Filmy / seriale / VOD

Łowca androidów doczeka się serialowej kontynuacji. Za kamerą stanie sam Ridley Scott

przeczytasz w 1 min.

Wygląda na to, że Amazon faktycznie nie zamierza szczędzić sił i środków na rozbudowywanie oferty platformy Prime Video.

Amazon zamawia serial Blade Runner 2099

Coraz więcej mówi się o serialu w uniwersum Władcy Pierścieni, na produkcję tylko pierwszego sezonu Amazon przeznaczył około 465 mln dolarów i już wkrótce powinien rozpocząć odważniejszą kampanię promującą tę produkcję. Planuje jednak również inne, jak się okazuje między innymi Blade Runner 2099.

O czym opowie Blade Runner 2099?

Wydaje się, że i tutaj mamy materiał na serial, o którym będzie głośno. Blade Runner 2099 ma być kontynuacją filmu Blade Runner 2049 z 2017 roku wyreżyserowanego przez Denisa Villeneuve'a, akcja zostanie osadzona 50 lat później. Póki co ta skromna wzmianka musi nam wystarczyć.

Jeszcze nie zostało to oficjalnie potwierdzone, ale wszystko wskazuje na to, że za kamerą ponownie stanie (chociaż być może w czyimś towarzystwie) Ridley Scott, który był reżyserem Blade Runner z 1982 roku. Pewne jest już to, że zostanie również producentem wykonawczym tego serialu, który powinien składać się z 10 odcinków. Scenariusz przygotuje z kolei Silka Luisa.

Ridley Scott współtworzy również nowego Obcego

Warto tutaj przypomnieć, że Ridley Scott jest mocno zaangażowany (jako jeden z producentów) także w inny bardzo interesujący projekt, bo za takowy uchodzi serial Obcy, który został oficjalnie zapowiedziany w grudniu 2020 roku. Wciąż nie mówi się o nim za wiele, ale być może zacznie się to zmieniać. W jednym z wywiadów Ridley Scott zdradził, że pod względem długości będzie to historia porównywalna do Blade Runner 2099, ma liczyć około 8-10 godzin. Będzie „pierwszą historią o Ksenomorfach osadzoną na Ziemi”. Ten serial nie trafi jednak na Amazon Prime Video, w produkcję zaangażowany jest Disney.

Źródło: variety, foto: Blade Runner 2049 (Warner Bros.)

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    hideo
    3
    Ridley od lat nie potrafi nagrać nic dobrego, są podejrzenia że ma poważne kłopoty z alkoholem co widać w wywiadach i komentarzach (sorry bo sam jestem fanem wielu jego filmów)
    • avatar
      RAQ73
      1
      tak się zabija legendę....
      • avatar
        yareku
        -1
        Po Last Duel to się 5 razy zastanowię czy chcę od niego cokolwiek zobaczyć.
        • avatar
          tuna007
          0
          starzy dziadkowie pozbawieni juz jakichkolwiek impulsow kreatywnosci w cyniczny sposob jeszcze przed smiercia probuja wydoic kilka dukatow na starych tytulach