• benchmark.pl
  • Gry
  • Battlefield: Hardline z dynamicznymi starciami w sieci i „spokojniejszą” kampanią
Gry

Battlefield: Hardline z dynamicznymi starciami w sieci i „spokojniejszą” kampanią

przeczytasz w 1 min.

Opublikowane zostały kolejne dzienniki deweloperów, z których dowiadujemy się ciekawych informacji.

Battlefield: Hardline gra

O zbliżającej się premierze Battlefield: Hardline świadczy najlepiej systematycznie zwiększająca się ilość informacji i materiałów wideo, jakimi dzielą się z nami twórcy. Niektóre z nich szczególnie interesujące nie są, ale pojawiają się też takie, które oceniać należy zupełnie odwrotnie. Tak właśnie jest i tym razem.

Opublikowane zostały kolejne dzienniki deweloperów, czyli nic innego jak tak zwane wideo zza kulis. Tym razem Visceral Games zdecydowało się opowiedzieć nieco o strategii, która wbrew pozorom ma być tutaj ważnym elementem i warto będzie w przemyślany sposób korzystać z tego, co oddane zostanie nam do dyspozycji.

Twórcy zapowiadają, iż względem poprzedniej odsłony pojawi się tutaj jeszcze bardziej dynamiczny multiplayer, ale jednocześnie nieco „spokojniejsza” kampania. Najwięcej uwagi poświecono tym razem jednak nowym trybom, jakie zaoferuje multiplayer, a także niedostępnym wcześniej gadżetom. Wszystkie nowe elementy właściwie wykorzystane zapewnić mają bowiem nowe możliwości i pozwalać na błyskawiczne przemieszczanie się i skuteczną eliminację przeciwników.


Przypomnijmy, iż premiera Battlefield: Hardline zaplanowana jest na 19 marca. Chętnych do zakupów zapewne nie zabraknie, o czym świadczyć może chociażby ogromne zainteresowanie, jakie wzbudziły beta testy gry.

Źródło: youtube, forbes

Komentarze

24
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    ohoho
    20
    150zł za dodatek do BFa4, który jest dodatkiem do BF3.
    Ciekawe...
    • avatar
      R2rr0
      10
      W Bad Company to bym zagrał...
      • avatar
        Konto usunięte
        1
        Dajcie już spokój z tymi pojazdami na BF i CODA. Wszyscy ciągle jadą po tych grach, a taki Wiedźmin 3 nie sprzeda się nawet w połowie tak jak BF Hardline ;).
        • avatar
          Konto usunięte
          1
          ,,O zbliżającej się premierze Battlefield: Hardline świadczy najlepiej systematycznie zwiększająca się ilość informacji i materiałów wideo, jakimi dzielą się z nami twórcy."
          I tysiące reklam na każdej stronie rzygać się chce..
          Grałem w Bf 1942, mam BFC, BFC2,BF3 i 4 premium, ale hardline nie kupie. grałem w betę hardline, ale to już gdzieś widziałem.
          • avatar
            gieteiks
            0
            Ci którzy nie lubią Bf i go krytykują właśnie wylewaja swoje złości w komentarzach, a ci co potrafią się przy tych grach dobrze bawić nie maja nawet czasu napisać cos na obrone, bo właśnie grają ;) hardlibe był dla mnie spoko może zagram może nie, specjalista nie jestem od gier. Jak bym chciał opinii o grze zapytalbym o to mojego brata z gimnazjum który dużo gra i wie co i jak nadal odczuwa fascynacje grami która ja dawno straciłem ;) mimo wszystko dozo na polu bitwy
            • avatar
              Konto usunięte
              -1
              Ale macie problem. BF3+ kotlet MW2+ kotlet.
              • avatar
                Balrogos
                -1
                No ja jeszcze BF4 na multi nie przeszedlem ani nie rozegralem zadnego ESL wiec skad ten pospiech do lipnego Hardline?
                • avatar
                  Konto usunięte
                  -2
                  W tym roku są tylko 3 gry godne uwagi...
                  1. Pillars of Eternity
                  2. Wiedźmin 3
                  3. GTA 5 (pc)
                  • avatar
                    dawid_dj
                    0
                    Dla mnie Battlefield skończył się na BC2 oraz BF3, do którego podchodziłem na początku sceptycznie. BF4 i BF HL dla mnie nic ciekawego nie wniosło i nie przekonały mnie do siebie. O tyle dobrze, że EA daje możliwość wzięcia uwagi w otwartych testach lub ostatnio czasowo ograniczenia dostępu do pełnych wersji gier na Origin. Zanim wyda się pieniądze warto zastanowić się czy faktycznie jest sens wydać ciężkie pieniądze na kolejny tytuł - znana marka (tytuł) już nie ma znaczenia na dzisiejszym rynku - przestało się to przekładać na jakość wydawanych produktów (oczywiście poza paroma wyjątkami).