HDD

Western Digital przekłamuje prędkość obrotową dysków? Trochę tak... i trochę nie

przeczytasz w 2 min.

Kolejna afera z dyskami Western Digital? Tak sugeruje jeden z użytkowników serwisu Reddit. Producent jednak odpiera zarzuty i sugeruje, że tak naprawdę prawda jest po jego stronie.

Pamiętacie głośną sprawę z zatajaniem informacji o wolniejszym sposobie zapisu danych na dyskach twardych? Western Digital przyznał się do błędu i wprowadził odpowiednie informacje na stronach produktowych. Wygląda na to, że to nie jedyne problemy z dyskami tego producenta – jeden z użytkowników Reddit odkrył, że może on przekłamywać informacje o prędkości obrotowej.

Western Digital przekłamuje informacje o prędkości obrotowej dysków?

Sprawę naświetlił użytkownik o nicku sbjf, który zbadał profil akustyczny różnych dysków twardych (pełny wpis znajdziecie tutaj, my go streściliśmy).

Według sbjf, prędkość obrotową dysku można rozpoznać po częstotliwości generowanego dźwięku. W przypadku modeli o prędkości obrotowej 7200 RPM (7200 obrotów na minutę = 120 obrotów na sekundę) jest to 120 Hz lub wielokrotność tej liczby  – 240 Hz, 360 Hz itd., gdy występują nadtony, a w przypadku modeli o prędkości obrotowej 5400 RPM (5400 obrotów na minutę = 90 obrotów na sekundę) jest to 90 Hz lub wielokrotność tej liczby – 180 Hz, 270 Hz itd. jeżeli występują nadtony.

Western Digital WD Blue 1TB WD10SPZX
WD Blue 1TB WD10SPZX - pomiar częstotliwości wskazał 90 Hz (z nadtonami), co pokrywa się z deklaracjami producenta na temat prędkości obrotowej (5400 RPM)

WD Black Mobile 500GB WD5000LPX
WD Black Mobile 500GB WD5000LPX - pomiar częstotliwości wskazał 120 Hz, co pokrywa się z deklaracjami producenta na temat prędkości obrotowej (7200 RPM)

WD Elements 8TB WD80EMAZ
WD Elements 8TB WD80EMAZ - producent deklaruje prędkość obrotową 5400 RPM, ale pomiar częstotliwości dźwięku odpowiada talerzom o prędkości obrotowej 7200 RPM

W większości dysków odczyty pokrywają się ze specyfikacją. W przypadku modelu WD Elements 8 TB (WD80EMAZ) sytuacja wygląda inaczej – producent deklaruje, że talerze mają prędkość obrotową 5400 RPM, ale pomiar częstotliwości dźwięku wskazuje, że rozpędzają się one do 7200 RPM.

Western Digital odpiera zarzuty - podajemy klasę wydajności dysków

Poprosiliśmy firmę Western Digital o komentarz w tej sprawie – producent odpiera zarzuty i twierdzi, że nie podaje dokładnej prędkości obrotowej, lecz tylko klasę wydajności. Takie rozwiązanie pozwala mu dostosować produkty do potrzeb rynku i różnych zastosowań, co przekłada się na cenę dysków.

Western Digital w przypadku wybranych produktów prezentował od lat dane nt. prędkości RTM dysków podając ich „klasę” lub „klasę wydajności” – zamiast podawania dokładnej prędkości obrotowej. W przypadku wybranych platform dysków stosujemy różne metody ich konfigurowania i modyfikowania ich parametrów – by tworzyć w ten sposób różne rodzaje tych konkretnych platform, idealnie dopasowane do potrzeb rynku i różnych zastosowań. Podejmując takie działania, możemy wykorzystać nasze możliwości ekonomii skali i sprawić, że część z tych oszczędności przełoży się na ceny, którą za nasze produkty płacą klienci. Podobnie jak w przypadku wszystkich innych produktów Western Digital, szczegółowe informacje na temat dysków – w tym dane o zasilaniu, właściwościach akustycznych, wydajności (prędkości transferu danych) - są starannie sprawdzane i testowane, tak by były w pełni zgodne z specyfikacją podaną w karcie produktu i przekazem marketingowym.

Prędkość obrotowa dysków WD - kto ma rację?

Wiele na to wskazuje, że… obydwie strony. Oznaczenie dotyczące prędkości obrotowej w przypadku firmy WD nie oznacza dokładnych obrotów, ale klasę produktu. Z drugiej strony producent najprawdopodobniej rzeczywiście zastosował w dysku talerze o prędkości obrotowej 7200 RPM, ale sklasyfikował go jako konstrukcję 5400 RPM (być może ma to jakiś sens).

Zaniżanie prędkości obrotowej dysków nie powinno powodować negatywnych skutków dla klientów (teoretycznie otrzymają oni lepszy produkt niż wskazuje na to specyfikacja). Strategia producenta może jednak powodować zamieszanie w innych sytuacjach. Przykład? W testach dysków 5400 RPM (albo raczej „klasy 5400 RPM”) modele WD mogą okazać się wydajniejsze od produktów konkurencji. Oczywiście o ile konkurencja nie stosuje podobnego zabiegu marketingowego...

Źródło: Reddit, Western Digital

Zobacz więcej o dyskach twardych:

Komentarze

15
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    KENJI512
    9
    Klasę można podawać jako wydajność Mb/s i napisać "klasa A" albo "klasa dla graczy +200% cena", ale nie tak konkretną wartość, jak prędkość obrotowa, która owszem - może być bardziej wydajna dla 5400 obrotów i bardziej cisza dla 7200 obrotów względem rozwiązań konkurencji, ale to nadal dana wartość.
    • avatar
      behemot
      6
      W pale się nie mieści co potrafią wyprodukować z siebie działy marketingu…
      Dobrze przynajmniej, że ten kreatywny marketing jest w tę stronę, a nie w drugą tzn.:
      „Choć nasz nowy dysk ma 5400 rpm, oznaczamy go jako 7200 rpm, bo 5 lat temu istniały na rynku dyski 7200 o tak słabych parametrach pracy jak ten nasz 5400”

      Tak czy siak, paranoja.

      PS. Nie chce mi się szukać kart katalogowych, ale jestem ciekaw jak wygląda deklarowany hałas dla 7200, 5400 i „7200 w klasie 5400”.
      • avatar
        Vengir
        4
        Cały problem rozbija się o to, że nie zawsze więcej znaczy lepiej. Szybciej obracające się dyski zużywają więcej prądu i generują więcej hałasu, co w pewnych zastosowaniach ma znaczenie. Właśnie stąd się wzięła cała afera.
        • avatar
          _SnR_
          3
          Kurcze czyli dysk okazal sie lepszy niz to podal producent... A to gnidy niedobre WD niedobre...
          Oby tylko 3080 ktore zamowimy nie chodzilo czasem jak 3090 Bo trzeba bedzie reklamacje skladac
          • avatar
            raffal81
            0
            I tak wole te 5400, są cichsze ;PPP
            • avatar
              fonzie
              0
              Nawet hałas generowany przez dyski 5400rpm może być katorgą gdy ma się kaca giganta...
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                ten cały marketingo od dawna mnie irytuje. pamiętacie telewizory o odświeżaniu ......480Hz ?
                • avatar
                  xxx.514
                  0
                  Okej, ale dla mnie podając prędkość obrotową 5400, a stosując de facto 7200 tracą klienta - jak szukam dysków talerzowych, to pierwsza rzecz, na jaką patrzę zaraz po pojemności jest prędkość obrotowa.
                  • avatar
                    Radical
                    0
                    Pewnie WD ma kijowe egzemplarze 7200rpm o słabej wydajnosci więc sklasyfikował je jako 5400rpm no i w sumie tyle. Burza w szklance wody.