Karty graficzne

AMD: kryptowaluty nie mają dużego wpływu na rynek kart graficznych

przeczytasz w 1 min.

Jakiś czas temu odczuliśmy zamieszanie na rynku kart graficznych, a w tym problemy z dostępnością akceleratorów i znaczące podwyżki cen.

Kryptowaluty cieszą się coraz większym zainteresowaniem, a przez to coraz mocniej wpływają na inne rynki. Okazuje się jednak, że fenomen kryptowalut nie miał aż tak dużego wpływu na rynek kart graficznych… a przynajmniej nie w przypadku AMD.

Podczas rozmowy w programie Power Lunch w telewizji CNBC, Lisa Su ujawniła, że karty graficzne dla koparek kryptowalut stanowiły tylko kilka procent ogólnej sprzedaży układów graficznych. Nie jest to istotny motor napędowy branży GPU. Ważniejsze dla producenta okazują się inne rynki – szefowa AMD wymieniła tutaj najnowsze konsole do gier Microsoftu i Sony oraz stację roboczą Apple iMac Pro. Ponadto trwają pracę nad centrami danych.

Warto jednak wspomnieć o jeszcze jednej istotnej kwestii. Co prawda Lisa Su zbagatelizowała rynek kryptowalut, ale równocześnie doceniła technologię blockchain, a więc fundament kryptowalut – według szefowej koncernu, w przyszłości może ona znaleźć zastosowanie również w innych segmentach rynku.

Pełny wywiad znajdziecie w serwisie PC Gamer.

Źródło: PC Gamer, CNBC

Komentarze

27
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Finear
    9
    no z ich perspektywy to troche żadna róznica czy karte kupi gracz czy kopacz

    msrp jest to samp, marże co najwyżej sklep zgarnia przy niskim dostepie kart
    • avatar
      kitamo
      9
      Taaa a wersję kart specjalnie dla górników to był pewnie żart na 1 kwietnia.

      Skoro tak piszą i są świecie przekonani że tak jest to gdzie są karty w sklepach? Kto je kisi? Pewnie źli sprzedawcy.

      Przecież to był główny powód wypchniecia serii 500 na polarisie gdzie już za rogiem była vega.
      Doskonale wiedzieli że bańką rośnie i kolejna seria kart będzie szła jak ciepłe bułki.

      Teraz jak bańką pęknie to rynek zaleje używane polarisy w śmiesznej cenie i dlatego amd boi się że sprzedaż nowych kart siądzie.

      Dlatego nie można nigdzie vegi teraz kupić bo za 2-3 miesiące będzie za pół ceny jako "wystawowa" na allegro czy Ebay. Nawet z gwarancją i faktura.
      • avatar
        mutissj
        6
        Bzdury 100%,

        właśnie w tym tygodniu RX570/RX580 skoczyły od 300 do 800 zł w górę, z powodu wzrostu ETH o 30%
        • avatar
          hudy1994
          6
          w takim razie różnica 1000 PLN wzięła się z marży sklepów ?? Bzdura i kłamstwo
          Skoro kryptowaluty nie mają wpływu to jak wytłumaczą braki nowych modeli czy też opóźnienia w dostępności?

          na 100% jak ktoś przychodzi kupić , bądź zamawia karty przez internet deklaruje się co będzie z nimi robił -.-
          Ciekawe z jakiej dupy wyciągneli taką statystykę -.-
          • avatar
            urejt
            5
            AMD nic nie zyskało na gorączce kopania, ponieważ nie zwiększyli produkcji. Wysokie ceny powyżej msrp to udowadniają.
            • avatar
              wojciechu15
              4
              W zasadzie tą wypowiedzią Pani Su pokazała nam jak bardzo niekompetentni ludzie pracują w AMD. Oczywiście, że kryptowaluty nie miały żadnego wpływu na ich sytuację, bo kiedy wygenerowały duży popyt na karty graficzne AMD zamiast zwiększyć podaż i zarobić więcej nie zrobiło nic. Spowodowało to niedobór kart na rynku i wzrost cen, na czym zyskali dystrybutorzy i hurtownicy którym AMD dostarczało tyle kart co zwykle, za tą samą co zwykle zakontraktowaną kwotę. Oczywiście przy okazji cały czas kiedy wypowiadali się na temat swoich kart opowiadali o tej samej MSRP co zwykle, mimo że nie miała nic wspólnego z rzeczywistością.
              • avatar
                Gatts-25
                3
                Trochę dziwne bo wystarczy pójść do sklepu stacjonarnego czy nawet internetowo jednego z lepszych w Polsce "Proline.pl" i się dowiesz ile ,że nawet w Polsce ludzie potrafią kupować nawet 8kart na raz właśnie od AMD>.
                • avatar
                  rahl_r
                  3
                  Pani Su jest tak oderwana od rzeczywistości, że szkoda gadać. Znaczna większość modeli używanych w "koparkach" to standardowe karty dla graczy, modele "koparkowe" to zaledwie kilka procent tego co jest w tym celu używane.
                  • avatar
                    Wosiu
                    3
                    Widzę że wiele osób ogranicza się tylko do rynku polskiego. W Niemczech karty są dostępne i tańsze niż w Polsce nie mówiąc już o promocjach.
                    • avatar
                      mesjan
                      2
                      A niby skąd AMD wie w jakim celu została zakupiona ich każda karta graficzna by móc określić w ilu procentach są one wykorzystywane do kopania?
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        1
                        Dla AMD to faktycznie może być kilka % skoro konsole nie są wykorzystywane do kopania.
                        • avatar
                          Konto usunięte
                          1
                          Oczywiście AMD ma rację, że rynek kryptowalut nie jest rynkiem decydującym jeżeli chodzi o produkcję całą produkcję AMD. Zauważcie, że część ich modułów jest wystawiana na rynek konsumencki i tu rzeczywiście może mieć to przełożenie. Jednak pamiętajmy o innych rynkach - konsole - sprzedane setki milionów w chipami od AMD, chipy do urządzeń wbudowanych - ten rynek dynamicznie się rozrasta, do tego centra przetwarzania danych - od 2015 roku wrzuca się coraz więcej kart graficznych to chmur.

                          Sytuacje porównałbym do powiedzenia, że Volvo olewa rynek samochodów miejskich i jest gupie! Samochody miejskie stanowią znaczną część produkcji samochodów osobowych, ale Volvo przede wszystkim zajmuje się samochodami ciężarowymi oraz ciężkim sprzętem - czyli do zastosowaniami przemysłowymi, a rynek konsumencki to tylko dodatek (oczywiście również opłacalny).

                          AMD ma skończone moce produkcyjne, ma skończone zaplecze techniczne, intelektualne i musi sobie planować swoje działania - co lepiej się opłaca produkować, a co gorzej, czego niedobory są do zaakceptowania, a czego nie - klient poczeka na dostawę karty, dziesiątki tysięcy poczekają kilka dni, a to ich czekanie się rozłoży - ale taki IBM poczeka 3 tygodnie pod warunkiem, że dostarczy mu się od razu 100 tys kart, bo musi podtrzymywać usługi. Lepiej stracić lub nie kilku małych klientów niż na pewno wielkiego.