Gry

Command & Conquer 4 i problemy z DRM

przeczytasz w 1 min.

Gorączka wokół najnowszego systemu zabezpieczeń antypirackich wymagającego stałego połączenia z Internetem cały czas rośnie. Oliwy do ognia dolał właśnie Electronic Arts i najnowsza odsłona serii Command & Conquer.

Po sporych kłopotach Ubisoftu z nowym systemem zabezpieczeń DRM opierającym się na stałym dostępie do sieci mało kto przypuszczał, że kolejni wydawcy zdecydują się na podobne rozwiązanie. A jednak. Najnowsza, czwarta już części jednej z najsłynniejszych serii strategii RTS – Command & Conquer, której premiera miała miejsce w ubiegły piątek, wykorzystuje taki sam system DRM. Gra wymaga od nas zalogowania się na założone wcześniej konto EA  przy każdym jej uruchomieniu. W przypadku utracenia połączenia z siecią podczas zabawy rozgrywka zostaje przerwana do czasu ponownego nawiązania połączenia. A przynajmniej tak miało to wyglądać wedle zapowiedzi Electronic Arts.

Niestety rzeczywistość okazała się zgoła inna. W sieci zaczęły pojawiać się głosy wzburzonych graczy, którzy „na własnej skórze” doświadczyli utraty połączenia z Internetem podczas rozgrywki. Pomimo zapowiedzi producenta gra nie przechodzi wówczas w stan pauzy, lecz „wysypuje się” brutalnie kończąc zabawę. Nie trzeba chyba dodawać, że pociąga to za sobą utratę niezapisanych postępów w grze. Co ciekawe, niektórzy gracze donoszą, że rozgrywka może zostać przerwana nawet gdy mamy połączenie z Internetem, lecz przez dłuższą chwile nie dotykamy klawiatury lub myszki (AFK). Winę ponoszą tu najprawdopodobniej serwery EA.

I choć Electronic Arts ponoć już pracuje nad naprawieniem dostrzeżonych błędów trudno oprzeć się wrażeniu, że promując ten system DRM wydawcy powoli grzebią PC jako platformę do bezproblemowej gry.

Źródło: Eurogamer.net

Komentarze

53
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    0
    Po co wprowadzać tego typu nonsensowne zabezpieczenia, które i tak zostaną złamane?...

    Jak ktoś ma kupić grę oryginalną i tak ją kupi, a kto piraci i tak będzie miał kilka dni przed premierą grę na tacy...

    Tak naprawdę DRM utrudnia życie tym uczciwym.
    • avatar
      Konto usunięte
      0
      no ładnie... tego się spodziewałem
      • avatar
        mszark
        0
        o ile się nie mylę jest już patch offline, oczywiście nie od producenta gry;)
        • avatar
          Damian Szymański
          0
          Czytałem o tej grze i w jej przypadku zabezpieczenia są podobno jeszcze bardziej uciążliwe niż w przypadku AC2. A podobno już ją złamali. Ten system niesie za sobą więcej problemów niż czegokolowiek innego...
          • avatar
            Konto usunięte
            0
            ja właśnie sciągam sprawdzi się czy naprawdę działają wersje pirackie
            • avatar
              jonny2003
              0
              No. Gra jest lipna. Pograłem na piracie trochę i już skasowałem image. Nowy, beznadziejny system gry. Jak można to było tak zwalić. Nie mogli pozostawić starego modelu budowania bazy i jednostek?
              • avatar
                micko
                0
                Zgodze sie z przedmowcami - gierka lipna. Seria C&C schodzi niestety do lamusa. Co sie podzialo ze statym poczciwym C&C czy Red Alertem? Sam mialem zamiar kupic gre, ale najpierw wolalem ja sprawdzic. Crackowanie moze nie najlatwiejsze dla mniej "bystrych" ludzi ale dziala. Nawet nie wiem czy cala 1h pogralem. Gra smierdzi nuda, a rozgrywka jest ulozona jak dla ludzi bez mozgu (co statnio nie jest nowoscia w wiekszosci nowych gier), co 3min komputer Ci mowi co masz zrobic i jak. To ja dziekuje wole Mario albo World of Goo.
                • avatar
                  shamoth
                  0
                  Ja nie wiem o co tyle szumu... zamiast 20h grania mamy 80h.
                  Nic tylko się cieszyć, że wydawcy zapewniają nam więcej "zabawy"...
                  • avatar
                    Konto usunięte
                    0
                    Ja powiem takie moje kazanie:
                    Chciałbym żeby wreszcie powstał RTS na wzór Generals. Chciałbym sobie pograć w grę z nawet jedną klasą ale niech będzie miała dużą ilość różnych budynków, fortyfikacji obronnych z czasów WSPÓŁCZESNYCH! Do tego różne helikoptery (bojowe i transportowe) samoloty (myśliwce, bombowce), różne czołgi (niech to będą nawet lekkie, średnie i ciężkie), pojazdy opancerzone, no i oczywiście wojsko, ciężarówki, samobieżne haubice, stacjonarną artylerie może nawet jakieś okręty, statki do tego duże mapy...marzenia :)
                    I jeszcze chciałbym powiedzieć, że moim zdaniem powinna być jedna klasa ale bardzo bogata w różne jednostki tudzież budynki (patrz wyżej) aby nie zastanawiać się która klasa jest najlepsza ani nie grać bezmyślnie (budujemy najdroższe wojsko i napierdzielamy się nawzajem i wygrywa ten co ma więcej wojska) tylko skupić się na jakiejś "chociaż prymitywnej" TAKTYCE (coś w rodzaju: czy skupiam się na budowaniu bardziej linii obrony czy skupiam się na na budowie dywizji pancernych a może lotnictwa) wtedy bitwy miałyby jakiś sens trzeba wtedy troszkę pomyśleć bo przecież przed nalotem postrzelałbym najpierw artylerią aby choć trochę zniszczyć obrony przeciwlotniczej wroga itp.
                    I to jest mój idealny RTS :) za taką grę oddałbym każde pieniądze. No tylko ja sobie mogę tutaj pisać co bym chciał a ci EA i tak pewnie zrobią koleją grę kosmiczną co od patrzenia na nią to mi się srać chce...
                    • avatar
                      Konto usunięte
                      0
                      Tylko się śmiać... Ze mnie... Używam oryginałów, a kumpel nie. Ja mam problemy z ACII, a kumpel czeka na pirata i zapewne problemów nie będzie miał. Po co to wszystko? Żal po prostu, żal...
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        czy nie ma jakiejs sensownej organizacji ktora by wybila z glowy EA i innym gamoniom to DRM? przeciez to szkodzi tylko i wylacznie nabywcom oryginalow! Kazdy srednio rozgarniety czlowiek sciagnie sobie pirata i po problemie. ja rozumiem ze amerykanie to polglowki i oni wierza ze ludziska z USA sobie moze nie poradza ale te inne czesci swiata tak. moze lepiej te kazse przeznaczyc w produkcje i zrobic po prostu cos naprawde dobrego?
                        2. fakt co raz wiekszego i postepujacego zidiocenia spoleczenstwa amerykanskiego co przenosi sie na wrecz bezmyslna rozgrywke. Czy ameryka to juz jest az tak pelna glupoty ze graczy traktuja jak malpy? naprawde potrzeba co 2 minuty mowic komus co ma robic? zero myslenia tylko reakcja na wyswietlane piktogramy? czy amerykanom co 30 minut wlacza sie w domu lampka "ej stary idź do kibla bo zaraz sie sfajdasz" - nie cierpie czegos takiego tak samo jak co raz popularniejszego autocelowania, czy prowadzenia za reke od checkpointa do checkpointa? Dlaczego z ludzi robi sie idiotow? ja wiem ze chodzi o to ze maja kupowac, kupowac i kupowac, ale dlaczego az tak jada po bandzie? przykladem kolejnym jest tu MW2, za zestaw 5 map czlowiek ma zaplacic tyle co za cala gre, normalnie w dupach sie producentom po przewracalo. kiedys by ich tylko wysmiano ale teraz oglupione spoleczenstwo bedzie przyklaskiwac i placic. Żal i żenada
                        • avatar
                          NomadDemon
                          0
                          powstal juz jeden RTS idealny, nazywa sie starcraft ;pp ciekawe jak z dwojka sobie poradza
                          • avatar
                            Konto usunięte
                            0
                            gra jest syfna na max, ea musialo dobrze smarowac szmalcem, gdyz metacrytic daje jej 70/100 za to uzyszkodnicy 3.1/10
                            to juz dark void ma wiecej.
                            brak budowy baz,brak zbierania tyberium. a ten duzy walker to nie pojazd do walki a nasza baza. ktora moze kontrolowac 50 unit pointow, czolgi biora 6 czyli max 8 czolgow, mamut bierze 10 czyli 50/10=max 5 mamutow i zero innych jednostek.
                            i to koniec budowania jednostek, a pozniej limit sie nie zwieksza.
                            tak wiec EA niech sie nie obawia, ze ktos spiraci ich gre, po zassaniu i 1-4 levelach gra laduje w koszu. czemu 4 levele? glupia nadzieja, ze limit jednostek sie zwieksza.
                            • avatar
                              Konto usunięte
                              0
                              do idealnosci to mu hektar brakuje - eh - by sie kreskami strzelac :-| widziales total annihillation?

                              WIDZIALES WOJNE O WZGORZE?? w badziewnym stracraft wzgorze to tylko bitmapa
                              • avatar
                                Room429
                                0
                                Company of Heroes jest calkiem udanym RTS'em ... a co do C&C to juz poprzednia czesc ostro sssała ;) .. do dzisiaj mam moralniaka ,ze wydalem na to kase :)
                                • avatar
                                  superteam
                                  0
                                  Witam

                                  Jak ktoś piszę że czeka na pirackie CC4/ACII to jest chyba kretynem niech czeka dalej. Jedni się bawią inni czekają. To jeśli nawet pojawi się to za rok czy dwa to czemu uważacie że uczciwa osoba która kupiła grę np. nie "z patchuje jej" ? I nie jest to nic dziwnego. Zazwyczaj tak było i prawda że kto miał oryginał to też często korzystał z tej opcji aby odpalać grę np. bez nośnika DVD. Teraz jest inaczej bo ten system zabezpieczen jest skuteczny i dla każdej z gry będzie tak samo długi do złamania, pisałem już o tym. 6 miesięcy wydaje się normalnym czasem, więc chyba ktoś musi być mega kretynem aby czekać na grę no chyba że Ci to mają inny kalendaż premier gier. A pisanie na benchmarku jakie to DRM jest złe to jest tak samo głupie jak pisanie o tym w ogóle. Gry na PC w 60% są piratowane w 40% są sprzedawane i wcale mnie nie dziwi że wydawcy chcą aby gra jak każdy produkt była kupowana, a jej tworzenie opłacalne. Większość jednak ludzi w tym kraju (ale nie tylko) uważa, że granie w gry to im się należy za darmo. Niech tak dalej myślą. Ps3 jest nie złamane, XboX 360 jest ostatnim tworem MS z referencyjnym czytnikiem bo MS ma też dość piractwa i to bardzo, a PC, no cóż PC w obecnych czasach może przestać być platformą docelową dla graczy.

                                  • avatar
                                    Spichris
                                    0
                                    Gry i sprzet do ich udzwigniecia to tak zwany luksus. Definicje masz chocby i tu:
                                    http://pl.wikipedia.org/wiki/Luksus

                                    Spora czesc osob ktore sam osobiscie znam jest w stanie wydac ponad 600 zl miesiecznie na uzywki takie jak papierosy ale nigdy nie kupila oryginalu bo... jest za drogi. By zrozumiec co to jest luksus trzeba dojrzec a nie znizac sie do bycia pospolitym zlodziejem.
                                    • avatar
                                      vieri37
                                      0
                                      Ja tak samo mam takie problemy, jestem przy końcu misji a tu nagle niespodzianka w postaci wywalenia gry do win bo połączenie zostało utracione 140 zł poszło w du..e. Potem sie ludzie dziwią czemu sa piractwa itp.
                                      • avatar
                                        Spichris
                                        0
                                        No dziwia sie dziwia. A jeszcze bardziej dziwia sie na ile sposobow mozna probowac uzasadnic przestepstwo.

                                        Gdy wywala gre z nieznanych powodow (bledy w grze, klopoty ze sterownikami od grafiki/dzwieku itp) to tez kradniesz i sie dziwisz ? :)