Komputery

Kafejka internetowa zamieniła się w... kopalnię kryptowalut

przeczytasz w 1 min.

Kryzys związany z pandemią koronawirusa odbił się na kondycji finansowej wielu firm. Jedna z kafejek internetowych znalazła sprytny sposób, by poprawić opłacalność biznesu.

Kafejki internetowe zamieniają się w kopalnie kryptowalut

Wietnamska kafejka internetowa Star Computing (Tin Học Ngôi Sao) opublikowała na facebookowym profilu ogłoszenie o zmianie profilu działalności - właściciele postanowili… zacząć kopać kryptowaluty.

Kafejka internetowa z koparkami kryptowalut

Kafejka internetowa z koparkami kryptowalut

Górnicy zbudowali różne koparki kryptowalut. Na jednym ze zdjęć można zauważyć konstrukcję opartą o osiem kart graficznych GeForce RTX 3080 (kafejka jest własnością sklepu komputerowego, co zapewne ułatwiło dostęp do sprzętu).

Koparki kryptowalut lepszym biznesem niż kafejka internetowa?

Choć Star Computing nie zalicza się do specjalnie rozbudowanych kopalni kryptowalut (wykorzystuje kilka koparek), to zmiana profilu działalności pozwoliła uratować firmę – właściciele chwalą się, że taki biznes generuje dużo większy zysk niż kafejka internetowa w czasach pandemii.

Ciekawe czy inne kafejki pójdą podobnym śladem i też zamienią się w kopalnie kryptowalut.

Źródło: Facebook @ LẮP ĐẶT PHÒNG NET - Tin Học Ngôi Sao, VideoCardz

Zobacz więcej o kryptowalutach

Komentarze

38
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    BombaX
    32
    Kolejny temat pod g*burzę ? Ok, to jedziemy...
    Przez takie śmieciowe firemki i cholerne krypto dziadostwo nie można kupić kart graficznych najnowszej generacji. Żeby spłonęły te przeklęte koparki !
    • avatar
      Bariarte
      28
      Pozwolę sobie rzucić pewną starochińską klątwę: Oby im prąd podrożał.
      • avatar
        kkastr
        14
        W teorii: "wykopujesz pieniądze". W realu: wydajesz pieniądze (oraz czas i inne zasoby) na to by zdobyć prawo do domagania się większych pieniędzy od innych.
        • avatar
          grudzio
          11
          Ta droga prowadzi donikąd. To jest tylko bańka spekulacyjna dla posiadających kasę, żeby tej kasy mogli mieć jeszcze więcej. Do tego to bańka doskonała bo można nią sterować z tylnego fotela. Zwykły Kowalski musi mieć kilkadziesiąt tysięcy złotych, żeby zbudować sobie koparkę i dostęp do kart oraz w miarę taniego prądu a i tak to co wykopie nie zrobi go milionerem ale jak ktoś ma kilkadziesiąt koparek zbudowanych na mocnych kartach to zaczyna to nabierać sensu ale tu już wydatki idą w setki tysięcy złotych ale oni nie zdają sobie sprawy komu robią tak na prawdę przysługę. Potem tylko zostaje modlitwa, żeby bańka nie pękła za szybko. Kto zacznie dostatecznie wcześnie ten jest do przodu, kto zacznie za późno, kupi karty drogo i na kredyt, będzie płakał. Znam takich z poprzedniej hossy. Karty się nie zwróciły i albo musieli je sprzedać za bezcen albo zostali z przestarzałymi koparkami, które teraz kopią tyle co nic. Mogli teoretycznie poczekać i sprzedać teraz za lepszą cenę albo i nie, bo te karty są zajechane. Zajechane dlatego, bo koparki to konstrukcje otwarte a ich największym wrogiem jest kurz, kurz który z czasem blokuje wentylatory i karta zaczyna się przegrzewać. Kto może sobie pozwolić na koparkę w sterylnych warunkach? Umieszcza się je gdzie tylko się da; piwnice, strychy, magazyny, puste pomieszczenia, nawet kontenery ale wszędzie jest kurz. Takie karty później nie wszystkie nadają się do sprzedaży a część wraca po pewnym czasie jako zatarte doszczętnie. Jak ma się duże nagromadzenie takich koparek to temperatura w pomieszczeniu podnosi się o kilkanaście lub kilkadziesiąt stopni więc wentylatory muszą chodzić na minimum 80% a nierzadko i 100% non stop, 24h na dobę. Czy taka karta po roku lub dwóch pracy to okazja czy loteria? Ryby kopią i pompują bańkę a wieloryby kupują w dołku i sprzedają na górce. Krach kryptowalut to tylko kwestia czasu a potem od nowa. W skali globalnej to marnotrawstwo energii, nie przynoszące żadnego pożytku, nie wytwarza się żadnych dóbr tylko zapis, tyle pitolenia o ekologii, lodówki AAAAA+, pralki AAAAA+ ale koparki, że dają hajs to już nie są be. Greto Thunberg, gdzie jesteś nasz "ekologiczny aniele" od śladu węglowego? Wszystko to ściema dla tych co wiedzą jak oskubać innych, jak wiatrakami, których nie da się utylizować i nie ma co robić z tym złomem ale producenci się cieszą bo popyt będzie rósł i rósł bo to przecież "zielona energia" dla naszej planety, której największym są przecież paliwa kopalne, zło wcielone. T
          • avatar
            KENJI512
            6
            Kafeiki co? :D
            Chyba w kraju 3 świata, teraz każdy ma Internet w domu, telefonie, laptopie i lodówce :D
            • avatar
              xfire25
              6
              Gdyby te karty były potrzebne szpitalom to bym te podwyżki mógł zaakceptować natomiast gdybym miał wybierać pomiędzy miłośnikami gier, a miłośnikami pieniędzy to wybór jest oczywisty. Gry łączą, a nie dzielą czego powiedzieć o pieniądzach nie można. Za uczciwą prace by się wzięli Janusze biznesu, a nie.
              • avatar
                develoop
                4
                Czemu producenci kart graficznych nie zaczną produkować specjalnych kart dla kopaczy? Po co kopaczom te światełka RGB na wentylatorach? kopanie będzie bardziej kolorowe czy co? Niech produkują dla nich specjalne karty, a po tym wszystkim niech kopacze się głowią co później zrobić z taką kartą...
                • avatar
                  gicmo
                  4
                  Kim Dzong Un zawsze na kryptowalutach wychodzi na plus. Jak un to robi ?
                  • avatar
                    Andrettoni
                    4
                    Ciekawe kiedy ekolodzy się wezmą za to marnotrawstwo energii? Tradycyjne waluty są bardziej ekologiczne - wystarczy decyzja, podpis i można dopisać kilka zer. Nawet nie trzeba drukować papieru. Kiedy opodatkują bitcoiny? Proponuję podatek ekologiczny od bitcoina 100%. Jak banki i giełdy będą płacić podatek, to nie będą tym obracać, a jak nic się za bitcoiny nie kupi... wiadomo.
                    • avatar
                      mufasa
                      3
                      nic nowego...
                      po podwyżkach alko zainwestowałem z sąsiadem w kopalnię c2h5oh
                      to pomaga przetrwać trudne czasy
                      a i wydatki na rzeczony produkt znacząco spadły
                      a jakość wraz z doświadczeniem wybitnie wzrosła :)
                      • avatar
                        Sander Cohen
                        1
                        Super. My ograniczamy zużycie pradu, poprawiamy energooszczednosc, placimy dodatkowe podatki i kary za niewyrabianie norm zeby takie cymbaly robiły biznesy bez skrupułów. Do tego jeszcze zabieraja nam sprzęt sprzed nosa.
                        • avatar
                          Ahura
                          0
                          hajs to hajs, sam bym kopał jakbym miał na czym
                          • avatar
                            Cezarr
                            -3
                            I sto tysięcy razy w komentarzach będzie powtarzane "czemu nie produkują kart specjalnych dla górników", "krypto to gówno", "oby stracili wszystko" itd... Ale jak masz nawet chęci wytłumaczenia czegokolwiek o kryptowalutach i blockchainie to cię minusują nie czytając nawet komentarzy :D
                            • avatar
                              Konto usunięte
                              0
                              Teraz czekamy na branżę gastronomiczną która się przestawia na koparki
                              • avatar
                                Arnett
                                0
                                Tylko szkoda ludzi co kupią szroty po szkodach górniczych. Kto kopie to kopie a reszta niech zaciska poślady. Tylko jak słyszę pierdzielenie ze zegary i że karty jak nowe to mnie ch strzela. Panie łopatą 10kg udźwig ale po 5kg ładowałem to się nie zużyła. Nie odkupywać od górników. To im wygeneruje straty