDIA/Google), które wykonują wszystkie obliczenia, a ten tylko musi otrzymany obraz wyświetlić oraz oczywiście obsłużyć nasze polecenia, np. przez podpięty za pomocą Bluetooth pad od starej (pewnie już martwej) konsoli, którą każdy ma w szafie – a jak nie ma, to realnie wystarczy dokupić takiego pada za kilkadziesiąt złotych, aby cieszyć się graniem na najwyższych detalach bez żadnej konsoli! Realnie mówimy tu o dostępie do wyższych ustawień graficznych niż te oferowane przez najnowsze konsole (np. pełen Ray Tracing w Cyberpunk 2077 – konsolowcy mogą tylko pomarzyć :P), a do tego gramy zawsze w idealnych 60 FPS (ponownie – konsolowcy zwykle mogą o tym tylko pomarzyć).

Granie w chmurze to nieunikniona przyszłość, ale już teraz można z niej korzystać, nawet wybierając niedrogi telewizor, jak TCL C635

Obecnie takie granie ma jeszcze dwie dosyć znaczące przypadłości. Pierwsza to wyższy input lag – nasz kontroler ostatecznie łączy się z serwerem, który oddalony jest o kilkaset kilometrów, a obraz, który serwer generuje, musi do nas jeszcze wrócić. W praktyce, jeżeli dysponujemy stabilnym łączem, to mówimy tu o dodatkowych 80-100 ms opóźnienia, które mogą już przeszkadzać w grach multiplayer. Drugi mankament to większa kompresja obrazu, przez co ten nie będzie aż tak wyraźny (no i nigdy nie będzie to 4K). Coś za coś, ale naszym zdaniem to niska cena (obok tej za abonament usług chmurowych) do poniesienia za taki komfort grania na samym TV.

TCL C728 - złącza
Nowe telewizory pozwolą również wykorzystać potencjał nowych konsol za sprawą portów HDMI 2.1.

Inna sprawa, że teraz już za 3000 zł można dostać telewizor, który poza świetnym obrazem również zaoferuje wyśmienitą szybkość obrazu w połączeniu z tymi fizycznymi konsolami – przykładowo właśnie pod kątem przydatności dla graczy testowany przez nas niedawno TCL C728. Odświeżanie 120 Hz z panelem QLED robi tu świetną robotę i model ten również ma otrzymać aktualizację do Google TV.

Nie tylko wydajność jest większa – matryce też z roku na rok są coraz lepsze

Kolejna sprawa to jakość samego obrazu. Dawniej, jeszcze te 2-3 lata temu, telewizory z panelem QLED kojarzyły się z modelami z najwyższej półki, czyli zwykle bardzo drogimi. Teraz, przynajmniej w przypadku TCL, tak dobra matryca korzystająca z powłoki kropek kwantowych dostępna jest już za mniej niż 3000 zł (w rozmiarze aż 55”). Sam TCL C635 jest w stanie dzięki temu w znacznej większości pokryć filmowy gamut DCI-P3!

TCL miniLED - jakość obrazu
Taką jakość obrazu oraz idealną czerń oferują telewizory TCL z podświetleniem miniLED.

Telewizory te również znacznie lepiej operują podświetleniem, co pozwala osiągnąć bardzo wysoką wartość dynamicznego kontrastu. Nie są to, co prawda, jeszcze modele z najnowszym podświetleniem miniLED (jak te obecne we wcześniej testowanym TCL C825 z 2021 roku, ale także w jego następcach z bieżącego roku), ale i tak potrafią zaskoczyć głębią czerni w ciemnych scenach.

Jakość obrazu i dźwięku poprawia się praktycznie co roku, ale ostatnie lata przyniosły tu ogromny skok w rozwoju

Zyskać można również pod względem oprawy audio. Nowe telewizory w przypadku TCL obsługują nie tylko Dolby Vision (HDR), ale także Dolby Atmos, który to znacząco poprawia przestrzenność ścieżki dźwiękowej w filmach, które go oferują (większość produkcji z ostatnich lat). Lepiej brzmią również głośniki stosowane w nowych telewizorach – TCL w tym przypadku od kilku lat już współpracuje ze światowej klasy producentem high-endowego sprzętu audio, firmą Onkyo. Wyższe modele posiadają dosłownie ich produkcji soundbar, przytwierdzony pod ekranem, który wspiera ogromny subwoofer umieszczony z tyłu obudowy, ale w tańszych modelach również dźwięk nie zawodzi i brzmi to znacznie lepiej niż znaczna większość nawet wysokiej klasy telewizorów sprzed tych kilku lat.

TCL C825 - soundbar
Solidny i atrakcyjnie wyglądający soundbar wbudowany w telewizor to kolejny powód do wymiany odbiornika.

Przy okazji dostaniemy pełne wsparcie dla nowej telewizji naziemnej

Nie można też zapomnieć o zmianie sposobu nadawania cyfrowej telewizji naziemnej, która niespełna dwa miesiące temu weszła w życie i sprawia, że nawet kilkuletnie telewizory nie są w stanie wykonywać tego podstawowego zadania, jakim jest odbiór telewizji. Wszystkie nowe telewizory (przynajmniej od TCL) oferują pełne wsparcie dla sygnału kodowanego w DVB-T2 z kodekiem HEVC, więc nie potrzeba się tu ratować dodatkowymi dekoderami.

Czy faktycznie warto wymienić telewizor na coś nowszego?

Pomijając już wszelkie kwestie ekologiczne oraz bezpośrednio finansowe (choć akurat jedna albo dwie raty w ramach wakacji od kredytu hipotecznego powinny pokryć taki wydatek :)), to tak – zdecydowanie warto wymienić nawet kilkuletni telewizor na nowszy. Postęp, jaki dokonał się w ostatnich latach jest na tyle duży, że uzasadnia taki dodatkowy wydatek – zwyczajnie inwestujemy tu we własny komfort oraz dostęp do multimediów w wyższej jakości (a czasem w ogóle to jedyna opcja, aby dalej korzystać z takiego HBO Max, po tym jak HBO Go przestano wspierać).

TCL C728 - pilot multimedialny
TCL nie zapomina o użytkownikach, którzy nadal korzystają z klasycznego tunera i dołącza też klasyczny pilot w dodatku do tego nowego, multimedialnego.

W szczególności kuszą tu właśnie te tańsze propozycje, gdzie za znacznie mniejszą kwotę otrzymujemy praktycznie taką samą funkcjonalność, co w najdroższych modelach, a przy tym i tak podniesiemy jakość oglądanego obrazu. Naturalnie, jeżeli budżet na to pozwala, to stanowczo polecamy zainteresować się najnowszymi rozwiązaniami, korzystającymi chociażby z podświetlenia miniLED, ale to już temat na osobny artykuł. Tymczasem dajcie znać, jakie jest Wasze zdanie na temat zmiany telewizora na kilka lat świeższy model :) 

Artykuł powstał we współpracy z firmą TCL.

Komentarze

19
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    uraharu
    6
    mam prawie 5 letniego Panasonica i póki co nie zauważyłem jakiś postępów w rozwoju TV, w sklepie 90% oglądanych modeli do 5k pln ma obraz gorszy od mojego. Jak miałbym wymieniać, to wyłącznie na OLED, w innym przypadku nie warto. Pomijam fakt smart tv, bo to można rozwiązać dowolną przystawką do TV w cenie 200-300.
    • avatar
      Fa_sol
      4
      Mój TV to już 5-cio letni model i jak na razie daje rade. Nie mam potrzeby wymieniania go na nowszy model, tym bardziej że używamy go sporadycznie. Czasem jakiś film się obejrzy, albo konsolę włączy. Póki nie zacznie odmawiać posłuszeństwa albo nie pojawią się martwe piksele itp. to nie mam co szukać nowszych.
      • avatar
        Fiwyy
        4
        swojej plazmy, choć tylko w FullHD, to nie oddam :)
        ewentualnie dokupię projektor, ale te 4k niestety porzadne od 20k, więc jeszcze parę lat
        • avatar
          jozek23
          2
          To w czym jest lepszy ten TCL od mojego SONY KD-65XF9005 z 2018 roku ?
          • avatar
            monaanas
            1
            Przez cały artykuł powtarzałam sobie w głowie "oby to nie był artykuł sponsorowany" i guess what - "Artykuł powstał we współpracy z firmą TCL"
            • avatar
              Wenezo
              1
              Nie warto
              • avatar
                digitmaster
                0
                Mój tv ma na katalogowo ma na karku 4 lata i cały czas daje radę. webOS cały czas dostaje aktualizacje oraz nowe aplikacje. Nie widzę powodów aby go zmieniać póki sie nie zepsuje. Nawet jeśli przestanie dostawać aktualizacje i funkcje smart przestaną działać to mój domowy serwer ma wystarczające możliwości żeby je wszystkie zastąpić z nawiązką. Nawet jeśli pojawią się podatności na nieaktualizowany telewizor, to wrzucę regułę deny all na głównym firewallu i po zawodach. Żadna komunikacja z i do telewizora na WAN nie przejdzie.
                Poza tym producenci z reguły sztucznie postarzają swoje produkty, nie dając z czasem aktualizacji do najpopularniejszych apek typu youtube, spotify, netflix itp. wywierając tym samym nacisk na wymianę sprawnego telewizora. Samsung tu króluje, bo potrafi odciąć wsparcie 2 lata po katalogowej premierze telewizora.
                • avatar
                  maluszek88
                  0
                  A u mnie w UK LG 86cali za 6000zl do kupienia. No nie oled ale wielkie bydle. I 120hz ma
                  • avatar
                    que_pasa
                    0
                    I to jest właśnie ekologia. Wymieńmy starszy sprzęt mimo że działa.