• benchmark.pl
  • Gry
  • Muzyka w King’s Quest będzie równie klimatyczna co grafika
Gry

Muzyka w King’s Quest będzie równie klimatyczna co grafika

przeczytasz w 1 min.

Firma Sierra uznała, że nadszedł najwyższy czas na czwarty odcinek „dzienników dewelopera”.

King’s Quest Graham

Powrót serii King’s Quest po siedemnastu latach to dla fanów gatunku z pewnością bardzo ważne wydarzenie. Oczekiwanie na nie postanowił uprzyjemnić wydawca nowej odsłony, Sierra, za pomocą filmików z cyklu „dzienniki dewelopera”. Mogliśmy już dzięki nim poznać wizję twórców i rzucić okiem na proces nagrań audio, jak również przyjrzeć się pracy grafików, odpowiedzialnych za ręcznie malowaną oprawę wizualną gry King’s Quest. Z najnowszego, czwartego już odcinka dowiadujemy się, że równie klimatyczna co grafika ma być też oprawa dźwiękowa.

Stworzenie ścieżki dźwiękowej dla gry King’s Quest powierzone zostało kompozytorowi Davidowi Stantonowi, dla którego tego typu praca nie jest żadną nowością. Świat tej produkcji stanowił jednak dla Amerykanina pewne wyzwanie, czego nie ukrywa nawet sam producent. Ten jest zresztą bardzo zadowolony z efektów.

„Dla kompozytora Davida Stantona udźwiękowienie tak rozbudowanego świata pełnego fantastycznych kreatur i dziwnych osobowości wymagało odpowiedniego podejścia, dzięki któremu unikalne cechy bohaterów komponują się z towarzyszącą w tle muzyką. Podczas gdy wiekowy już król Graham prowadzi gracza przez historie ze swojej młodości, te muzyczne motywy pomogą poznać jej korzenie – od żałosnych początków, aż po bohaterskie czyny”.

Premiera King’s Quest zaplanowana została jeszcze na ten rok i najprawdopodobniej odbędzie się jesienią. Gra tworzona jest z myślą o graczach pecetowych, jak również posiadaczach konsol PlayStation 4, PlayStation 3, Xbox One i Xbox 360.

Źródło: Sierra

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Konto usunięte
    -2
    Rozumiem dawanie takich materiałów przy największych hitach, ale tu? Bez przesady panowie.