Zasilacze

Czeka nas rewolucja w zasilaczach komputerowych? Intel proponuje nowy standard ATX12VO

przeczytasz w 1 min.

Zgodzicie się, że rynek zasilaczy komputerowych jest nudny jak flaki z olejem. Firma Intel proponuje jednak rewolucję i wprowadzenie całkowicie nowego standardu ATX12VO.

Obecnie wykorzystywany standard zasilaczy - ATX12V został wprowadzony jeszcze w latach 90-tych. No właśnie, od tego czasu trochę się zmieniło w komputerach – zmniejszyło się znaczenie linii 3,3 V i 5 V (dla dysków i urządzeń peryferyjnych), a wzrosło obciążenie linii 12 V (to z niej zasilany jest procesor i karta graficzna).

Nowy standard zasilaczy ATX12VO

Intel zaproponował więc przeorganizowanie sprzętu pod dzisiejsze wymagania. Standard ATX12VO zakłada porzucenie dodatkowych linii 3,3 V i 5 V i wykorzystanie tylko szyny 12 V (stąd też jego nazwa – ATX12 V Only). Szczegóły znajdziecie w dokumencie ze specyfikacją techniczną.

ATX12VO

Nowy standard uprościłby konstrukcję zasilaczy, bo zajmowałyby się one tylko zamianą napięcia wejściowego 115-230 V na jedno wyjściowe - 12 V. Za konwersje na niższe napięcia miałaby odpowiadać już płyta główna. Dodatkowo nowy zasilacz miałby mniej kabelków, a część wtyczek zasilających uległaby zmniejszeniu (przykładowo główna wtyczka do płyty głównej wykorzystywałaby 10 zamiast 24 pinów).

Trudno powiedzieć czy nowe zasilacze w ogóle zostaną wprowadzone w komputerach. Jeżeli tak, pewnie będzie to długotrwały proces.

Źródło: Intel, Fractal Design (foto)

Warto również zobaczyć:

Komentarze

49
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    19
    No tak, Intel pozmieniał podstawki pod procesory, więc teraz wziął się za zmienianie zasilaczy ( ಠ ͜ʖಠ)
    • avatar
      Warmonger
      9
      Intel planuje zapewne wprowadzić w procesorach inne technologie wymagające wyższych napięć. Kolejna seria procesorów będzie wykonana w technologii TTL, a za kilka lat zobaczymy już lampy próżniowe...
      • avatar
        kukucz
        5
        Dell, HP, Fujitsu od lat stosują takie zasilanie, przetwornica na 5V, 3V i ujemne napięcia jest na płycie głównej, zasilanie dla dysków, napędów wyprowadzone jest z płyty głównej. Zasilacz jest prostszy tylko konwersja z 110/230V 12V (zamiast 3 w zwykłym zasilaczu ATX), lepsza ma charakterystykę zasilania aby spełniać wymogi np. Energy Star. Tak, że Intel po prostu proponuje żeby to wprowadzić do zwykłych składaków. Ale żeby to zadziałało muszą tego chcieć producenci płyt głównych ;)
        • avatar
          Kapitan Nocz
          3
          Przypuszczalnie chodzi bardziej o zmniejszenie prądów, Wyższe napięcie nie generuje tak dużego natężenia prądu jak mniejsze przy tym samym zapotrzebowaniu na moc. Motyw znany i ceniony w urządzeniach akumulatorowych dla majsterkowiczów. Minejsze natężenia to, prostsza budowa, cieńsze kable i ścieżki ogólnie tańsze komponenty. Tyle w temacie, a urządzenia na mniejsze napięcia po prostu się z czasem wyeliminuje
          • avatar
            Konto usunięte
            3
            No wreszcie. w płytach laptopowych takie rozwiązania są już od dawna. co ciekawe, główna linia zasilania w płycie laptopowej akceptuje napięcie od 12V do 19.9V, wszystkie przetwornice są na płycie które sobie z tym po prostu radzą. czas najwyższy by te rozwiązania trafiły do PC. zresztą duzi producenci, w tym dell, lenovo, hp, też stosują nietypowe zasilania, uproszczone. efekt jest taki że po wymianie zasilacza na standardowy trzeba stosować dodatkowe przelotki i konwertery. czas to ustandaryzować.

            po co komu obecnie linia -12V, -5V, chodzi mi o napięcia ujemne? teraz to potrafią robić gotowe scalone przetwornice.
            • avatar
              Konto usunięte
              2
              No i jeszcze jedno. Wystarczy jedna mała przetwornica DC-DC na 12 V i można to zasilić wszystkim: panelem słonecznym, akumulatorem kwasowym, powerbankiem. Generalnie jest to super pomysł. Można zbudować malutki komputerek na płycie mini ITX i mieć wydajność normalnego desktopa.
              • avatar
                DarMor
                1
                A dlaczego nikt nie wpadnie na to by całe napięcie z zasilacza przekierować na płytę główną? I z płyty głównej podłączać krótkimi kablami poszczególne urządzenia (np kartę grafiki). Z zasilacza w chwili obecnej wychodzi pęk kabli... z których połowy się nie używa... A wystarczy by np przy gnieździe od karty grafiki będzie kolejne gniazdo do podłączenia zasilania. Przy portach od dysków - gniazdo zasilania. Itp... Zdecydowanie by to ułatwiło układanie wnętrzności kompa.
                • avatar
                  Silver
                  1
                  Moim zdaniem to powinno mieć już miejsce kilka lat temu, a nawet odkąd mamy cyfrowe sekcje zasilania, które głównie stosował DFI a dziś w większości płyt jest spotykana. Obecna 24 pinowa wtyczka jest nawet mało praktyczna. Ponadto jeśli chodzi o przewodnictwo lepiej jest mieć wyższe napięcie niż większy prąd przy tej samej mocy, bo mniejsza średnica kabla jest potrzebna także moim zdaniem to też in plus.
                  • avatar
                    gormar
                    1
                    Wtedy płyty będą wyglądały tak jak do laptopów. Ale to nie taki głupi pomysł.
                    • avatar
                      awesome1337
                      0
                      sam pomysł nie jest głupi, pytanie tylko czy ma sens zmienianie tego co juz dziala i jak zmienic cały rynek ktory jest znormalizowany do obecnego standardu
                      • avatar
                        AmigaPPC
                        0
                        Nic dziwnego, że Intel to promuje. W kocu ich CPU potrzebują watów i .... chłodziarek przemysłowych :P
                        • avatar
                          Marek1981
                          0
                          Głupi pomysł, wiązałoby się to ze zmianą płyt głównych oraz zwiększeniu koszta ich produkcji. Ponadto linie 5 i 3.3 byłyby gorzej separowane i większe wahania. A następnym elementem ubocznym byłoby dodatkowa plątanina od płyty głównej do innych komponentów. Jest to już stosowane w OEMach i jest to słabe rozwiązanie
                          • avatar
                            xmexme
                            0
                            Bez sensu, nic nowego to nie wprowadza
                            Jestem za wprowadzeniem tylko dwu napięć, 12 i 5V ale to już jest od lat i nie ma potrzeby zmiany.
                            Bardziej sensowne było by wprowadzenie lepszych zminiaturyzowanych złącz z kompatybilność wstecz przez przejściówki.
                            • avatar
                              xmexme
                              0
                              Bez sensu, nic nowego to nie wprowadza
                              Jestem za wprowadzeniem tylko dwu napięć, 12 i 5V ale to już jest od lat i nie ma potrzeby zmiany.
                              Bardziej sensowne było by wprowadzenie lepszych zminiaturyzowanych złącz z kompatybilność wstecz przez przejściówki.
                              • avatar
                                myszka91
                                0
                                Jest nudny i niech tak pozostanie, żadnych zmian.
                                • avatar
                                  AndreoKomp
                                  0
                                  Moim zdaniem najpierw należałoby wprowadzić nowy standard płyt głównych, który będzie lepiej dopasowany do współczesnych podzespołów (zwłaszcza kart graficznych), a dopiero potem można wprowadzić nowy standard dla zasilaczy. Wtedy możemy mówić o rewolucji, która prędzej czy później będzie konieczna.
                                  • avatar
                                    Im_Jurek
                                    0
                                    Pomysł jest dobry, ale oznacza zmiany we wszystkich podzespołach i jego wprowadzenie byłoby bardzo bolesne.
                                    • avatar
                                      pawluto
                                      -3
                                      Intel to teraz druga liga więc nikt za tym nie pójdzie.
                                      • avatar
                                        Marucins
                                        -3
                                        Intel geniusz.
                                        Najlepiej wymieniać zasilacze razem z ich procesorami i płytami. Niech zasilacz będzie zintegrowany z podstawką procesora!
                                        • avatar
                                          impune_pl
                                          -4
                                          Jakby jeszcze ktoś wpadł na zastąpienie molexa czymś łatwiejszym w obsłudze - obecne wtyczki zawsze trzymają jak sklejone co mocno utrudnia wymienianie komponentów.
                                          I mam nadzieję że płyty główne będą w stanie konwertować napięcie, bo te z niższej półki cenowej mają zazwyczaj pozostawiające wiele do życzenia sekcje zasilania.
                                          • avatar
                                            ziutek1
                                            -8
                                            "Nowy standard zajmowałyby się tylko zamianą napięcia wejściowego 115-230 V na jedno wyjściowe - 12 V. Za konwersje na niższe napięcia miałaby odpowiadać już płyta główna." Płyta główna to nie zasilacz. Od konwersji napięć odpowiada nic innego jak właśnie zasilacz - od tego jest, niech sobie intel wbije to do główki i niech się zajmie produkcja procesorów bez luk!