Nasze wrażenia po beta testach Diablo IV? Obejrzyj zanim zagrasz
Gry

Nasze wrażenia po beta testach Diablo IV? Obejrzyj zanim zagrasz

przeczytasz w 3 min.

Zamknięte beta testy Diablo IV wzbudziły wśród fanów skrajne emocje – jedni docenili zmiany, klimat i fabułę, drudzy – kręcą nosem na wszystko. Gdzie leży prawda? Dzięki otwartej becie każdy będzie mógł samemu to sprawdzić. Oto czego możecie się po niej spodziewać.

ocena redakcji:
  • 4,4/5

Diablo IV otwarta beta nadchodzi

Czekaliście na Diablo IV? Bo ja średnio. Po Diablo Immortal (a po części i po Warcraft III: Reforged) straciłem już nieomal całą nadzieję, że Blizzard jest jeszcze w stanie wykrzesać z siebie dawną magię. Nie oszukujmy się, to już nie jest ta sama firma co kiedyś, gdy na półkach sklepowych lądowały takie perełki jak Diablo II, World of Warcraft czy Warcraft III: Reign of Chaos. Cóż, świat się zmienia, a pogoń za $$ przybiera na sile

Dlatego też jakoś szczególnie nie śledziłem tego co działo się wokół Diablo IV (no może poza wiadomością o nadchodzących beta testach). Gra wisiała sobie na mojej liście tegorocznych premier gier do ewentualnego ogrania z adnotacją „niekoniecznie od razu, może później” i w zasadzie nic poza tym. Wszystko zmieniły pierwsze, zamknięte beta testy Diablo IV. Dość powiedzieć, że po dobrych kilkunastu godzinach spędzonych na tłuczeniu potworów i poznawaniu mrocznej historii Lilith, Córy Nienawiści i Pani Cierpienia, wciąż mam ochotę na więcej i więcej. Okazja nadarzy się już w ten weekend, bo między 24 a 26 marca 2023 zaplanowano otwartą betę, dla wszystkich chętnych. Zobaczcie sami co tam na Was będzie czekać.

Diablo po nowemu

Trzeba to oddać Blizzardowi – nie boi się podpaść graczom. I nie mówię tu teraz o Diablo Immortal, bo tam chyba wszyscy wiemy, jak było. Tym razem chodzi mi o „grzebanie” w legendzie. Najwierniejsi fani Diablo chcieli przede wszystkim prawdziwie mrocznego, ciężkiego klimatu najlepiej bez jakichś rewolucyjnych zmian w rozgrywce. I właśnie to Zamieć im daje, ale po drodze miesza też trochę w mechanikach, świecie, zadaniach i ogólnie całym systemie lootu. A to graczom nie musi się już wcale podobać. 

Większość z tych rzeczy na poziomie bety mi osobiście nie przeszkadzało, choć przyznam rację niektórym niezadowolonym, że świat gry, naprawdę olbrzymi, wydawał się czasami nieco zbyt pusty.

Czy to zmieni w pełnej wersji Diablo IV? Szczerze wątpię, ale z drugiej strony, i takie chwile oddechu w hack’n’slashu są potrzebne. Szczególnie, że nowa odsłona legendy nieco inaczej podchodzi do rozgrywki sieciowej – tym razem inni gracze pojawiają się na naszych ekranach cały czas, choć oczywiście nikt nie zmusza nas by wchodzić z nimi w jakiekolwiek interakcje. 

Ten specyficzny element MMO ma jednak i swoje plusy - dzięki niemu w grze pojawiły się tzw. World Events, czyli specjalne wydarzenia, w których może wziąć udział w zasadzie każdy niejako z automatu dołączając do innych graczy. Do tego dochodzą jeszcze „światowi” bossowie (Massive World Bosses), z których jeden – Ashava będzie też dostępny podczas otwartych beta testów.

Diablo IV - walka

To co w Diablo IV naprawdę błyszczy to szalenie intrygująca fabuła. Przyznam szczerze, że gdyby nie ona to pewnie po kilkudziesięciu minutach „sprawdzania” bety wyłączyłbym grę i już do niej nie wracał. No bo ile można tłuc stale te same potwory, nawet jeśli występują w różnych konfiguracjach. Opowieść o nadejściu Lilith, córki Mephisto, opowiadana jest w taki sposób, przynajmniej w udostępnionym nam w becie prologu i akcie pierwszym, że ciągnie nas by zobaczyć ciąg dalszy. Męczące bywa jednak przeskakiwanie z jednej misji fabularnej do drugiej, bo nierzadko dzielą je prawdziwe hektary. 

Co cóż, jakoś trzeba było ten olbrzymi świat zapełnić i niejako zmusić nas do stawienia czoła całym tabunom potworów. Dobrze chociaż, że można po drodze „machnąć” jedno czy dwa zadania poboczne, źle – że gro z nich to typowe „zapchajdziury”. Miejmy nadzieje, że w kolejnych aktach opowieści będzie lepiej. 

Diablo IV - śladem Lilith

Oczywiście, starym zwyczajem Blizzarda, beta Diablo IV przywitała nas kolejkami, bugami i niedoróbkami. Te pierwsze szybko wyeliminowano, bo drugiego dnia z logowaniem się nie było problemów. Pozostałe problemy mają być rozwiązywane na bieżąco, ale nie spodziewałbym się by do czasu otwartej bety zdołano je wyeliminować. Przypuszczam też, a właściwie mam pewność, że w pierwszym dniu Diablo IV Open Beta będziecie rzucać mięsem, bo o dostęp do gry powalczy znacznie więcej graczy. Ale nie poddawajcie się – to chyba jedyny sposób by sprawdzić grę jeszcze przed jej premierą.

Diablo IV - kooperacja na PS5

Hej Lilith, podobasz mi się, nie zepsuj tego

Pamiętacie Austina Powersa jak stracił swoje „mojo”? No to Blizzard ostatnimi laty czuł się chyba podobnie. Niby kasa się zgadzała, ale zagorzałych fanów studia wyraźnie ubywało. Czy Diablo IV ma szansę przywrócić dawny blask Zamieci? Czy nowa produkcja będzie w stanie udźwignąć ciężar tak wielkiej legendy? I czy faktycznie to pomieszanie MMO z klasykiem zda egzamin? Na te wszystkie pytania nie da się w tej chwili odpowiedzieć - potrzeba czasu i mnóstwa zaangażowania samych graczy. Cząstkę tego ostatniego było widać już podczas zamkniętej bety. Teraz da się to zauważyć w coraz większej liczbie pozytywnych komentarzy, które powoli zalewają Internet. 

Oczywiście, tych negatywnych też nie brakuje, choć wydaje mi się, że ogólny obiór gry jest pozytywny. Na moje – szansa na to, że Diablo IV okaże się znakomite jest naprawdę duża. A jak Wy uważacie? Podzielcie się z nami swoimi odczuciami z bety w komentarzach.

Diablo IV - Inarius

Komentarze

30
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Fa_sol
    6
    Mi tam się dobrze grało w zamknięta betę. Nie było idealnie ale na tyle zachęcająco że nie mogę się doczekać premiery.
    • avatar
      paankracyki
      4
      Pooglądałem kilka "pierwszych wrażeń" i nawet bardziej rozbudowane recenzje bety i osobiście podziękuję. Pisałem to od dawna, ale moim zdaniem diablo 4 ma przekichane. Po pierwsze: to jest produkcja blizzarda tworzona latami przez duży zespół, kosztowna. Zatem MUSI się sprzedać w milionach, inaczej będzie klops. Tyle tylko, że ten gatunek już nie jest popularny. Przez to trzeba robić takie fikołki jak próba przypodobania się graczom mobilnym, czy tym z Chin. Obniża się też jakość grafiki tak, żeby poszło nawet na ziemniaku, żeby potencjalna grupa odbiorców była jak największa. Tyle tylko, że zniechęca to prawdziwych fanów serii i hack and slashy w ogóle. A Ci są potrzebni, żeby utrzymać zainteresowanie grą. W dodatku zawsze mają do wyboru darmowe (diablo IV kosztuje ponad 300 zł!) PoE. I no sorry, choćby nie wiem jakich speców mieli w blizzardzie - PoE jest tworzone przez lata, doskonalone w oparciu o głosy społeczności - choćby nie wiem jak się starali, na start nie wydadzą gry o zbliżonej złożoności czy zbliżoną jeśli chodzi o ilość kontentu. Nie da się stać w rozkroku pomiędzy niedzielnymi graczami a hard core'ami. Swego czasu spędziłem długie godziny grając w trójkę, ale teraz patrząc wstecz wiem, że powodował mną tylko sentyment do jedynki i dwójki, nic więcej. To se ne wrati.
      • avatar
        PerfectDAY
        2
        Jeśli fabuła i eksploracja będzie wciągajaca to nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba. Trzymam kciuki za sukces tej gry.
        • avatar
          JasiekX
          2
          By nie powielać :]

          Minusy:
          - CooP na PS5 i XSX działał dziwnie -
          - Crossgame działał jak miał humor
          - Coś jest spieprzone z LVL world - czyli masz szanse spotkać postać na 1 lvl mając 25.

          Plusy:
          Najlepsze co blizzard stworzył od 12 lat. I Całe marudzenie można sobie wsadzić. Ta gra ma tak ogromny potencjał ,że nie wiem od czego zacząć a na czym skończyć. Można pograć ze znajomymi z różnych platform (Bliz wprowadza pokój pomiędzy platformami), można grać samemu jak włączysz serwer prywatny , ja się nieźle bawiłem robiąc ten sam loch 10x razy , za każdym razem dostając lepszy legendarny przedmiot.

          Ta gra to idealne połączenie D3 i D2 . Jedno mnie wkurza - lvl stworków rosnący jak w WoW . Jest momen ,że mimo że masz ultra itemki to i tak jesteś za słaby na typka co biłeś na hita xD
          • avatar
            1
            Nie ma enigmy, nie ma hoto, nie ma spirita - nie ma zabawy :P
            • avatar
              serek25
              1
              Czas takich gier po prostu przeminął. Stąd te wygibasy i udziwnienia, które ostatecznie nikogo nie zadowolą.
              • avatar
                brigand
                1
                Gra jest śliczna, miodna i po becie kupiłem od razu na 2 platformy, żeby móc sobie grać na tym co aktualnie będzie wolne :)
                • avatar
                  Klops
                  1
                  Niestety w pracy mnie potrzebowali. Poczytam wasze opinie i przemyślenia.
                  • avatar
                    3ndriu
                    -2
                    Ciekawe jak bardzo to zchrzanią mikropłatnościami.
                    • avatar
                      Dzentel
                      0
                      no i dobrze widzieć przed premierą, jaki to gniot będzie.... mmo? NIE dziękuję
                      • avatar
                        xbk123
                        0
                        Im więcej oglądam tym mniej mnie ciągnie do tej gry. Jakieś to takie jakby zaprojektowane i wykonane przez maszynę i z taśmy produkcyjnej, a nie stworzone przez pasjonata. Jedynie grafika przyjemna dla oka. A dla 1ki i 2ki zarywałem noce.
                        • avatar
                          J.B FIN
                          0
                          Pogralem i zwrocilem gre do Blizzarda...89 Euro cash back. Gram 8 lat w D3 i ta nowa gra (D4) nie jest dla mnie. NUDY NA PUDY! Lazenie to polowa czasu,nudne dungeons, rozgrywka to jakas porazka, za duzo wszystkiego, To gra dla dzieciakow co maja duzo czasu i nie maja nic do roboty.
                          • avatar
                            Szwejk
                            0
                            Po co mam oglądać jak mogę zagrać?
                            • avatar
                              mini21
                              0
                              Po tych kilku dniach testów to mi osobiście średnio chce się na tą grę wydawać 300 zł...
                              Nie mówię już o problemach z serwerem w piątek gdzie nie dało się grać - gra wywalała, trzeba było czekać po 1,5-2 godziny w kolejce a na koniec i tak wywalało i potrafiło usunąc postać...

                              Sama gra jest w moim odczuciu dość miałka - nic specjalnego nie wnosi, po kilkudziesięciu minutach robi się po prostu długa.
                              Brak wierzchowca (wiem, ma być) to jakiś żart - czasami chodzenie z punktu A do B zajmowało więcej niż walka.
                              Błędy w języku polskim do naprawienia (literówki i tekst nie nachodził się na słowa wymawiane przez postacie).

                              Najbardziej zaskoczyło mnie że podobnie jak w Immortals po świecie latają "duchy" i inni gracza, a co za tym idzie - system levelowania postaci jest delikatnie mówiąc - zepsuty.
                              Czy miało się poziom 1 czy 25 - trzeba było walnąć zombiaka 4 razy żeby zdechł - nawet mając wszystkie legendarne bronie i zbroje.

                              Na plus klimat, cinematiki, grafika (bo to chyba jedna z ładniejszych gier tego typu jakie wyszły) i koziołkowanie (przyśpieszało chodzenie więc było bardzo przydatne w długich wędrówkach :D).
                              • avatar
                                Mcvillain
                                0
                                Grałem 2h i szczerze za 100zl kupiłbym to D3+ Ale dać 350zl za tryb fabularny z podobno 3 aktami, pewnie na 8h rozgrywki. To kpina warta blizarda, i mówię to z pozycji gościa który w D3 robił riffy na 70+ a w Wowie mam 5k godzin+ dla mnie Blizzard sczezł koło 2014r
                                • avatar
                                  Mcvillain
                                  0
                                  Grałem 2h i szczerze za 100zl kupiłbym to D3+ Ale dać 350zl za tryb fabularny z podobno 3 aktami, pewnie na 8h rozgrywki. To kpina warta blizarda, i mówię to z pozycji gościa który w D3 robił riffy na 70+ a w Wowie mam 5k godzin+ dla mnie Blizzard sczezł koło 2014r
                                  • avatar
                                    ocw1987
                                    0
                                    Cena pewnie grubo ponad 300zł na PC raczej nie jest zachęcająca...
                                    • avatar
                                      Konto usunięte
                                      0
                                      otwarta beta, 3h w kolejce po czym w trakcie tworzenia postaci wywala do pulpitu z komunikatem "out of memory" (16gb ramu) i znowu kolejka
                                      • avatar
                                        Renia
                                        0
                                        Dla mnie granie skonczylo sie po 1h 15min. Godzina czekania w kolejce, granie przez 15 min i DC.