
Po nowego iPhone'a już nie we wrześniu? Apple może zmienić rozkład jazdy
Wiele wskazuje na to, że iPhone 18 trafi do sprzedaży dopiero pół roku po premierze iPhone’a 18 Pro.
Od 2011 roku wszystkie nowe generacje iPhone’ów prezentowane są we wrześniu. Apple przyzwyczaił klientów do tego, że cała nowa seria - bez względu na to, ile modeli obejmuje - wprowadzana jest na rynek jednocześnie. Wyjątek stanowią modele “poboczne” (iPhone SE czy niedawny iPhone 16e), których premiery odbywają się w nieregularnych odstępach.
Po 15 latach ten prosty i przewidywalny rozkład jazdy może zostać porzucony na rzecz nieco bardziej chaotycznego.
iPhone 18 i iPhone 18 Pro z oddzielnymi premierami. Do gry wkracza też składany iPhone
Według analityka Ming-Chi Kuo, już w 2025 linia iPhone’ów zostanie rozszerzona o smukły model Air, a w 2026 o telefon składany, nazywany umownie iPhone’em Fold. Ma to być powód, dla którego Apple zamierza podzielić swoje premiery na dwa okna czasowe rocznie. I tak jesienią prezentowane miały być jedynie modele premium, a podstawowe dopiero pół roku później.
Opublikowany przez Kuo “rozkład jazdy” na najbliższe lata prezentuje się tak:
- jesień 2025 - iPhone 17, 17 Pro, 17 Pro Max oraz 17 Air;
- wiosna 2026 - iPhone 17e;
- jesień 2026 - iPhone 18 Pro, 18 Pro Max, 18 Air oraz 18 Fold;
- wiosna 2027 - iPhone 18 i 18e.
Jeśli przecieki się potwierdzą, po raz pierwszy bazowy iPhone nowej generacji trafi na rynek dopiero pół roku po droższych modelach. A doniesienia brzmią wiarygodnie, bo bardzo podobny harmonogram opublikował serwis The Information, który powołuje się na własne niezależne źródła. Wskazują one przy okazji, że modele iPhone 18 Pro oraz 18 Pro Max będą miały czujniki Face ID schowane po ekranie, więc w górnej części zostanie już tylko pojedynczy otwór na aparat.
Warto odnotować, że w 2027 roku iPhone będzie obchodził swoje 20. urodziny. Oczekuje się, że Apple szykuje z tej okazji coś ekstra.
Rozbicie premiery iPhone’ów ma pomóc Apple’owi w walce z Chińczykami
Kuo wskazuje, że zmiana harmonogramu wydawniczego ma na celu zniwelowanie "luki marketingowej" względem chińskich konkurentów. Ci zazwyczaj wprowadzają nowe modele w pierwszej połowie roku, więc Apple mógłby rywalizować z nimi świeżymi telefonami, a nie półrocznymi.
Dodatkowo Apple chce ponoć uniknąć "rozmycia wysiłków marketingowych" w miarę rozszerzania się linii iPhone'ów. Pod koniec roku Apple mógłby skupić się na promocji smartfonów składanych, Pro oraz Air, a na początku kolejnego na tańszych modelach.
Jeśli doniesienia te się potwierdzą, od 2027 roku w stałej ofercie Apple’a znajdować się będzie przynajmniej sześć modeli aktualnej generacji. Do tej pory firma wprowadzała na rynek nie więcej niż pięć modeli rocznie.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!