Chcą
Internet

Chcą "godziny policyjnej". Ale nie takiej, jak myślisz

przeczytasz w 2 min.

Świat bez internetu to hasło przywodzące na myśl raczej abstrakcyjny koncept, aniżeli nieodległą przeszłość. Spowijająca glob, niewidzialna sieć odmieniła naszą rzeczywistość nie do poznania, przy okazji wpływając również na nas samych – i to nie zawsze zmiana na lepsze.

Młodzi chcą świata bez internetu

W najnowszym odcinku podcastu “Historie Jutra” Kasia i Przemek podnoszą wątek dalekosiężnych konsekwencji globalnej awarii internetu, której zresztą nie tak dawno temu byliśmy świadkami. Choć scenariusz ten może śmiało posłużyć jako inspiracja dla twórców kina z dreszczykiem, bywa też kuszącą wizją.

Jak wynika z najnowszego badania British Standards Institution, prawie połowa młodych ludzi (dokładnie 46 proc.) z przedziału wiekowego 16-21 lat wolałaby żyć w świecie bez internetu. Zdziwieni? A jednak.

Wyniki wskazują, że prawie 70 proc. badanych czuje się gorzej po spędzeniu czasu w mediach społecznościowych. Połowa opowiada się zaś za “cyfrową godziną policyjną” (rozwiązaniem dyskutowanym obecnie w Wielkiej Brytanii), podczas której ograniczonoby im dostęp do wybranych aplikacji i stron po godzinie 22:00.

Powód? Uzależnienia, zakłócony sen oraz dezorganizacja życia szkolnego i rodzinnego, które zataczają coraz szersze kręgi, zwiększając naciski na władzę. Skoro zaś problem dostrzegają nawet sami zainteresowani, dla których – w powszechnym przekonaniu – środowisko internetowe stało się tym naturalnym, pora zapalić wszystkie czerwone lampki.

Internet a obniżony nastrój 

Jeszcze inne badania, tym razem przeprowadzone przez University College London, wykazały, że negatywne treści w internecie pogarszają nasz nastrój – co więcej, popychają nas również do dalszych poszukiwań nacechowanego negatywnie contentu, tworząc swoistą, destrukcyjną pętlę. 

Nasze wyniki pokazują, że przeglądanie negatywnych treści nie tylko odzwierciedla nastrój danej osoby, ale może go również aktywnie pogorszyć. Tworzy to pętlę sprzężenia zwrotnego, która może utrwalać problemy ze zdrowiem psychicznym

- mówi autorka badania, profesor Tali Sharot.

Ratunkiem odwyk od internetu 

Wnioski te pozostają w zgodzie z wynikami badań Adriana Warda, profesora nadzwyczajnego marketingu w Texas McCombs, zgodnie z którymi zaledwie dwa tygodnie bez internetu mobilnego w smartfonach poprawiły trzy wymiary funkcjonowania badanych: zdrowie psychiczne, subiektywne samopoczucie oraz zdolność koncentracji.

- Smartfony radykalnie zmieniły nasze życie i zachowania w ciągu ostatnich 15 lat, ale nasza podstawowa ludzka psychologia pozostaje taka sama. Nasze główne pytanie brzmiało: czy jesteśmy przystosowani do radzenia sobie z ciągłym połączeniem ze wszystkim przez cały czas? Dane sugerują, że nie jesteśmy - wskazuje badacz. 

Wnioski?

Internet to narzędzie nie do przecenienia: upowszechnia dostęp do informacji, ogranicza nierówności edukacyjne i społeczne oraz przyczynia się do wzrostu gospodarczego i innowacyjnego. Jak to jednak z narzędziami bywa, trzeba korzystać z niego z rozwagą. 

Aktualne dyskusje na temat zasadności wprowadzenia instytucjonalnych ograniczeń korzystania z Internetu przez młodych nie są kwestią przypadku. Oni sami dostrzegają jego potencjalną szkodliwość, coraz częściej zwracając się w stronę starego dobrego offline’u. Pozostaje mieć nadzieję, że ich apel zostanie w porę usłyszany. 

Źródło: The Guardian, ucl.ac.uk, news-medical.net

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!

Witaj!

Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.

Połącz konto już teraz.

Zaloguj przez 1Login