• benchmark.pl
  • Foto
  • W 2016 czeka nas skok w rozdzielczości wizjerów elektronicznych - dzięki EPSON
Foto

W 2016 czeka nas skok w rozdzielczości wizjerów elektronicznych - dzięki EPSON

przeczytasz w 1 min.

EPSON ogłosił rozpoczęcie masowej produkcji wizjerów elektronicznych EPSON o rozdzielczości aż 4,41 miliona punktów.

Leica SL wizjer elektroniczny

Wizjery elektroniczne (EVF) w aparatach cyfrowych na przestrzeni ostatnich kilku lat przebyły długą drogę. Nadal istnieją dwa obozy, zwolenników tradycyjnych optycznych oraz fanów nowej technologii podglądu obrazu, ale na pewno nie można mówić, że EVF jest tylko zabawką, nieprzydatnym elementem aparatu. Jest już bardzo dobrze, wystarczy zajrzeć w wizjer Fujifilm X-T1 lub Sony A7R II, a będzie jeszcze lepiej. Wszystko dzięki technologii EPSON Ultimicron

Ta firma, która wielu osobom kojarzy się zapewne przede wszystkim z drukarkami, odpowiada za wiele osiągnięć technologicznych ostatnich kilkudziesięciu lat. Jednym z nich są wysokiej rozdzielczości wizjery EVF wykonane w technologii LCD (na rynku mamy także panele OLED).

Obecnie najczęściej spotykaną rozdzielczością w topowych bezlusterkowcach i kompaktach jest około 2,36 miliona punktów. Choć ta rozdzielczość towarzyszy nam już od pewnego czasu, to dzięki usprawnieniom elektroniki sterującej odczytem i odświeżaniem obrazu, widać stopniowy postęp w technologii EVF.

Epson Ultimicron

Teraz EPSON funduje nam jeszcze lepszej jakości panele Ultimicron. O rozdzielczości 4,41 miliona punktów, co przekłada się na roboczą rozdzielczość 1400 x 1050 pikseli (pamiętacie jeszcze laptopy z takimi wyświetlaczami). EPSON ogłosił rozpoczęcie masowej produkcji paneli EVF o takiej rozdzielczości, a to oznacza, że w przyszłym roku muszą znaleźć się aparaty, w których zagoszczą nowe wizjery EPSON.

Wizjer jest duży, panel ma przekątną 0,66” (jasność wyświetlacza wynosi 650 cd/m2), a to, w połączeniu z rozdzielczością, parametry podobne do tego co znamy już z bardzo drogiej Leiki SL. Być może to nawet ten sam wizjer, a jeśli tak, to sama Leica SL jest za małą skalą produkcji, by EPSON chwalił się przy okazji premiery tego aparatu.

Dlatego podejrzewamy, że tak wysokiej rozdzielczości wizjery trafią w przyszłości również do znacznie tańszych, choć zapewne nadal z wysokiej półki, aparatów. Czy już na CES 2016 zobaczymy takie konstrukcje? Niedługo się przekonamy.

Źródło: EPSON

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kenjiro
    -1
    Jestem za, ale mogliby usprawnić, aby osiągały te 100fps i miały bardzo mały lag, bo póki co, łapanie kadru z dziećmi używając EVF jest skazane na porażkę (widać zbyt mało klatek + za późno + opóźnienie reakcji człowieka = nieudane zdjęcie).
    • avatar
      BluePandoraBox
      0
      to teraz poproszę dwa takie ekraniki tylko panoramiczne i trochę większe z większą rozdzielczością oczywiście do gogli VR :)
      • avatar
        Konto usunięte
        0
        Kenjiro - widać, ze nie masz żadnego doświadczenia z tym sprzętem, albo należysz do twardogłowych wyznawców lustrzanek. Dobry wizjer elektroniczny, pozwala juz na to samo co w lustrzankach, a dodatkowo dostajesz jeszcze efekt końcowy bezpośrednio w podglądzie. Co do tej sugestii o szybko poruszających się obiektach i niemożliwości zrobienia im zdjęcia aparatem z EVF to przypuszczalnie obiegowa opinia właścicieli tanich aparatów z tym rozwiązaniem, dysponujących wolnym autofocusem. Dla potwierdzenia, kumpel ma Samsugna NX1 i nie ma żadnego problemu z fotkami dzieci, nawet na czymś takim jak 85mm ze światłem 1.4. Więc skończcie stękać jaka to zła technologia, ja osobiscie używam już leciwego Fuji X-E1 i pomimo, ze jest tam nie najlepszy wizjer to do lustrznaki bym nie wrócił.
        • avatar
          kropak
          0
          Polecam wizjer w panasoniku FZ-1000 :) po prostu bajka.