
Gdyby Apple był konsekwentny, iPhone 17 trafiłby na rynek jako iPhone 19. Choć osobiście wolałbym, żeby został nazwany iPhone’em 26. Ale po kolei.
Na YouTubie wyskoczył mi ostatnio film o nowym smartfonie Apple’a, w którym prowadzący nazwał go "iPhone’em siedemnastej generacji". Takie określenie jest błędne, choć dla mnie zrozumiałe, bo Apple przez kilkanaście ostatnich lat wielokrotnie mieszał w swojej numeracji.
Którym iPhone’em jest iPhone 17?
iPhone 17 jest tak naprawdę dziewiętnastą generacją. Przy czym Apple długo nie był nawet specjalnie konsekwentny w tym, co należy uważać za "generację".
Kolejne smartfony tej marki - z pominięciem alternatywnych wariantów i linii pobocznych - to:
- iPhone;
- iPhone 3G;
- iPhone 3GS;
- iPhone 4;
- iPhone 4S;
- iPhone 5;
- iPhone 5s;
- iPhone 6;
- iPhone 6s;
- iPhone 7;
- iPhone 8 i iPhone X;
- iPhone XS;
- iPhone 11;
- iPhone 12;
- iPhone 13;
- iPhone 14;
- iPhone 15;
- iPhone 16;
- iPhone 17.
Apple przez lata trzymał się tzw. systemu wydawniczego "tik-tak". Zakładał on wydawanie zupełnie nowych modeli co dwa lata, na przemian z wariantami udoskonalonymi z symbolem “S”. Przy czym Apple zmieniał narrację, co właściwie ta litera oznacza. W przypadku iPhone’a 3GS symbol miał się odnosić do wyższej wydajności (ang. speed), ale już nazwa iPhone 4S miała nawiązywać do nowego asystenta głosowego (Siri). W kolejnych latach firma odpuściła sobie tłumaczenie swojej nomenklatury.
Problem jednak w tym, że nazwa iPhone 17 nie ma sensu bez względu na sposób liczenia. Jeśli uwzględnimy wszystkie modele, jest to dziewiętnasta generacja. Jeśli założymy, że “eski” nie były nowymi generacjami, to czternasta.
Główną przyczyną całego zamieszania jest iPhone X z 2017 roku. Był to model wydany dokładnie dekadę po pierwszej generacji, co Apple postanowił podkreślić nazwą (X czytane było jako dziesięć), mimo że był to tak naprawdę jedenasty model. Mimo więc, że później firma postanowiła na tradycyjną numerację, to ta zdążyła się "rozjechać".
Tak naprawdę iPhone 4 był pierwszym i ostatnim modelem, w przypadku którego numer w nazwie miał sens. Zwłaszcza że był on przy okazji napędzany przez czip A4 i system iOS 4. Tymczasem iPhone 17 ma czip A19 i system iOS 26, a nawet nie jest siedemnastym smartfonem.
A na tym nie koniec zamieszania. iPhone 17 trafia na rynek równolegle z iPhone’em Air. Czyli co - za rok do sklepów trafi iPhone 18 i iPhone Air 2, mimo że oba będą mieć bliźniaczą specyfikację?
Dlaczego nie iPhone 26?
W czerwcu Apple ogłosił zmianę numeracji swoich systemów operacyjnych. Zamiast wersji, liczba odnosi się teraz do nadchodzącego roku kalendarzowego, dzięki czemu zamiast bałaganu w postaci systemów iOS 19, iPadOS 19, watchOS 12, macOS 16, tvOS 19 oraz visionOS 3 mamy ujednolicone iOS 26, iPadOS 26, watchOS 26, macOS 26, tvOS 26 oraz visionOS 26.
Dlaczego Apple nie zdecydował się na podobny zabieg w przypadku urządzeń, co uprościłoby nazewnictwo i uczyniłoby ofertę bardziej przejrzystą? Tego oficjalnie nie wiadomo, ale być może Apple czeka do 2027 roku na dwudziestolecie iPhone’a. Nie zdziwię się, jeśli trafi on na rynek jako iPhone 20, a po roku zostanie zastąpiony przez iPhone’a 29.
Komentarze
1