Płyty główne

Oferta czterdziestki piątki

przeczytasz w 3 min.

Warto wspomnieć, że technologia Intel Turbo Memory jest dostępna w P45 w wersji oferującej funkcję o nazwie User Pinning. Turbo Memory to nic innego jak system wykorzystujący pamięc flash w roli cache do operacji dyskowych. W praktyce wygląda to w ten sposób, że nieulotny charakter pamięci flash sprawia, iż nie ma potrzeby przenoszenia jej zawartości na dysk. To zaś – w połączeniu z funkcjami ReadyBoost i ReadyDrive, które znajdziemy w Windows Viście – ma zaoferować szybszą pracę systemu i najczęściej używanych programów. Intel Turbo Memory jest bez wątpienia rozwiązaniem, na które winni zwrócić uwagę użytkownicy komputerów przenośnych. Dzięki wyraźnej redukcji częstotliwości operacji dyskowych, posiadacze laptopów mogą liczyć na mniejszy pobór energii przez dysk, co w rezultacie skutkuje dłuższym czasem pracy na baterii. Jeśli zaś chodzi o dołączoną obecnie funkcję User Pinning, to dzięki niej użytkownik będzie mógł wybierać samodzielnie aplikacje, które mają korzystać z pamięci flash.

P45 może obsłużyć pamięci DDR2 lub DDR3. Maksymalnie aż do 16 GB.


Na koniec różnica pomiędzy mostkiem południowym ICH10 a ICH10R. Literka „R” to obecność obsługi RAID. Rozwiązanie to – gdy zdecydujemy się na płytę z ICH10R – będzie dostępne w każdym z sześciu portów SATA 3 Gbps. Nie zabraknie też obsługi technologii Matrix Storage, która pozwala na połączenie ze sobą zalet RAID 0 i 1, w dodatku przy wykorzystaniu tylko dwóch twardych dysków. W praktyce wygląda to w ten sposób, że na dwóch dyskach fizycznych da sie stworzyć dwa dyski logiczne, z których jeden będzie pracował w RAID 0, a drugi w RAID 1. Wówczas sumaryczna pojemność będzie mniejsza niż przy zwykłym trybie 0, ale za to najbardziej cenne dane możemy przechowywać na partycji pracującej w RAID 1, licząc na wysokie bezpieczeństwo. Dzięki temu dane będą bezpieczne, nawet jeśli jeden z dysków ulegnie awarii. Poza tym, stworzony tym sposobem RAID 0 będzie równie szybki, co przy rozwiązaniu tradycyjnym.

Chipset P45 obsługuje też do 16 GB pamięci RAM (P35 – maks. 8 GB). Nie uważam jednak, aby ktoś instalował więcej niż 8 GB RAM-u w komputerze, chociażby dlatego, że na rynku nie znajdziemy pojedynczych modułów 4 GB. Obecnie, i to się raczej nie zmieni w ciągu najbliższych 2 lat, nie ma też potrzeby, aby wykorzystywać aż tak dużo pamięci, ponieważ nawet te najbardziej wymagające zadania, które wykonujemy na komputerze, nie potrzebują aż takiej ilości RAM-u. Z kolei gdy już przyjdzie na to czas, wówczas pewnie zdążymy wymienić płytę z P45 na inną (wielkimi krokami zbliża się X58!). Mimo to trzeba przyznać, że z uwagi na taką funkcjonalność nowy chipset wydaje się dość przyszłościowym. Ponadto, jeśli już przy pamięciach jesteśmy, warto wymienić tutaj kolejną nowość – XMP. Funkcja ta pozwala skonfigurować częstotliwość i opóźnienia (timingi) pamięci w ten sposób, aby uzyskać najwyższą możliwą wydajność. Z pewnością jest to udogodnienie pożądane przez miłośników podkręcania.

P45 – wybór optymalny?

Jeżeli jesteś posiadaczem płyty głównej bazującej na chipsecie P35, nie zmieniaj jej na P45, bo zwyczajnie nie jest to opłacalne. Lepiej zrobisz, jeśli poczekasz mniej więcej 7 miesięcy i zdecydujesz się na poważniejszą zmianę – płytę z podstawką LGA1366 albo opracowywaną przez AMD, wyposażoną w podstawkę AM3. Tylko te urządzenia będą mogły nie tylko zwiększyć możliwości podkręcania, ale także zaoferować znacznie wyższą wydajność komputera.

Z kolei posiadacze starszych płyt śmiało mogą decydować się na sprzęt bazujący na P45. Płyty z tym chipsetem oferują świetne możliwości podkręcania (jak i rozbudowy), gwarantują wysoką wydajność oraz taką samą stabilność. Co więcej, ich wydajność wcale nie jest gorsza od modeli wyposażonych w chipset X38 lub X48. Płyty z chipsetami z serii „X” stanowią po prostu raj dla overclockerów, w dodatku największych zapaleńców, którym radość sprawia uzyskanie o 5 MHz wyższego taktowania niż na innym sprzęcie...

Nie można jednak spisać P45 na straty. Nowość Intela, choć żadnych rewolucji nie wnosi, jest świetnym chipsetem, oferującym PCI-Express 2.0 w segmencie mainstream, jak i kilka innych, mniej lub bardziej potrzebnych funkcjonalności.

A teraz przejdźmy już do testów high-endowych konstrukcji z P45. Zaczniemy od propozycji MSI.