Ciekawostki

Jeśli powrót do nauki zdalnej, to tylko z Google

przeczytasz w 1 min.

Firma Google chce, by jej aplikacje były naturalnym wyborem dla nauczycieli i uczniów. Dlatego pracuje nad świetnymi nowościami, które lada chwila trafią do Meet i Classroom.

Jeszcze lepsza nauka zdalna z Google Meet i Classroom

Zdalna nauka okazała się olbrzymim wyzwaniem – tak dla uczniów, jak i nauczycieli. Przede wszystkim trzeba było wybrać odpowiednie narzędzie, a tych do wyboru było mnóstwo i żadne właściwie nie było kompletne. Jeżeli po wakacjach czekać nas będzie kolejny etap nauczania przez Internet, powinno być lepiej. Na pewno chce o to zadbać Google. Amerykański gigant zapowiedział mnóstwo nowości, dzięki którym Meet i Classroom mają być oczywistym wyborem.

Komunikator Google Meet niejednokrotnie musiał uznawać wyższość takich platform jak Microsoft Teams czy Zoom. Producent planuje jednak wprowadzenie kilku nowinek, dzięki którym zyska w oczach nauczycieli i uczniów. Przede wszystkim moderatorzy otrzymają więcej narzędzi do zarządzania wirtualnymi zajęciami. Będą mieć większą kontrolę, ale to nie wszystko. Jest również szansa na płynniejszy przebieg lekcji oraz zwiększenie ich atrakcyjności.

Google Meet screen

Te nowości trafią do Google Meet w najbliższych tygodniach:  

  • całkowite banowanie danych użytkowników (po ich wyrzuceniu), 
  • zbiorcze akceptowanie próśb o możliwość dołączenia, 
  • kończenie spotkania u wszystkich uczestników naraz, 
  • wyłączanie czatu i ograniczanie możliwości prezentacji, 
  • wymuszanie najwyższej pozycji dla nauczyciela, 
  • możliwość równoczesnego wyświetlania nawet 49 uczniów (siatka 7x7), 
  • rozmywanie lub zastępowanie tła, 
  • funkcja „podniesienia ręki” dla uczniów, 
  • możliwości nagrywania i udostępniania lekcji do 30 dni, 
  • monitorowanie obecności na wirtualnych lekcjach (w G Suite Enterprise), 
  • możliwość dzielenia klasy na mniejsze grupy (w G Suite Enterprise),
  • przeprowadzanie ankiet wśród uczniów (w G Suite Enterprise).

Sporo nowości trafi też na platformę Google Classroom. Uczniom łatwiej będzie podejrzeć, co mają do zrobienia, a nauczycielom – sprawdzić i ocenić prace tych pierwszych (także pod kątem ewentualnego plagiatowania). Pojawi się też możliwość szybkiego wysyłania zaproszeń na zajęcia – za pomocą linku udostępnianego na przykład w aplikacji WhatsApp. Nadchodzą też rozbudowane wskaźniki zaangażowania uczniów.

Źródło: Google Blog, MSPowerUser

Czytaj dalej o nauce zdalnej: 

Komentarze

0
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.

    Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!