
Bazowy iPhone 17 jest znacznie popularniejszy od poprzednika, ale i tak zdaje się nie spełniać wymagań większości klientów.
Firma analityczna Counterpoint Research przyjrzała się wynikom sprzedaży nowych smartfonów Apple’a w USA i Chinach w ciągu pierwszych 10 dni dostępności. Następnie dane zostały porównane z wynikami wykręconymi przez ubiegłoroczne modele w analogicznym okresie.
Z zebranych danych wynika, że:
- iPhone 17 sprzedaje się o 31 proc. lepiej niż iPhone 16 rok wcześniej;
- iPhone 17 Pro i 17 Pro Max sprzedają się o 12 proc. lepiej niż iPhone 16 Pro i 16 Pro Max rok wcześniej.
Bazowy model zaliczył największy wzrost, co najpewniej jest zasługą podwojenia ilości pamięci w najtańszym wariancie i zastosowania ekranu 120 Hz. Dzięki temu iPhone 17 ma po prostu dużo lepszy stosunek jakości do ceny niż poprzednik.
Warto jednak odnotować, że aż 75 proc. klientów i tak decyduje się na dopłatę do topowych modeli z linii iPhone 17 Pro. Potencjalnie z uwagi na teleobiektyw, nowy design czy - w przypadku wariantu Max - większy ekran i pojemniejszą baterię.
iPhone Air umiarkowanym sukcesem
iPhone Air stanowi jedynie 3 proc. całości, co oznacza, że sprzedaje się 25 razy gorzej niż modele 17 Pro i 17 Pro Max oraz 7 razy gorzej niż model bazowy.
Analitycy Counterpoint Research zauważają jednak, że popularność całej serii wzrosła, więc iPhone Air i tak rozszedł się w większej liczbie egzemplarzy niż iPhone 16 Plus rok wcześniej. A miał utrudnione zadanie, gdyż w chwili zbierania danych nie był jeszcze dostępny w Chinach.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!