Samochody elektryczne

Ładowanie aut podczas jazdy - tak widzą to Qualcomm i Vedecom

przeczytasz w 1 min.

Stacje ładowania – a po co to komu? Akumulator będzie się ładował, gdy samochód będzie jechał lub stał na parkingu.

Niedawno pisaliśmy o pomyśle Holendrów na drogi, które same się naprawiają, a przy okazji doładowują akumulatory w elektrycznych pojazdach. Wizja dość futurystyczna, ale być może częściowo uda się ją wprowadzić w życie już niedługo. Bardzo podobną technologię (tyle że bez autonapraw) opracował (i przetestował już nawet) Qualcomm.

Qualcomm zdaje się już nie wierzyć, że kiedykolwiek – a przynajmniej w niedalekiej przyszłości – faktycznie pojawią się jakieś niesamowite akumulatory. W swojej nowej koncepcji postanowił więc działać przede wszystkim na tym, co ma. Opracował technologię dynamicznego ładowania pojazdów elektrycznych (DEVC), w której jezdnia pokryta jest pasem ładującym, przekazującym energię bezprzewodowo samochodowi, który znajduje się nad nim.

Pierwszy test odbył się na 100-metrowym odcinku ustawionym niedaleko Paryża i akumulatory przewożone przez samochody Renault Kangoo faktycznie były ładowane. Zebrano też cenne dane, które zostaną przekazane firmie Vedecom, która „oceni działanie, bezpieczeństwo i efektywność” tej technologii. Jeśli wszystko pójdzie dobrze – w połączeniu z ładowaniem na parkingu i technologią jazdy autonomicznej – uzyskamy coś takiego:

Co o tym myślicie?

Źródło: Engadget. Foto: Qualcomm

Komentarze

11
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    jaredj
    5
    A po co ładować? Niech to działa w trasie jak np. trolejbus - jedzie po pasie energetycznym to silnik pobiera energię z pasa a aku będzie wykorzystywany tam gdzie takiego pasa nie ma. Choć oczywiście sprawność przesyłu energii musiała by być sporo, poza tym energia pobierana przez tysiące samochodów na tym samym pasie ... kilka elektrowni dla zasilania jednego pasa ;)
    Ale coś w tym jest.
    • avatar
      kot-kreskowy
      2
      Że się tak zapytam, po kiego logo samochodu na obrazku głównym jest zamazane a w tekście już ...nie?
      • avatar
        Q'bot
        -4
        Szybki sposób na unicestwienie kierowców - prawie jak praca przy transformatorze ;>
        • avatar
          Mroczny_Brokul
          -4
          Coś jak trzecia szyna w metrze? Ciekawe co się stanie jak ktoś na to wejdzie. Chociaż z drugiej strony, skończy się przechodzenie w niedozwolonych miejscach. Gorzej jak będziesz chciał przejść na drugą stronę na jakimś odludziu. =D
          • avatar
            Pogromca blacharni Pro
            -6
            Juz widze te oplaty za wjechanie na taka mate ladujaca w wybranych jak na recepte miejscach. Juz lepiej walnac ladnie zakamuflowany panel sloneczny na gore samochodu, ktory by caly czas ladowal akumulatory nawet w pochmurny dzien, gdzie jego efektywnosc by byla na poziomie 20% to i tak bardziej by sie to oplacalo, bo samochod caly czas by nie jezdzil po tej macie ladujacej.