Internet

Brytyjczycy zakażą YouTube?

przeczytasz w 1 min.

Brytyjska Digital Economy Bill to ustawa, przy której popularna "hazardowa" to mały pikuś. Jeśli tylko stosowne poprawki zgodnie z planem wejdą w życie, to mieszkańcy Wysp stracą nie tylko swobodny dostęp do internetu w miejsach publicznych, ale najpewniej nawet i YouTube!

Oczywiście nikt nie pisze projektu pod jeden konkretny portal, zatem ciężkie czasy mogą czekać również konkurencję i naśladowców - DailyMotion, Vimeo, itd. Wszystko przez bardzo mało liberalne podejście do problematyki praw autorskich. Brytyjski Sąd Najwyższy będzie zmuszony zamykać wszystkie strony, które choć w niewielkim stopniu naruszają własność intelektualną. I o ile wielkie koncerny mają szansę walczyć o swoje prawa w sądach, wszystkie drobniejsze witryny internetowe skazane są na porażkę.

O ile surowe ustawodawstwo w powyższej kwestii może znaleźć swoich zwolenników (wszak łamanie praw autorskich stoi w przypadku stron takich jak YouTube na porządku dziennym), dużo więcej kontrowersji wzbudza inna część przegłosowanej już poprawki do Digital Economy Bill. Zakazanie publicznych hotspotów wydaje się dość kuriozalne, podobnie jak argumentacja, zgodnie z którą duże sieci otwarte na wielu użytkowników sprzyjają piractwu.

Poprawka jest przede wszystkim ukłonem w stronę wielkich koncernów medialnych z branży muzycznej i telewizyjnej. Decyzja Brytyjskiej Izby Lordów spotkała się ze sporym niezadowoleniem społeczeństwa, zaś organizacja The Internet Service Providers Association otwarcie przyznaje, że ustawa stała się tym samym nieadekwatna i zbyt surowa w stosunku do wagi problemu.

Źródło: Telegraph

Komentarze

14
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    0
    No prawie jak drugie Chiny :)
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      Prawda jest taka, że to dopiero początek :/. Poczekajcie jeszcze z 8-12 lat i zobaczycie, co będzie.
      • avatar
        Brandar
        0
        Orwell.
        • avatar
          Konto usunięte
          0
          Niech odgrodzą sobie Wyspy murem i będzie spokój.
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            Zbyt regorystyczne wg mnie i chyba przez to nie przejdzie...
            • avatar
              Konto usunięte
              0
              Wszystko przejdzie :/
              • avatar
                Bartek Żak
                0
                Ja tylko mam nadzieję, że ten pomysł nie zainspiruje Komisji Europejskiej...
                • avatar
                  jeomax.co.uk
                  0
                  Brytyjczycy zakażą YouTube
                  HIVem ? ;-)
                  • avatar
                    jonny2003
                    0
                    I ciekawe co powiedzą teraz ignoranci uważający, że filmy o NWO to ściema i tylko teoria spiskowa. Dzięki internetowi udało się uświadomić ludziom min. ściemę ze świńską grypą, ściemę z CO2 i globalnym ociepleniem oraz wiele innych rzeczy o których do tej pory nie mieliśmy pojęcia(min kto tak na prawdę rządzi tym światem). Teraz wszystko się potwierdza. Chcą ocenzurować internet pod pozorem walki z pedofilią, włamaniami, i naruszaniem praw autorskich, aby był jak telewizja, abyśmy łykali tylko to co oni chcą. Zero wolności, najlepiej tylko pakiety internetowe z informacjami od "odpowiednich" dziennikarzy z "odpowiednich" serwisów.
                    Doszło do tego, że wielkie korporację tworzą prawo na swój użytek(lobbowanie odpowiednich ustaw) i to całkowicie bez wiedzy społeczeństwa(min utajnione negocjacje w sprawie ACTA)
                    Gdzie tu demokracja, gdzie tu informowanie obywateli i ich wpływ na ich los? Tak jest ze wszystkim, jesteśmy niewolnikami, nie mamy żadnej możliwości działania ani wpływu na to co oni zrobią. I będzie coraz gorzej jeśli ludzie będą temu się biernie przyglądać i powoli przyzwyczajać do tego, a na "zwolenników teorii spiskowych" patrzeć jak na wariatów.