5 platyn w dwa wieczory, czyli najprostsze trofea na PS5
Gry

5 platyn w dwa wieczory, czyli najprostsze trofea na PS5

przeczytasz w 4 min.

Jeśli szukasz sposobu na szybkie zdobycie kilkudziesięciu dodatkowych trofeów na PlayStation to mamy coś specjalnie na tę okazję. Oto nasze zestawienie prostych platyn na PS5, które możesz zdobyć dosłownie w 2 wieczory, całkiem przyjemnie się przy tym bawiąc.

Trofea na PlayStation – jedni je kochają, drudzy nienawidzą. Cokolwiek by jednak o nich nie mówić zdobywanie osiągnięć w grach bywa przyjemne. A już szczególnie wówczas, gdy mamy świadomość jak rzadkie jest dane trofeum. Pokonanie na swoim nowym PS5 arcytrudnego bossa w Demon’s Souls, przejście pierwszego aktu w Returnal albo wbicie platyny w Marvel’s Avengers - gdy widzimy jak mało graczy, procentowo, udało się to osiągnąć, co tu dużo gadać - coś takiego przyjemnie łechce nasze growe ego.

Ale nie wszyscy kochają takie samobiczowanie. Niektórym zależy po prostu na dużej ilości trofeów, najlepiej tych z platynowym pucharkiem, oznaczającym najwyższe wyróżnienie. Zawsze to coś czym można pochwalić przed innymi graczami… albo przed samym sobą – „ot, kolejna ukończona i splatynowana gra do kolekcji.” 

W niniejszym artykule i materiale wideo (sami możecie wybrać formę tego zestawienia) pokażemy Wam jak szybko, miło i przyjemnie podbić swój poziom trofeów i zdobyć kilka bonusowych platyn. Co ważne - to nie ma być droga przez mękę, zmuszanie się do gry w coś co ani dobrze nie wygląda, ani nie sprawia wielkiej satysfakcji, a powstało tylko po to by wyciągnąć kasę od maniaków trofeów. Ma być lekko, prosto i bez cienia nudy – i tym właśnie kierowaliśmy się przy wyborze tytułów do naszego zestawienia. Zresztą sami zobaczcie…

Najprostsze platyny na PS5 do zdobycia w 2 wieczory

Oto nasz TOP 5 gier z najprostszymi platynami na PlayStation 5:

Astro’s Playroom 

  • Czas potrzebny na zdobycie/wbicie platyny – około 3-4h

Niesamowite, ale Astro’s Playroom to jedno z największych pozytywnych zaskoczeń minionego roku. Gra, która powstała właściwie tylko po to by zaprezentować nam next-genowe możliwości nowego kontrolera – DualSense i którą to dostajemy w gratisie jako dodatek do zakupionego PlayStation 5, oferuje całkiem ciekawą, zręcznościową rozgrywkę i całe mnóstwo świetnych patentów wykorzystujących haptyczne wibracje, adaptacyjne triggery bądź mikrofon gamepada. Dzięki temu minuty lecą tutaj same, a wraz z nimi na nasze konto wskakują kolejne pucharki. I tak do platyny… po około 3-4 godzinach świetnej zabawy.

Najprostsze platyny na PS5 - Astro's Playroom

Dèracinè 

  • Czas potrzebny na zdobycie platyny – 2-3h

Patrząc na ten nietypowy tytuł i to jak spokojna jest w nim rozgrywka mało kto pomyślałby, że mogą kryć się za nim twórcy takich growych wymiataczy jak Sekiro, Bloodborne czy seria Dark Souls. Grając w Deracine nie ma bowiem płaczu i zgrzytania zębów, nie ma rzucania padem po ścianach. W tej grze nie chodzi bowiem o wyśrubowany poziom trudności i ewentualną satysfakcję po pokonaniu bossa po 25 nieudanych próbach. 

Deracine to zupełnie inne, bardziej osobiste doznanie, choćby ze względu na to, że to tytuł dedykowany PlayStation VR. Ot, intrygująca historia opakowana w wirtualną rzeczywistość, z sugestywną oprawą i niezłym klimatem. A do tego całkiem prosta do przejścia i zaliczenia jej na 100%. Platynowe trofeum w jakieś 3 godzinki.

Najprostsze platyny na PS5 - Deracine

Freddy Spaghetti

  • Czas potrzebny na zdobycie platyny – około 1h

Wygląda to dość dziwacznie, to prawda. No ale jak to mówią - nie oceniajcie gry po okładce. Zresztą, skoro w tytule mamy spaghetti to raczej trudno spodziewać się czegoś arcypoważnego. W tej grze liczy się humor, dobra zabawa i ciekawe, nietypowe wyzwania. Co powiecie na pisanie na klawiaturze albo wejście po schodach? Niby nic, a jednak dla naszego, rozciągliwego makaronowego bohatera to już prawdziwa eskapada. Szczególnie, gdy musimy sterować jednocześnie jego dwoma końcami. Nagrodą za wysiłek są oczywiście trofea, które wskakują tu jak oszalałe. Godzinka i platyna zaliczona.

Najprostsze platyny na PS5 - Freddy Spaghetti

Donut County 

  • Czas potrzebny na zdobycie platyny – około 2h

Wydawać by się mogło, że zabawa połykającymi wszystko czarnymi dziurami to raczej marny pomysł na rozgrywkę. Ale wiecie co? Jak tylko do tej gry siądziecie, nagle okaże się, że jest to całkiem relaksujące zajęcie. Relaksujące i zaskakująco wciągające, bo trzeba trochę się nakombinować by znaleźć odpowiednią kolejność „wchłanianych” przedmiotów tak aby nasza dziura rosła… a konto zasilane było kolejnymi trofeami. I choć niektóre pucharki w tej grze mogą sprawiać delikatne problemy wymagając na przykład powtarzania niektórych sekwencji, to jednak możemy Wam zagwarantować, że sięgnięcie po platynę w Donut County nie zajmie Wam więcej niż 2 godziny.

Najprostsze platyny na PS5 - Donut County

Storm Boy: The Game

  • Czas potrzebny na zdobycie platyny – 30-60 min

Kojarzycie tytuł tej gry? Jeśli nie to podpowiem tylko, że „Chłopiec z burzy” to wzruszająca opowieść o przyjaźni chłopca i osieroconego pelikana, którą znają najprawdopodobniej wszystkie australijskie dzieci. Ta niezwykła książka, powstała ponad pół wieku temu, całkiem niedawno doczekała się zresztą kolejnej ekranizacji. Najwyraźniej ktoś pomyślał wówczas, że dobrze byłoby zrobić i grę. 

I tak oto otrzymaliśmy tę całkiem uroczą, ale i wyjątkowo krótką produkcję. Przejście Storm Boy’a nie zajmie Wam bowiem więcej niż kilkadziesiąt minut. Można wręcz powiedzieć, że platyna wpada tu właściwie sama. Innymi słowy – najlepiej dajcie ją zrobić swojemu dziecku. Niech i ono ma powody do radości. Pierwsza platyna w życiu, jak się ma poniżej 10 lat, to nie w kij dmuchał.

Najprostsze platyny na PS5 - Storm Boy: The Game

Kilka bonusowych trofeów na dokładkę

Jeśli wciąż czujecie niedosyt pucharków na swoich kontach albo, co gorsza, w zaprezentowanych powyżej grach wbiliście już wszystkie trofea to mamy jeszcze dla Was dwa asy w rękawie. Jeden z gatunku „platyna na zawołanie”, w drugim – by zdobyć najwyższe osiągnięcie będziecie musieli nieco się wysilić (z naciskiem na „nieco”, bo to wcale nie takie trudne). Chcecie wiedzieć co to za tytuły? No to czytajcie dalej... 

My Name is Mayo 2

  • Czas potrzebny na zdobycie platyny – około 1h

Broniliśmy się jak mogliśmy, ale ostatecznie tego tytułu po prostu nie mogło zabraknąć w naszym zestawieniu. Jasne, gra o ustawicznym klikaniu słoika majonezu to jeden wielki żart, no ale skoro w prosty, i co najważniejsze, nie drenujący portfela sposób (ta gra, bez promocji, kosztuje na PlayStation Store 5 zł!) można tu zdobyć całą masę trofeów, to czemu nie – możemy nawet klikać w ten słoik kolejny raz. Wszak jakby nie patrzeć, to już druga odsłona tego absurdalnego „klikacza”.

Najprostsze platyny na PS5 - My Name is Mayo 2

Maneater

  • Czas potrzebny na zdobycie platyny – około 10h

Ktoś powie pewnie teraz – „ale hola, hola, miało być prosto, a to jest gra na długie godziny”. A i owszem. Do tego jeszcze dość żmudna, bo wymagająca pożarcia całej masy stworzeń – od ryb począwszy, a na ludziach skończywszy. Ale wiecie co? Na PS5 nawet tego nie zauważycie. Raz, że ulepszona grafika Maneater naprawdę cieszy oko, a dwa – że granie rekinem-ludojadem pnącym się w górę łańcucha pokarmowego sprawia na tyle dużą frajdę, że po prostu chce się wykonać wszystko na 100%

Najprostsze platyny na PS5 - Maneater

A jakie są Wasze typy najprostszych platyn do zdobycia na PS5?

I tak oto zagospodarowaliśmy Wam 2 wieczory. Nie musicie dziękować… Oczywiście, żartujemy. Zdajemy sobie bowiem sprawę, że te kilka przedstawionych przez nas tytułów to niewielki wycinek z całej masy gier, w których sięgnięcie po platynowy pucharek jest proste, miłe i przyjemne. W związku z tym nie musicie wcale zgadzać się z naszym wyborem. Chętnie jednak poczytamy Wasze opinie o grach z najprostszymi platynami. Napiszcie w komentarzach jakie Wy byście polecili, a jakich lepiej się wystrzegać. Kto wie, może pomogą nam one stworzyć drugie, zaktualizowane wydanie platyn do zdobycia w jeden bądź dwa wieczory.

Komentarze

6
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    danglan
    1
    Jak ktoś lubi męczyć grę do znudzenia to proszę bardzo, ale nie wyobrażam sobie ,aby nie zobaczyć napisów końcowych. Osobiście trofea mogłyby nie istnieć...
    • avatar
      gromzjasnegonieba
      1
      Takie gry psuja przyjemnosc ze zdobywania trofeum. W USA sony daje kase na gry w zamian za platyny.
      • avatar
        bIeblebleble
        0
        Ile płacą za jedną platynę?
        • avatar
          BombaX
          0
          Platyniarze to są nolify. Siedzą całymi nocami (w dzień śpią) i "pracują" na konsoli. Zachowują się jak kleszcze - żerowanie na czyimś tyłku (zazwyczaj rodzice). Nie pracują bo i po co, emerytura sama wpadnie z socjala... Platyny i trofea to zło niszczące społeczeństwo.
          • avatar
            KamyQ
            0
            Ja undertale na platynę przeszedłem w 3h