Samochody elektryczne

Citroen pokazał taniego elektryka. Długo na takiego czekaliśmy

przeczytasz w 2 min.

Citroen e-C3 to samochód elektryczny, na jaki wielu czekało. Niewielkie, miejskie auto w stosunkowo przystępnej cenie, nie odstraszające przy tym ani wyglądem, ani możliwościami.

Citroen e-C3 to pierwszy europejski samochód elektryczny w cenie, która nie odstraszy „Kowalskiego”. Podstawowy model (You) w Polsce będzie dostępny od 110 650 zł, a bardziej wypasiony (Max) – od 132 100 zł. Jak na „elektryka” z salonu są to wyjątkowo przystępne ceny. 

Tani samochód elektryczny dla Europejczyków – co oferuje Citroen e-C3?

Oczywiście takie ceny oznaczają, że Citroen musiał pójść na pewne kompromisy. Przede wszystkim mamy tu do czynienia z dość niewielkim samochodem. Ten niewielki SUV ma 4 metry długości i niespełna 1,6 m wysokości. W środku zmieści się pięć osób, a niewielki bagażnik ma pojemność 310 litrów. Do miasta – w sam raz, ale takie gabaryty zdecydowanie mają swoje ograniczenia. 

Citroen e-C3 przód

Wnętrze samochodu jest proste, ale nie prostackie. Zgodnie ze współczesnymi trendami centralnym punktem systemy informacyjno-rozrywkowego jest panel dotykowy – tutaj o przekątnej 10,25 cala. Nie zabrakło jednak także zegarów. Poza tym możemy liczyć na czujniki parkowania oraz dobrą współpracę ze smartfonem, dzięki kompatybilności z systemami Android Audio i Apple CarPlay.

Citroen e-C3 środek

Kompromisy widać także w kontekście możliwości samochodu. Sercem pojazdu jest silnik elektryczny o mocy 113 KM, pozwalający na uzyskanie prędkości 100 km/h w 11 sekund. Niezbyt imponujący wynik jak na elektryka, ale też akceptowalny, gdy mówimy o samochodzie do miasta. Jeśli zaś chodzi o zasięg, to wynosi on maksymalnie 320 km (według WLTP), a przy użyciu ładowarki DC (100 kW) ładowanie od 20 do 80 proc. zajmuje mniej niż pół godziny. 

Citroen e-C3 tył

Producent chwali się też (redukującym wstrząsy) zawieszeniem Progressive Hydraulic Cushions oraz siedzeniami Advanced Comfort, Dodajmy jeszcze tylko, że pierwsze egzemplarze Citroena e-C3 wjadą do europejskich salonów w drugim kwartale 2024 roku.

Źródło: Citroen

Komentarze

39
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    paankracyki
    7
    Ciężkie to czasy, kiedy 130 tys. za nowe auto to mało. Ale porównując z innymi nawet spalinowymi autami to... faktycznie mało. Jeśli w testach zderzeniowych wypadnie dobrze (np. tania elektryczna dacia pod tym względem wypada beznadziejnie) i nie będzie miał np. bagażnika wyłożonego dyktą (to się zdarza w tańszych citroenach) to dla osób mieszkających w mieście fajna propozycja.
    • avatar
      Caarn
      3
      ale jak do miasta jak chcą nas zmusic do przesiadki do transportu publicznego?
      i gdzie go w miescie ładować jak nie ma ładowarek w garażach podziemnych czy parkingach? przecież 2-3ładowarki nie starczą gdy polowa parkingu to elektryki
      • avatar
        MrSpock
        0
        Do podziemnego parkingu nie wolno elektrykom wjeżdżać. Jak i tym zagazowanym. Zresztą prąd ma zdrożeć o 70% w przyszłym roku. I tylko takim będziesz mógł ładować za jakiś czas, bo z domowego "gniazdka" mają zabronić. Dlaczego? Bo lubi się zapalić w najmniej odpowiednim momencie. Ale jeszcze nie zabronili to...:)
        • avatar
          Qazzy
          -1
          132 tys zł
          Taniego ROTFL
          • avatar
            pawluto
            -1
            Jeśli to jest tanie auto to ja jestem księciem z Mogadiszu...
            • avatar
              vacotivus
              -1
              "Taniego"
              • avatar
                Pr3dator
                -1
                Tanie elektor-śmieci...
                • avatar
                  oreonoreon
                  -7
                  Żale ultraprawicowych brudasów-prądofobów za 3... 2... 1...
                  • avatar
                    Veritatis
                    0
                    Chiński (francuski) Citroen dla plebsu. Chińczycy zrywają boki XD