Nauka

Wszczepili mu nerkę świni. Działa już od 32 dni

przeczytasz w 2 min.

Naukowcy wszczepili człowiekowi nerkę świni. Organ przyjął się i prawidłowo działa od 32 dni, co stanowi rekord w historii ksenotransplantacji, czyli przeszczepów międzygatunkowych.

Grupa amerykańskich naukowców z NYU Langone Health dokonała przełomowego osiągnięcia w dziedzinie transplantologii, przeprowadzając skomplikowany zabieg wszczepienia nerki pochodzącej od świni do ciała 57-letniego pacjenta, który zmarł na skutek śmierci mózgowej. Zabieg ten okazał się sukcesem, a nowy organ funkcjonuje prawidłowo już od ponad 30 dni.

Człowiek z nerką świni

Eksperci z NYU Langone Health od wielu lat prowadzą badania związane z przeszczepianiem nerek od świń do ludzkich organizmów. Ich najnowsze osiągnięcie, które ogłosili 17 lipca 2023 roku, polega na tym, że nerka od (genetycznie zmodyfikowanej) świni działa prawidłowo już od 32 dni. 

W przeszłości, większość prób przeszczepienia nerek od świń do ludzi kończyła się szybkim odrzuceniem nowego organu, często w ciągu zaledwie kilku minut. Naukowcy odkryli, że przyczyną tego zjawiska są molekuły alfa-gal. Aby zapobiec temu problemowi, zespół badaczy wyłączył gen odpowiedzialny za ich produkcję. Dodatkowo, obok wszczepionej nerki umieścili grasicę od tego samego zwierzęcia – pomaga ona układowi odpornościowemu pacjenta „zrozumieć” i zaakceptować nowy organ.

Świńska nerka działa od miesiąca

Chociaż eksperyment nadal trwa, naukowcy już teraz ogłosili jego sukces. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez serwis Nauka w Polsce, nerka od świni prawidłowo produkuje mocz i działa bez zarzutu już od 32 dni. Jest to najdłuższy okres prawidłowego funkcjonowania przeszczepionego organu w historii ksenotransplantacji (czyli organów pomiędzy różnymi gatunkami). 

Co warto podkreślić, sukces ten udało się osiągnąć poprzez zaledwie jedną modyfikację genetyczną. Tymczasem przy poprzednich próbach modyfikacje sięgały nawet dziesięciu. 

Wielki potencjał (i wielkie kontrowersje wokół) ksenotransplantacji

Ksenotransplantacja jest dziedziną, która budzi ogromne nadzieje, ale także kontrowersje. Pomimo krytyki ze strony obrońców praw zwierząt, wielu lekarzy i naukowców widzi w tej metodzie ogromny potencjał i możliwość zwiększenia szans na uratowanie tysięcy żyć. Tylko w Polsce na nową nerkę czeka tysiąc pacjentów, a w Stanach Zjednoczonych liczba ta wynosi około 80 tysięcy.

Profesor Robert Montgomery, dyrektor NYU Langone Transplant Institute, wyraził swoje przekonanie, że ksenotransplantacja może być skutecznym rozwiązaniem tego problemu. Wierzy też, że przełomowy eksperyment pozwoli szybciej przejść do fazy testów klinicznych. Zwraca przy tym uwagę, że przede wszystkim jednak chce „zapewnić przyszłym pacjentom maksymalne bezpieczeństwo i jak najlepszą opiekę”.

Źródło: Nauka w Polsce

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Batyra
    1
    Już słyszałem o takich rzeczach dawno temu, w Chinach przeszczepili facetowi organy płciowe owczarka niemieckiego. Ale nie wiem czy się przyjęły.
    • avatar
      KENJI512
      -3
      Zaraz zjadą się religijni i powiedzą, że hurr durr, tak nie można.
      Jak z in vitro.

      Pan buk dał nam dwie rączki i mózg, abyśmy wymyślali technologie i z nich korzystali :) Przypowieść o 1, 2 i 5 srebrnikach danych braciom.
      • avatar
        Szaquak
        0
        Spoko, to że działa od 32 dni to nie sukces. Pytanie czy wszystkie leki immunosupresyjne, które ładowane są hurtowo, żeby utrzymać przeszczep nie załatwią wątroby w kolejne 3 miesiące. Był już przypadek przeszczepu serca od świni i po dwóch miesiącach pacjent skończył w piachu. Także nie cieszyłbym się zbytnio, tylko śledził wcześniejsze poczynania medycyny.