Konsole do gier

Jak to jest z tym 4K w PS4 Pro i czy nowy Xbox będzie lepszy?

przeczytasz w 2 min.

Wydawało się, że wojna tej generacji konsol jest już za nami, a tu wychodzi na to, że mamy kolejną rundę.

Granie w 4K ma być „the next big thing” w branży wirtualnej rozrywki. Podczas gdy pecetowcy mogą sobie już na to pozwolić (choć potrzebują do tego naprawdę mocnego sprzętu), konsolowcy muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość. W tym wyścigu Sony postanowiło wyjść na prowadzenie, zapowiadając PlayStation 4 Pro. Z jednej strony to nic niespodziewanego, jako że mówiło się o tym od dawna. Z drugiej jednak jest to dość zaskakujące – raz, ze względu na cenę i dwa, z racji tego, że premiera ulepszonej konsoli odbędzie się już w listopadzie. Ale rzecz w tym, że jest – no właśnie – ale…

PlayStation 4 Pro a granie w 4K

PlayStation 4 Pro umożliwi granie w 4K – chwaliła się firma Sony podczas przygotowanej specjalnie na tę okazję konferencji. Nie można Japończykom zarzucić kłamstwa, ale jest coś, co warto w tej kwestii dopowiedzieć. Otóż konsola faktycznie pozwoli cieszyć się rozgrywką w ultrawysokiej rozdzielczości, tyle tylko że w większości przypadków nie natywnie. Najczęściej mamy mieć do czynienia z sytuacją, w której gra o rozdzielczości 1440p będzie skalowana przez wbudowany mechanizm do 2160p (4K). 

PS4 Pro

To właśnie skalowanie pozwoliło zaoferować graczom rozdzielczość 4K w tak ekspresowym tempie, przy żadnej lub niewielkiej utracie płynności oraz w tak atrakcyjnej cenie – konsola PlayStation 4 Pro jest sprzedawana za około 1800 złotych. 

Tymczasem w obozie Microsoftu

Podczas gdy o PlayStation 4 Pro (Neo / 4K / 4,5) dopiero krążyły plotki, Microsoft już podczas tegorocznego E3 zapowiedział konsolę, której nazwa tymczasowa to Project Scorpio i która ma być dużym krokiem naprzód. W jej wnętrzu drzemać będzie ośmiordzeniowy procesor, pamięć będzie miała przepustowość 320 GB/s, a wydajność układu sięgać ma 6 TFLOPS (w przypadku PS4 Pro jest to 4,2 TFLOPS). Informacja Sony o szybkiej premierze i niskiej cenie konsoli Pro musiała zaboleć Microsoft, ale ten ma jeszcze asa w rękawie.

Okazuje się bowiem, że mocniejsze podzespoły pozwolą konsoli Project Scorpio – w przeciwieństwie do PlayStation 4 Pro – zaoferować graczom natywne 4K. Pełna ultrawysoka rozdzielczość ma być dostępna dla większości gier, a już na pewno tych, które powstaną specjalnie z myślą o nowym urządzeniu. Jego premiera – przypomnijmy – w przyszłym roku. Dodatkowym plusem będzie obsługa płyt Ultra HD Blu-Ray.

Project Scorpio Xbox

Sony vs Microsoft – kto wygra?

Sugerując się wyłącznie oficjalnymi komunikatami można śmiało stwierdzić, że Project Scorpio zaoferuje lepszą rozdzielczość, która powinna też przełożyć się na ogólnie ładniejszą oprawę wizualną gier. Wytypowanie zwycięzcy nie jest jednak tak proste. Na pewno dużo zależeć będzie od listy tytułów, jakimi będą mogły pochwalić się oba urządzenia. Wydaje się jednak, że najważniejsza będzie cena, jaką Microsoft ustali dla swojej konsoli. Pytanie brzmi: ile bylibyście w stanie zapłacić za granie w pełnym 4K?

Źródło: VG247, inf. własna

Komentarze

46
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    9
    Nawet się nie zawaham zignorować te nowe wynalazki.
    • avatar
      panipizza
      4
      Trzeba zauważyć, że skalowanie do 4K to nie będzie zwykłe podbijanie rozdzielczości, tylko tzw. checkboard rendering, wcześniej użyty w Rainbow Six: Siege. Porównywałem renderowane natywne 1080p z tym trybem renderowania (fizycznie render miał rozdzielczość 960x540) i obraz był nie tyle nieostry, co miał małe artefakty, jestem pewien, że gdybym nie wiedział o włączeniu tego skalowania, to bym nie zauważył negatywnych efektów. Skok wydajności wynosił około 50%, moim zdaniem absolutnie dobra wymiana za minimalną utratę jakości.
      • avatar
        musslik
        4
        Jedno jest pewne, sukces na miarę PS2 im nie grozi :)
        • avatar
          Konto usunięte
          3
          Od konsoli oczekuje tylko FullHD i stałe 60 fpsów więcej mi nie trzeba, jakby powstała taka konsola kupiłbym bez zastanowienia. Po co pchać się w te 4K? Moim zdaniem to jeszcze nie ten czas.
          • avatar
            Sethis
            3
            Na papierze Scorpio > PS4 Pro.
            Problem polega na tym że nie gram w TFLOPS'y ale w gry i tu biblioteka Sony bardziej mnie interesuje. Jeśli będzie sporo ciekawych gier na wyłączność na konsolę "mikromiękkiego" to kupię ich nowe pudełko ale polityka firmy nakazuje wypuszczać większość tytułów również na PC (pomijam fakt nieudolnych portów).

            Na razie mam mieszane uczucia.

            ps. duży + dla MS za napęd bluray 4k
            • avatar
              Konto usunięte
              1
              "Najczęściej mamy mieć do czynienia z sytuacją, w której gra o rozdzielczości 1440p będzie skalowana przez wbudowany mechanizm do 2160p (4K)."

              Jeszcze 2 dni temu sam tak myślałem, ale okazuje się że to nie jest prawda, a przynajmniej nie dla wszystkich czy nawet pewnie nie dla większości gier. Takie gry jak horizon zero dawn, days gone,czy infamous wykorzystują "checkboard rendering" co daje dokładnie połowę pikseli 4k, a wiec ilość pikseli jest zbliżona do 1520p, ale renderowane są w zupełnie inny sposób. W ramce 4k renderowane są po skosie bloki pikseli 2x2 a druga połowa bloków jest "rekonstruowana" na podstawie tych bloków wyrenderowanych. Można sobie to wyobrazić jako "podziurawione 4k" w sensie renderowane piksele zajmują cały obraz 3840 na 2160 lini, ale z "dziurami" ktore są rekonstruowane.
              Podobno daje to lepszy efekt niż zwykłe 1440p i pewnie w przyszłości większość developerów chętniej skorzysta z tej techniki niż z 1440p.
              • avatar
                raffal81
                1
                Zawsze byłem zdania, nie ważne jak, ważne by efekt końcowy był dobry. Widziałem gdzieś porównanie natywnego 4K i tego upskalowanego do 4K z PS4PRO, muszę przyznać że efekt był naprawdę dobry.
                • avatar
                  Shunex
                  1
                  Konsola MS może być i 5 razy wydajniejsza i tak będzie nieopłacalna...
                  • avatar
                    Celdur
                    1
                    Ważne żeby Crysis poszedł w 4K na ULTRA
                    • avatar
                      TheZajax
                      0
                      W tej generacji śmialiście się że Xbox mógł dać max 900p zamiast 1080p na PS4, a w momencie gdy Xbox Scorpio oferuje prawdziwe 4K zamiast sztucznie powiększonego 2k w Playstation, krzyczycie że grafika nie jest taka ważna i że nawet zeskanowane tekstury niskiej rozdzielczości są ładniejsze...
                      P.S. PC MASTER RACE
                      • avatar
                        Konto usunięte
                        0
                        Dywagujecie na temat natywnego 4k w Project Scoripo jako przewagi nad "oszukanym" w ps4 pro, ale zapominacie o podstawowej kwestii jaka dzieli te dwie konsole. Mowa tu o dacie premiery, która dzieli te dwa sprzęty na zapowiedziane i dostępne w przedsprzedaży ps4pro (chyba 10 listopada premiera) i zapowiedzianego na "pod koniec 2017" xboxa....

                        Do tego czasu Sony wepchnie pewnie z 10mln ps4 pro jak nie więcej biorąc pod uwagę nasycenie rynku. Chociaż obecnemu rynkowi konsol bliżej do tego smartfonowego niż tego z czasów ps2.

                        Czy 4k będzie czy nie będzie ps4pro się sprzeda bo nie będzie miało na rynku konsol bezpośredniego konkurenta
                        • avatar
                          ohoho
                          -1
                          "Sony vs Microsoft – kto wygra?"

                          PCtowcy!

                          Let's start the show ;]
                          • avatar
                            Hello
                            -2
                            Największą różnicą jest to, że PS4 PRO jest tylko 8GB RAM gdzie u konkurenta jest
                            12GB a to dla Scorpio oznacza = tekstury do grania w 4K.

                            • avatar
                              Snake73
                              0
                              Znowu gadka szmatka o 4K. Co z tego 4K jak i tak rozdzielczość dynamiczna w tych prawie wszystkich pseudo wyświetlaczach 4k ledwo sięga FHD. W pełnym 4K to na razie można sobie pooglądać zdjęcia albo pograć w Tetrisa.