Mobile

Samsung Galaxy Note 4 w naszych rękach! Test wkrótce.

przeczytasz w 1 min.

Samsung Galaxy Note 4 to duży smartfon z piórkiem będący bezpośrednim następcą Note 3. Pierwsze wrażenia z jego użytkowania są bardzo pozytywne.

Galaxy Note 4 z piórkiem

Do naszej redakcji trafiła kolejna po Galaxy Alpha nowość z tegorocznych targów IFA. Tym razem jest to Samsung Galaxy Note 4, czyli duży, nowoczesny smartfon z chowanym w obudowie aktywnym piórkiem. Czy będzie godnym następcą cenionego Note 3? O tym przekonamy się już niedługo w czasie pisania pełnej recenzji.

Pierwsze wrażenia są pozytywne. Najbardziej imponuje wyświetlacz. Jest jasny, kontrastowy i bardzo szczegółowy. Mamy tutaj do czynienia z aż 515 pikselami na cal, czyli więcej niż w najnowszym iPhone 6 Plus (401 PPI). Czy ma to realne przełożenie na jakość małych czcionek i grafik? Cóż, przy tak dużej przekątnej ekranu różnicę widać, ale jest ona delikatna.

Na pokładzie znajduje się 16-megapikselowy aparat główny ze stabilizacją optyczną oraz przedni z sensorem 3,7 Mpx i funkcją robienia panoramicznych „selfie”. Nie zabrakło też pulsometru, skanera linii papilarnych, slotu kart microSD.

Galaxy Note 4 - tył

W testach mamy wersję SM-N910F, więc za obliczenia odpowiedzialny jest procesor Snapdragon 805 APQ8084, wykonany w procesie technologicznym 28 nm. Składa się on z 4 rdzeni głównych Krait 450 oraz wydajnego procesora graficznego Adreno 420. Całość wspierana jest przez 3 GB pamięci RAM LPDDR3 (800 MHz, quad channel).

Pytanie brzmi jednak czy tak nowoczesny i wydajny procesor jest w stanie „uciągnąć” prawie 3,7 miliona pikseli z których składa się wyświetlacz? Pierwsze testy wskazują na to, że sytuacja wygląda dobrze, choć raczej nie powinniśmy oczekiwać rekordowych wyników we wszystkich benchmarkach. Rozdzielczość 1440x2560 px stanowi o wiele większe wyzwanie dla CPU/GPU niż klasyczne Full HD (1080p) lub HD (720p). Oto zrzut ekranowy z wynikiem benchmarka AnTuTu 5.1 i 3DMark Unlimited.

Jeśli chodzi o obudowę to informacje o rzekomej szczelinie między szkłem a ramką można włożyć między bajki. Przynajmniej w przypadku naszego egzemplarza testowego. W szczelinę nie chciała się wsunąć nawet zwykła, cienka wizytówka. Krawędzie boczne podobnie jak w Samsungu Galaxy Alpha są metalowe i eleganckie. Tył jest dość miękki, matowy i odporny na zarysowania.

Komentarze

15
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Michur
    2
    To jak wkoncu jest z tą szczeliną "miedzy bajki" czy "w przypadku naszego" skrupulatnie wybrangeo egzemplarza. Na komorkomani napisali ze szczlina jest.
    • avatar
      Konto usunięte
      1
      Kolejny note ale bez szalu. Napewno dobry telefon bo samsung dba o serie note. Czy warto zmieniac z 3 na 4? Zapewne nie da wiekszosci ludzi.
      • avatar
        Pavilon
        -1
        Dlaczego testujecie model osiagalny tylko w Azji? Polityka Samsunga mydlenia nam oczu osmio procesorowymi zabawkami staje sie irytujaca. Tak bylo z Alpha i tak jest z Note wiec jaki sens w lizaniu lizaka przez szybe?
        podobno werjsa dla ludu Snapdragon 805 juz nie daje rady z wydajnoscia przy tym ekranie tak pieknie jak Exynos.
        • avatar
          Artur-9
          -1
          Ciekawe kiedy aktualizacja Note3?

          Jak już ludzie kupią Note4 to w tedy trzeba będzie wydać aktualizację?
          • avatar
            Konto usunięte
            -6
            Dlaczego Samsung tak bardzo ceni sobie mydelniczkowaty wygląd? Nie wiem, ale na pewno wiem, że mi (i moim znajomym) przejadło się jak COD na silniku sprzed dekady. Może czas zainwestować w jakiś ciekawy dizajn? ;) taka archaiczność na pewno dobrze marce nie robi.
            • avatar
              Konto usunięte
              -6
              Co kogo obchodzi co trzymacie właśnie w rękach.
              • avatar
                Konto usunięte
                0
                "Najbardziej imponuje wyświetlacz. Jest jasny, kontrastowy i bardzo szczegółowy. Mamy tutaj do czynienia z aż 515 pikselami na cal", ponad rok temu 300 ppi było krystalicznie czystym, rewolucyjnym ekranem.
                Media i marketing wykończą ten świat, skończymy jak w Matriksie....