Ciekawostki

Chińczycy niespodziewanie zorganizowali misję na stację kosmiczną Tiangong

przeczytasz w 2 min.

W miniony weekend (4-5 czerwca) Chińska Republika Ludowa wysłała trójkę astronautów na stację kosmiczną Tiangong, Będą oni realizować misję Shenzhou-14. Start rakiety został zapowiedziany zaledwie 24 godziny wcześniej.

Załoga chińskiej rakiety Długi Marsz F2

W przeciwieństwie do mocno medialnych startów rakiet przeprowadzanych przez NASA i przywatnych przedsiębiorców takich jak SpaceXBlue Origin, o których słyszy się bardzo dużo zanim ostatecznie dojdą do skutku, Chinom wystarczyły godziny od ogłoszenia misji do rozpoczęcia odliczania. Na stację kosmiczną Tiangong (Niebiański Pałac) polecieli Chen Dong (dowódca, brał wcześniej udział w misji Shenzhou-11 w 2016r.) , Liu Yang (pierwsza chinka w kosmosie, brała udział w misji Shenzhou-9 w 2012r.) i Cai Xuzhe (dla którego był to pierwszy lot w kosmos). Lot z kosmodromu na pustyni Gobi, na orbitę trwał około sześciu godzin. Astronauci w niedzielę rano zadokowali w głównym module Niebiańskiego Pałacu, o nazwie Tianhe, w którym będą mieszkać i pracować przez najbliższe sześć miesięcy. Stacja pozostawała niezamieszkana od kwietnia tego roku.

Misja Shenzhou-14

Zadaniem nowoprzybyłych będzie rozbudowa stacji Tiangong o kolejne moduły. Do tej pory stacja składa się jedynie z wyniesionego w 2021 modułu Tianhe. Planowo w trakcie trwania misji Shenzhou-14 astronauci dokonają dołączenia się do niej modułów Wentian (w lipcu) i Mengtian (w październiku). Po połączeniu chińska stacja będzie miała kształt litery T i około 20% masy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).

Misja Shenzhou-15 ruszy zapewne w okolicach końca roku, jednak na razie nie ma co do niej zbyt wielu informacji. Jak pokazał przykład Shenzhou-14 chińczycy wolą zwlekać z ujawnianiem czegokolwiek właściwie do ostatniej chwili. Najprawdopodobniej jednak czasy trwania tych dwóch misji się na siebie nałożą i po raz pierwszy w krótkiej historii Tiangong będziemy mieli do czynienia z przekazaniem stacji pomiędzy dwiema załogami.

Chiński program kosmiczny

Ustanowiony dopiero w 1970 r. chiński plan podboju przestrzeni kosmicznej był przez lata opóźniony względem zachodnich działań na tym polu. Zanim Chińczycy zdążyli wystrzelić pierwszą rakietę Neil Armstrong postawił już pierwsze kroki na powierzchni Srebrnego Globu. Jednak po długim okresie stagnacji nastąpił okres prosperity i dziś już często słyszy się o osiągnięciach Programu Kosmicznego Państwa Środka. Pierwszą misję załogową zrealizował on w 2003 roku, a w grudniu 2020 chiński łazik wyjechał na powierzchnię Księżyca. Należy też pamiętać o osiągnięciach drugiego łazika, który dotarł na Marsa w maju 2021 i tam odkrył ślady wody.

Miejmy nadzieję, że kolejne osiągnięcia chińczyków przyczynią się do budowania naszej wiedzy o kosmosie ponadnarodowo, a w świetle ostatnich wydarzeń również ponadpolitycznie.

Źródła: cnn.com, space.com

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Alfred
    1
    Po prostu ogłosili, że startują, a tak trzymali to w tajemnicy, nie wiadomo czy mieli jakieś problemy, bo o tym nie mówili. A że się szybko rozwinęli, to prawda, coś tam swojego wymyślili, ale ile zrobili na zasadzie inżynierii odwrotnej i szpiegów ? Poza tym tam się na razie z kosztami nie liczą.
    • avatar
      Mario2k
      0
      Chiny bez tego specyficznego ustroju nic by nie dokonały ,takie ichsze Tuski by wszystko torpedowały , historia nie kłamie , większość krajów najszybciej się rozwija podczas ''twardych'' rządów .
      • avatar
        pawluto
        0
        Przypomnę tylko że i u nas od kilku lat jest Polska Misja Kosmiczna...
        Ale jak dotąd to tylko marnują pieniądze na ciepłe posadki a ani jedna rakieta nie wystartowała z logo PL..
        • avatar
          sebastianzola
          -2
          Jeśli Chiny pierwsze będą eksplorowały kosmos to zajmą miejsce Stanów Zjednoczonych i będą super mocarstwem nr 1. Osobiście to podziwiam Chińczyków, że w tak krótkim czasie tyle dokonali chociaż zdaje sobie sprawę jaki ustrój tam panuje.
          • avatar
            CocoJambo
            -2
            Bardzo mnie cieszą chińskie sukcesu w kosmosie. Czas wreszcie aby kowbojów zrzucić z kosmicznego piedestału a ich miejsce powinny zająć Chiny i Rosja.
            • avatar
              Andrettoni
              0
              Gdyby Amerykanie wpuścili Chińczyków do ISS, to chińska stacja kosmiczna by nie powstała. Przypominam, że żadnego Polaka do ISS też nie zaproszono. Jak ma nie być polityki, skoro cały czas jest? Lista wizytujących ISS to lista amerykańskich sojuszników + Rosja. Widujecie tam obywateli Korei Północnej, Wenezueli, Iranu czy Kuby? Za to Chińczycy pewnie powinni zapraszać Amerykanów, Brytyjczyków, Japończyków itd? Tylko po co? Zresztą tam i tak są podzespoły od Huawei, więc Chińczycy by ich podsłuchiwali... hahaha.