Internet

Polubisz reklamy - Google naprawdę w to wierzy

przeczytasz w 2 min.

Dobra reklama to dla wielu... ta, której nie ma. Google wierzy jednak w to, że możesz polubić reklamy, tylko muszą one być odpowiednio do ciebie dopasowane. Właśnie w tym celu powstało Moje Centrum Reklam.

Jak to jest z tymi reklamami w sieci?

Szacuje się, że prawie połowa Polaków korzysta z adblocków, czyli narzędzi służących do blokowania reklam w Internecie. Mają ku temu swoje powody: czy to chęć przyspieszenia ładowania się stron, troska o prywatność czy też wściekłość spowodowana natarczywymi reklamami wątpliwej jakości i to nierzadko w zdecydowanie nieakceptowalnej liczbie. Google wierzy jednak, że da się to zmienić. A że z reklam się utrzymuje, to trudno mu się dziwić.

Już od dłuższego czasu Google stawia jasne reguły dotyczące tego, co mogą przedstawiać reklamy, jaką mogą mieć formę, ile ich może być i tak dalej. To wszystko w założeniach ma chronić użytkowników i zwiększać ich komfort. Celem nadrzędnym wydaje się jednak zwiększanie efektywności tych reklam, a jeśli ktokolwiek ma kliknąć ten lub inny banner czy tekst, to musi mieć ku temu powód. Krótko mówiąc: musi to być reklama dopasowana do niego.

Tworzenie profili reklamowych to jedna z kluczowych gałęzi funkcjonowania firm takich jak Google. Nawet najlepsze algorytmy nie zrozumieją nas jednak lepiej niż my sami. Dlatego właśnie powstało Moje Centrum Reklam – to specjalna platforma, w której każdy może dokładnie ustalić, jakie reklamy chce otrzymywać, a jakich Google nie powinien wyświetlać. 

Google Moje Centrum Reklam

Google chce rozwiązań twoje problemy. Po to powstało Moje Centrum Reklam 

Moje Centrum Reklam firma Google zapowiedziała już kilka dni temu, ale do użytkowników – jak zwykle – docierało falami. W miniony weekend dotarło i do mnie, więc wziąłem się do roboty. Przypuszczalnie ty też możesz już to zrobić. Za pomocą kilku kliknięć możesz wskazać Google’owi tematy, które cię interesują i te, które kompletnie cię nie obchodzą. W Moim Centrum Reklam możesz też pozwolić lub zabronić personalizowania reklam na podstawie określonych aktywności, na przykład historii wyszukiwań w serwisie YouTube. 

Żeby dostać się do Mojego Centrum Reklam, najlepiej jest po prostu przejść pod adres myadcenter.google.com. Twoim oczom ukaże się wówczas panel, z poziomu którego możesz dostosować reklamy, dając plusa lub minusa określonej tematyce lub marce, a także ograniczając wyświetlanie reklam dotyczących wrażliwych tematów (jak ciąża, odchudzanie czy randki). Równie dobrze działa to na komputerze, jak i telefonie. 

Źródło: Google, inf. własna

Komentarze

8
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kenjiro
    14
    Ciekawe czy można wybrać "nie interesują mnie żadne reklamy".
    • avatar
      Dragonik
      5
      Reklamy, najbardziej denerwująca rzecz a ja mam to lubić?
      • avatar
        piomiq
        4
        "Moje Centrum Reklam – to specjalna platforma, w której każdy może dokładnie ustalić, jakie reklamy chce otrzymywać"
        Należy zakładać, że opcji "żadne" tam nie będzie?
        • avatar
          Elektromonter
          3
          Jak mam polubic reklamy to Google bedzie mi musialo za ogladanie ich zaplacic! Wymienilem wszystkie przegladarki na Brave ktore i tak usuwa zwykle reklamy a pokazuje mi wlasne za ktore dostaje tokeny BAT. Co prawda nie sa to jakies oszalamiajace kwoty ale przynajmniej uczciwsze podejscie do uzytkownikow.
          • avatar
            zack24
            2
            Ciekawe, czy jeśli nie odwiedzę CentrumReklam, to coś się zmieni. A może to jest krypto reklama samego google'a - Wejdź i sobie ustaw, bo póki co mało wiemy o tobie...
            • avatar
              Kasuja Wpisy Automatem
              0
              dobra reklama? obecnie to jest oksymoron. reklama jest dobra wtedy, kiedy coś ci zaprezentuje. raz, ewentualnie raz na rok. ze współczesnymi reklamami jest taki problem, że w jakie media człowiek by się nie wpakował, to tylko te same reklamy w grubo nadmiernej ilości trzeba oglądać i oglądać. ja po prostu reklamowane produkty omijam wielkim kołem. przykładem jest telekom play. wytrzymałem 2 lata intensywnych reklam, i ..... do widzenia.