Technologie i Firma

Inteligentne autobusy w miastach przyszłości będą narażone na ataki hakerów

przeczytasz w 2 min.

Infrastruktura IT w inteligentnych miastach rodzi nowe zagrożenia z dziedziny cyberbezpieczeństwa

inteligentny transport publiczny

Cyberbezpieczeństwo nie oznacza już tylko ochrony danych na komputerze. Zjawisko powoli zaczyna dotyczyć całych metropolii. Specjaliści współpracujący z Europejską Agencją ds. Bezpieczeństwa Sieci i Informacji przedstawili wyniki badań dotyczących możliwych awarii i ataków hakerów na system transportu publicznego w inteligentnym mieście.

Miasto przyszłości to miasto inteligentne. Termin ten nie odnosi się jednak to możliwości intelektualnych mieszkańców, tylko do zintegrowania metropolii z technologiami informacyjno-komunikacyjnymi. Wraz z rozwojem cyfrowej infrastruktury pojawiają się nowe problemy, takie jak możliwość cyberataku paraliżującego cały system.

Dlaczego dla inteligentnego miasta tak ważny jest transport? Według specjalistów od bezpieczeństwa to jeden z fundamentów tej koncepcji. Trzeba jednak pamiętać, że oparcie go na rozwiązaniach informatycznych potencjalnie naraża go na cyberataki. Niezwykle ważne jest zatem to, aby cyberbezpieczeństwo stanowiło istotny element wszystkich projektów dotyczących inteligentnego transportu.

Członkowie Securing Smart Cities, globalnej inicjatywy non profit, której celem jest rozwiązywanie obecnych i przyszłych problemów dotyczących cyberbezpieczeństwa inteligentnych miast, przyczynili się do powstania dwóch badań Europejskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Sieci i Informacji (ENISA) dotyczących cyberbezpieczeństwa transportu publicznego w inteligentnym mieście. Kaspersky Lab jest partnerem inicjatywy.

"Z badania dotyczącego inteligentnych miast wyłania się obraz współczesnej metropolii, która jest całkowicie oparta na wzajemnych powiązaniach. Jednak nie można skutecznie chronić transportu publicznego przed cyberzagrożeniami bez uwzględnienia jego interakcji z miejskim systemem energetycznym, telekomunikacyjnym oraz bezpieczeństwa publicznego. Jeden słaby punkt w dowolnym z tych systemów może zostać wykorzystany przez atakujących, którzy chcą uderzyć w inne systemy. Następnie przestępcy mogliby uruchomić lawinę zdarzeń mających negatywny wpływ na każdy aspekt życia miasta i wywołujących ogromne szkody gospodarcze oraz społeczne" - powiedział Siergiej Gordejczyk, członek inicjatywy Securing Smart Cities oraz dyrektor ds. usług bezpieczeństwa, zastępca dyrektora ds. technicznych, Kaspersky Lab.

Autorzy pierwszego badania skupili się na ochronie takich środków komunikacji jak metro, autobusy czy kolej lekka. Krytyczne aktywa przedstawiono zarówno z perspektywy biznesu jak i społeczeństwa. Podkreślono dobre praktyki, pozwalające na zmniejszenie ryzyka w obliczu nowoczesnych cyberzagrożeń, a także niesprowokowanych celowo awarii. Drugie badanie miało na celu przedstawienie modelu architektury sektora transportu w inteligentnym mieście. Zawarto w nim także wskazówki dla operatorów transportu publicznego.

Źródło: Kaspersky Lab, fot. André Montejorge/Freeimages.com

Komentarze

3
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    2
    Autonomiczne samochody na każdym kroku rodzą pole do groźnych nadużyć, groźnych dla życia.

    Jak długo społeczeństwo będzie samo sobie zakładać pętlę na szyi? jak daleko można posunąć się w imię wygody? oddając elementarne dla życia elementy w ręce korporacji i Bóg jeszcze wie kogo?

    "Bóg jeszcze wie kogo" bo jako konsumenci nie mamy wglądu w strumień danych jakie wysyłają/odbierają pojazdy.
    Tak samo jak nie mamy wpływu na bezpieczeństwo tego mechanizmu.

    To przecież skrajnie niebezpieczne i nieodpowiedzialne podejście do tematu.
    • avatar
      Konto usunięte
      1
      Może wystarczyłoby gdyby to firmy prywatne zajęły się organizacją transportu miejskiego, a nie miasto? bo zazwyczaj jak "władza" się za coś bierze to kasy wydaje (i rozdaje) od groma, a efekty są... komiczne.