Obudowy

Testy. Ocena

przeczytasz w 3 min.

Demontaż osłon obudowy jest bajecznie prosty - wystarczy odkręcić jedną śrubkę z tyłu obudowy, osłonki są leciutkie, zrobione z pomalowanego na czarno aluminium i gęsto podziurkowane w celu zapewnienia dopływu chłodnego powietrza z zewnątrz.

Po zdjęciu osłon mamy swobodny dostęp do wszystkich elementów komputera, montaż poszczególnych części przebiega łatwo i bezkolizyjnie - podzespoły nie przeszkadzają sobie wzajemnie, jak to zazwyczaj bywa w tego typu niewielkich obudowach. Kolejny plus dla Aplusa :)
Do BlockBustera pasują płyty formatu MicroATX, wybraliśmy więc jedną fajną płytkę Asusa, osadziliśmy na niej taniego Celerona z BOX-owym coolerem oraz jedną kostkę RAM-u. Aby zamontować tak przygotowaną płytę w obudowie należy odkręcić kilka śrubek i wysunąć tackę montażową, do której przykręcimy płytę główną. Proste, szybkie, bezproblemowe, sama przyjemność.



W slot PCI-E wskoczyła karta graficzna przeciętnych rozmiarów, ale za to z dużym, pasywnym chłodzeniem. Nie byłoby problemów z zamontowaniem nawet bardzo długiej grafiki, ponieważ miejsca na to jest sporo, ale należy bardzo uważać, aby karta nie była szersza niż standardowa. W naszym przypadku rurka heat-pipe wystawała nieco ponad wspornik, na którym miał mieć swoje oparcie zasilacz.

Na szczęście okazało się, że zasilacz zmieści się "na styk", ale już każda szersza nawet o centymetr karta spowodowałaby poważny problem. Oczywiście do komputerów biurowo-multimedialnych spokojnie wystarczy zintegrowana na płycie karta graficzna, na przykład Intel GMA 3000.

Konstrukcja obudowy uniemożliwia zamontowanie wysokich coolerów CPU. Pomiędzy powierzchnią płyty głównej, a wspornikiem obudowy mamy około 8 i pół centymetra miejsca. Mieści się tam spokojnie BOX-owy cooler Intela, a z wydajniejszych modeli pasują coolery Zalmana oraz Pentagrama - i takie właśnie polecamy zastosować, będzie ciszej i chłodniej, niż z BOX-em.
W zatokę 5-calową włożyliśmy napęd optyczny - przykręca się go normalnie, za pomocą standardowych śrubek. Pod napędem mamy miejsce na drugie urządzenie 5-calowe, i jeśli to będzie krótki kontroler obrotów, wówczas zostanie tam nieco miejsca, w sam raz na upchnięcie zbędnych kabli zasilacza. Oczywiście lepiej byłoby zastosować zasilacz modularny, z odpinanymi kablami, a dodatkowo dysponujący dużym zapasem niewykorzystanej mocy, aby nie rozgrzewał się zanadto.

Dwa dyski twarde montujemy pionowo, w odkręcanych, aluminiowych oczywiście saneczkach. Dostęp do dysków będzie łatwy, ale w tym rejonie obudowy nie ma żadnego przepływu powietrza, polecamy więc znane z niskiej temperatury pracy dyski Samsunga - nie rozgrzeją się zbytnio i zapisane na nich dane pozostaną bezpieczne.

BlockBuster wyposażony jest w jeden czujnik temperatury, podłączony do wyświetlacza. Czujnik umieszczony na kabelku możemy umieścić w dowolnym miejscu obudowy. Wydaje nam się, że najlepiej byłoby, gdyby czujnik monitorował temperaturę w okolicach CPU lub dysków twardych.
Pod zatokami 5.25 znajdziemy miejsce na zamontowanie dodatkowego wentylatora chłodzącego, który miałby wciągać chłodne powietrze do wnętrza obudowy. Wydaje nam się jednak, że instalowanie wiatraka w tym miejscu nie ma sensu, skuteczność jego działania będzie minimalna.
Na końcu przykręcamy zasilacz, spinamy kable we wiązki, które jak najmniej zakłócają obieg powietrza w obudowie i to właściwie wszystko, komputer jest gotowy do pracy.

Włączamy więc zasilanie, powoli rozkręca się wiatrak na procesorze, osiągając niezbyt ciche 3 tysiące obrotów. Bezgłośny wentylator obudowy pięknie zbija temperaturę do przyjemnych 42 stopni. Kiedy zatrzymaliśmy go na chwilkę, temperatura nad procesorem wzrosła do 53 stopni, a BOX-owy wentylator osiągnął bardzo głośne 4200 rpm. W czasie kilu dni testów komputer nie sprawił nam żadnych problemów, pracował stabilnie, nie robiło na nim wrażenia nawet długotrwałe obciążenie.

Na bazie BlockBustera można zbudować zarówno wydajną maszynę do gier, jak i bezgłośny, uniwersalny komputer domowy. W pierwszym przypadku konieczna będzie mocna grafika oraz szybki procesor - na szczęście możemy tu wybierać spośród nowych, pobierających stosunkowo niedużo energii modeli AMD  oraz intelowych Core 2 Duo. Do tego dużo RAM-u, pojemny dysk (lub lepiej dwa), 500-watowy zasilacz i mamy mały, przenośny komputer dla gracza, który będzie można w przyszłości dowolnie modernizować. Trzeba pamiętać o zachowaniu podstawowych zasad chłodzenia kompaktowych komputerów, można o tym więcej poczytać w naszym artykule o kontrolerach obrotów.


W sumie obudowa Aplus BlockBuster BA to niesłychanie ciekawa, inna niż nudne standardy konstrukcja. Kosztująca niecałe 250 zł wydaje się nie być za droga, jak na swoje liczne zalety. Wykonana starannie, przemyślana, prezentująca się bardzo atrakcyjnie, a przy tym lekka i łatwa w przenoszeniu - zdecydowanie polecamy, przyznając nasze pięciogwiazdkowe wyróżnienie.

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!