Słuchawki

Jakość dźwięku, opinia

przeczytasz w 4 min.

Jak brzmią słuchawki Arctis 1?

Słuchawki grają blisko uszu i generują małą przestrzeń. Scenę określiłbym jako wąską, ale dość głęboką. Brzmienie jest przy tym bardzo basowe. Zdecydowanie słychać, że producent położył największy nacisk na tony niskie, które są mocne, choć mam wrażenie, że nieco kartonowe. Szczególnie w czasie słuchania muzyki, ale niekiedy też w czasie grania.

Co to znaczy "kartonowe"? Często miałem wrażenie, jakby dźwięk dobiegał z głośnika umieszczonego w dużym kartonie wypełnionym poduszkami. Dolny zakres częstotliwości faktycznie jest mocny, ale trochę przytłumiony niezbyt elastyczny. W wielu sytuacjach ma lekko tekturowy pogłos.

Arctis 1 - słuchawki do gier

Tony niskie nie są szybkie, ale często dominują i wypełniają brzmienie. Jeśli lubisz takie zachowanie, to słuchawki Steelseries Arctis 1 powinny przypaść Ci do gustu.

Drugą pozycję pod względem ważności w brzmieniu tych słuchawek zajmują tony wysokie. W przeciwieństwie do niskich są one szybkie, dość czyste, szczegółowe i co ważne niezbyt ostre. W większości sytuacji nie syczą, nie iskrzą, nie kłują, słowem - jest w porządku.

Trzecie miejsce zajmują tony średnie. Tutaj chciałbym zaznaczyć jedną ważną sprawę. W grach są one bardziej obecne i "robią lepszą robotę" niż w czasie słuchania muzyki. Co prawda wokal jest zaskakująco wyraźny, ale ogólna separacja dźwięków w środkowym zakresie częstotliwości jest po prostu akceptowalna.

Arctis 1 - słuchawki do konsoli

Czy nadają się do gier?

No właśnie: głęboka, ale wąska scena, dźwięk blisko uszu, niezbyt szybkie tony niskie i basowe brzmienie, z wycofanym środkiem. Czy to się sprawdza w grach?

Metro Exodus

Odpowiedź brzmi: zazwyczaj tak. Słuchawki Arctis 1 mają charakterystykę, która zapewnia dobre wrażenia w większości gier w których występuje wiele głośnych efektów specjalnych.

Przygodówki pełne akcji, takie jak Assassin's Creed Odyssey, strzelanki w stylu Metro Exodus lub starego, ale wciąż jarego Fallout'a 4, RPG podobne do Monster Hunter: World, a nawet sieciówki takie jak Apex Legends  - wszystkie robiły dobre wrażenie i we wszystkich brzmienie słuchawek Arctis 1 było atrakcyjne.

Assassin's Creed Odyssey

W spokojnych grach opartych bardziej na opowiadaniu historii niż żywiołowej akcji, słuchawki nie były już tak idealne. Ciężkie, basowe, miejscami dość klau0strofobiczne brzmienie nie zawsze było w stanie oddać lekki, eteryczny klimat (z ciężkim radziły sobie lepiej).

Słuchawki nadają się też do wyścigów w stylu Gran Turismo Sport, ale moim zdaniem brakuje im trochę mocy, szczegółowości i przestrzeni w środku pasma, by oddać dobrze dźwięki silnika i inne efekty w kabinie.

Monster Hunter - World

Głos z mikrofonu

W pliku poniżej znajdziecie krótkie nagranie głosu z mikrofonu słuchawek Steelseries Arctis 1. Posłuchajcie i dajcie znać co sądzicie o jego jakości. Moim zdaniem głos jest wyraźny, dość czysty i niezbyt płaski. Innymi słowy uważam, że mikrofon spisuje się dobrze.


nagranie z mikrofonu słuchawek Steelseries Arctis 1

Jedyną realną wadą jest brak gąbki na mikrofonie, przez co czasami słychać "dmuchnięcia", ale taką piankę można dokupić za kilka złotych. Oczywiście powinna ona być w zestawie, zwłaszcza w słuchawkach za około 230 zł, dlatego jej brak wpisuję do minusów.

Po dokupieniu gąbki komunikacja głosowa w grach wieloosobowych jest po prostu przyjemna i bezproblemowa.

Arctis 1 - słuchawki do PS4

Dźwięk nie tylko z peceta

W słuchawkach do grania ważną zaletą jest kompatybilność z wieloma platformami. Kupowanie oddzielnych słuchawek do każdego sprzętu nie ma wielkiego sensu. Na szczęście słuchawki Arctis 1 pasują do komputera stacjonarnego, laptopa, konsoli Playstation, Xbox, Switch oraz smartfona i tabletu.

Po prostu w stacjonarnym pececie używacie zazwyczaj kabla z dwoma wtykami, a w całej reszcie sprzętu używacie pojedynczego wtyku. Ja podłączałem słuchawki do pada od PS4 Pro i nie zauważyłem żadnych problemów z jakością i głośnością.

Czy są dobre do muzyki?

W czasie grania charakterystykę dźwięku chwaliłem, ale w przypadku muzyki kwestia jest nieco inna. Wąska scena, granie blisko ucha i nieco kartonowy/pudełkowy oraz przytłaczający bas nie pozwalają cieszyć się każdym gatunkiem muzycznym.

Słuchawki pasują do rapu i niekiedy również do ciężkiej elektroniki lub jazzu, ale do gitary, lekkiej/szybkiej elektroniki (ambient / drum and bass) i innych bardziej łagodnych utworów moim zdaniem nadają się gorzej. 

Arctis 1 - słuchawki do grania

Są to słuchawki stricte gamingowe, więc nie będę opisywał tutaj szczegółowo brzmienia w poszczególnych utworach, ale zasada jest prosta: jeśli w czasie słuchania muzyki lubisz szybkie, sprężyste tony niskie, wyraźne tony średnie, szeroką scenę, znakomitą separację i przestrzenną górę pasma, to Steelseries Arctis 1 nie są dla Ciebie.

Tutaj po prostu dominuje mocny, niezbyt szybki bas, scena jest wąska i głęboka, a słuchawki grają trochę klaustrofobicznie. W grach są precyzyjne i pozwalają dobrze określić kierunek, ale w muzyce brakuje im powietrza, przestrzeni i nieco lepiej kontrolowanych tonów niskich.

Arctis 1 - pałąk

Steelseries Arctis 1 - opinia

Za około 230 zł słuchawki Steelseries Arctis 1 oferują przede wszystkim znakomitą wygodę. W czasie testowania tych słuchawek komfort uznawałem za największą zaletę. Duże, miękkie i bardzo przyjemne w dotyku poduszki wykonane są z materiału, który "oddycha" i całkiem sprawnie radzi sobie z odparowywaniem wilgoci. Z tymi słuchawkami na uszach można spędzić cały wieczór i w zasadzie nie odczuwać żadnych negatywnych skutków. Są po prostu bardzo wygodne, a przy tym dość solidne i minimalistyczne.

Mają regulację głośności, suwak do wyciszania mikrofonu i odłączany mikrofon, który zapewnia czystą, zrozumiałą komunikację głosową w grach, a nawet podczas rozmów telefonicznych. Poza komputerem i telefonem można te słuchawki podłączyć również do konsoli Playstation, Xbox i Switch (oraz innych z wyjściem mini jack 3,5 mm). Łączna długość przewodu (z przedłużaczem) to 2,75 m.

Arctis 1 - słuchawki do gier do 250 zł

W kwestii jakości dźwięku wypadają pozytywnie w grach, zapewniając mocne tony niskie, które zdecydowanie dominują w brzmieniu. Strzały, wybuchy i inne efekty dźwiękowe w grach akcji mają wysoką moc i robią dobre wrażenie. Jeśli jednak chodzi o muzykę, to jest nieco gorzej, bo w wielu gatunkach brzmienie jest powiedzmy poniżej oczekiwań.

Czy warto je kupić za około 230 zł? A może macie lepsze propozycje? Wybierzcie odpowiedź poniżej lub napiszcie własną opinię w komentarzu. Miłego dnia!

Steelseries Arctis 1 - ocena

  • bardzo wygodna konstrukcja
  • miękkie, oddychające poduszki
  • przewód 1,25 + 1,5 m
  • nadają się do komputera PC, smartfona i niektórych konsol
  • dobry, odłączany mikrofon
  • wbudowana regulacja głośności i wyciszanie mikrofonu
  • mocne, basowe brzmienie pasuje do gier akcji
  • dominujące tony niskie i wyraźne soprany
  • solidny pałąk (stalowy w środku)
  • obrotowe muszle słuchawkowe
  • wystarczający zakres regulacji pałąka  
  • poduszki można łatwo zdjąć i wyprać lub wymienić
  • słuchawki nie wymagają instalacji sterowników, ani oprogramowania
     
  • przewód nie jest odłączany
  • mikrofon nie ma pianki (filtra pop)

Dobry Produkt

90%

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    zaroowka
    -2
    Muliste w odbiorze. Mocno, naprawdę mocno podbite niskie i wysokie pasma (do tego stopnia, że potrafią kłuć w uszy na niektórych wysokich dźwiękach).
    Siberie grały zdecydowanie lepiej. A do 250 spokojnie można kupić lepsze słuchawki - ot, choćby któreś Superluxy albo ISK. Do tego mikrofon Zalmana ZM-1 za grosze. I wyjdzie lepszy zestaw za mniejsze pieniążki.
    • avatar
      Fenio
      0
      Używam ich do konsol i do muzyki. Kupiłem za trochę poniżej 200zł, wygodne bo nie grzeją. Średnio wyciszają otoczenie, do gier rewelacja. Do muzyki mogą być o ile ktoś lubi mocny dół i górę.
      • avatar
        kombajn
        0
        "Ważną rzeczą odróżniającą słuchawki gamingowe jest też charakterystyka brzmienia. Tutaj lekkie, eteryczne, przestrzenne brzmienie raczej nie przejdzie. Liczy się mocne kopnięcie, dzięki któremu niemal poczujemy wybuchy, sprzały, ryk silnika. Innymi słowy: słuchawki do gier muszą mieć mocne tony niskie."

        Bzdura. Poziom odczuwania tonów niskich jest subiektywny, wystarczy ok tygodnia żeby się przestawić z basowych potworów na normalnie grające słuchawki i nadal słyszeć satysfakcjonujący poziom basu. A lekkie eteryczne przestrzenne brzmienie jest tym co się właśnie najlepiej sprawdza w grach. Również gdy ktoś, tak jak ja jest graczem singleplayer. W przypadku gier multi przestrzenność i pozycjonowanie to wręcz podstawa.

        P.S. "poczujemy wybuchy, SPRZAŁY, ryk silnika" ??? Serio? Widzę że nie dość że na Benchmarku zagościła kiczowata szat graficzna o niskiej użyteczności praktycznej, to dodatkowo również nie ma osoby która by sprawdzała teksty przed publikacją.
        • avatar
          kabanosek
          0
          W podobnej cenie można kupić Hyper X Cloud i mieć najlepsze słuchawki do 300 zł :O