Gadżety

Jakie są nowe zegarki Casio? Naturalnie świetne

przeczytasz w 1 min.

Nowe zegarki Casio zapowiadają się naturalnie świetnie. I słowo „naturalnie” jest tutaj kluczowe. Są kierowane do tych, którzy chcą troszczyć się nie tylko o swoją kondycję, ale też o planetę.

Zegarki Casio PRW-61 – z miłości do natury

Oto nowy zegarek Casio PRW-61 z rodziny Pro Trek. Gdy spojrzy się na zdjęcie, wygląda zupełnie zwyczajnie, ale sekret tkwi w materiałach, z jakich został wykonany. Otóż producent – w trosce o środowisko naturalne – wykorzystał bioplastik pochodzący z kukurydzy oraz rącznika pospolitego. 

Biotworzywa to ciekawa alternatywa – przede wszystkim ze względu na znacznie szybszy rozkład i graniczenie emisji dwutlenku węgla. Japończycy zapewniają przy tym, że bioplastik w tym przypadku powstał z surowców uprawianych w sposób zrównoważony, a do tego zadbali, by pudełko było wykonane z papieru z odzysku

Casio PRW-61

Co potrafi ten zegarek?

Co do samego zegarka, to jest to typowy czasomierz dla aktywnych, jakich wiele tworzy rodzinę Casio Pro Trek. Model PRW-61 cechuje się wodoszczelnością w klasie 100M i ma na pokładzie cyfrowy kompas, barometr, wysokościomierz oraz termometr. Można też skorzystać ze stopera, minutnika, alarmu i kalendarza.

Do tego wszystkiego Casio PRW-61 reguluje czas na podstawie fal radiowych i jest zasilany przez ogniwo słoneczne. Dopełnieniem całości jest natomiast oświetlenie z podwójną diodą LED. A wszystko to za 59 400 jenów, czyli około 2000 złotych. 

Źródło: Casio, TechRadar, informacja własna

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    lkozierowski
    2
    mam protreka, termometr działa tak, że ma błąd rzędu 30% także zajebiście, jeśli chodzi o wysokościomierz to błąd rzędu 200m.n.p.m także też zajebiście, nigdy więcej takiego gówna nie kupię, zegarek w tej chwili nadaje się tylko, jako stoper na siłkę, albo zegarek do basenu
    • avatar
      bruner
      1
      za dwa tysie lub niewiele wiecej to sobie mozna garmina fenixa upolowac
      • avatar
        -1
        Casio zawsze sztos! Osobiście od lat jestem fanem zegarków G-Shock. Najstarszy egzemplarz jaki mam jest z 1987 roku, a najnowszy sprzed miesiąca. :)

        To zdecydowanie nie jest sprzęt dla osób, które potrzebują smartwatcha. Grupa docelowa jest zupełnie inna. Tutaj mamy absolutną niezależność od telefonu, a wiele modeli ma też radiową synchronizację czasu z zegarem atomowym (Multiband 6) oraz oczywiście panel solarny do ciągłego doładowywania akumulatora (Tough Solar). Taki zegarek można nosić np. 10-15 lat bez wymiany ogniwa. Nawet dłużej, ale już powiedzmy po tych kilkunastu latach ogniwo się degraduje. W każdym razie jeśli jest noszony na zewnątrz codziennie, to prawie nigdy nie trzeba będzie się martwić o baterię. Byle żeby nie trzymać takiego zegarka w skrzynce, jak to co niektórzy robią xD.
        • avatar
          pawluto
          -1
          Dobry...wytrzymały...ale ta cena to lekka przesada...
          No i na siłę ekologia...pudełko z odzysku...
          • avatar
            Marucins
            -2
            No tak. Super. Toż zegarki zmienia się co pół roku, takie biodegradowalne materiały to podstawa dla zegarków.