Samochody elektryczne

Mercedes uzyskał zgodę na autonomiczną jazdę po niemieckich autostradach z prędkością… 60 km/h

przeczytasz w 2 min.

Rząd Niemiec wydał pozwolenie Mercedesowi na poruszanie się ich samochodów na 3. poziomie autonomicznej jazdy na autostradach. Problem dotyczy jednak maksymalnej prędkości, która pozwala na jazdę wyłącznie w korkach.

Niemcy pozwolą poruszać się autonomicznym Mercedesom na autostradach

Homologacja na poruszanie się po niemieckich autostradach w trybie autonomicznym (3. poziom) wynika ze spełnienia przez Mercedesa normy UN-R157. Jednocześnie marka ze Stuttgartu jest pierwszą, która spełnia powyższe kryteria.

Należy jednak zauważyć, że zgoda niemieckiego Federalnego Urzędu Transportu Drogowego nie zezwala na całkowicie autonomiczną jazdę, a tylko taką, która obejmuje 3. poziom wg klasyfikacji SAE. Co to oznacza? Ano tyle, że choć kierowca może oderwać wzrok od drogi i zająć się telefonem lub ekranem (z telewizją) w aucie, to stale musi być przygotowany na przejęcie kontroli nad samochodem w przypadku wystąpienia zagrożenia.

W pełni autonomiczna jazda, w ramach której samochód poradzi sobie z każdym drogowym wyzwaniem jest oznaczona dopiero poziomem 4. lub 5.

Mercedes - przycisk autonomicznej jazdy Czujniki dla kierowcy podczas autonomicznej jazdy w Mercedesie

Problemem jednak jest to, jakie wymagania norma stawia Mercedesowi

Konkretnie rzecz ujmując - autonomiczna jazda może być wykorzystana wyłącznie na wybranych odcinkach autostrad o łącznej długości niewiele ponad 13.000 km. Nieco większym problemem jest maksymalna dopuszczalna prędkość, która wynosi tylko 60 km/h.

System Mercedes Drive Pilot (3. poziom SAE) będzie dostępny w Mercedesach S-klasy i EQS na początku 2022 roku.

O ile w teorii taką prędkością można się poruszać, tak niemieckie prawo stanowi, że pojazdy które nie są w stanie utrzymać 60 km/h na płaskim terenie nie mają prawa wjazdu na autostradę. Wygląda na to, że homologacja na autonomiczną jazdę jest, ale wykorzystać jej nie ma gdzie. Jedyna rozsądna opcja to uruchomienie systemu Drive Pilot w korku - w każdej innej sytuacji nie ma on żadnego zastosowania.

Jak oceniacie? Czy wkrótce Mercedes przygotuje autonomiczną jazdę na 4. i 5. poziomie i wystąpi o homologację Rządu Niemiec?

Źródło: media.daimler.com

Komentarze

19
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    pablo11
    15
    Taka prędkość jest na autostradzie niebezpieczna. Bo Tiry będą musiały wyprzedzać takie samochody...
    • avatar
      gicmo
      7
      Przestańcie biadolić nad bezsensem tego zezwolenia, nikt nie włączy tego trybu, gdy ruch na danym odcinku odbywa się płynnie, jak jest wspomniane w tekście, to będzie wykorzystywane w korkach, które wcale nie są takie rzadkie w Niemczech. Co roku jeżdżę do Włoch przez Monachium i tam od lat są korki na obwodnicy, mimo stałej rozbudowy, poszerzania itp. Te pozwolenie to zwyczajne płynne wprowadzanie autonomicznych pojazdów do normalnego ruchu - zbieranie danych.
      • avatar
        kalkulatorek
        2
        I tak się dba o swoją markę. Nie tesla, a mercedes dostał pierwszy pozwolenie. Gdyby sytuacja miała miejsce dziś w Polsce. A jakimś cudem mielibyśmy jeszcze jakąś nie sprzedaną fabrykę samochodów. To najpierw był by wrzask jaki to zły produkt. Później manifestacje żeby go nie dopuszczać do ruchu. A na koniec przed naszym - polskim autem ustawiłaby się jakaś babcia i rządała żeby jej podał jak się nazywa. Co kraj to obyczaj.
        • avatar
          Alfred
          2
          Widzę, że niektórzy mają problem z czytaniem, albo ogarnęli tylko pierwszą linijkę tekstu. Czy korki się nie zdarzają na autostradach ?
          • avatar
            KENJI512
            0
            Cieszę się z tego kroku w przód, choć zdaję sobie sprawę z dwóch zagrożeń:
            1) Zagrożenia fizyczne na autostradzie
            2) Zagrożenia monopolistyczne na świecie - tylko auta elektryczne na abonament, które jeżdżą same (mokry sen producentów, model SaaS), zamiast auta na własność
            • avatar
              BariGT
              0
              Bedzie sie dzialo XD
              • avatar
                Szamajama_Okutasi
                0
                Kto normalny jedzie po autostradzie 60 km/h?
                • avatar
                  Ciekawski_
                  0
                  Tak mała prędkość na autostradzie jest bardziej niebezpieczna niż niewielkie przekroczenie dozwolonej.
                  Wie to każdy kto chociaż raz w życiu jechał autostradą mniej niż 100km/h gdy jest na niej duży ruch. Skutkuje to tym, że co chwilę ktoś będzie do nas dojeżdżał i próbował wyprzedzić. Lewy pas natomiast jest często zajęty i pojazdy za nami często się wpychają przed rozpędzonych na lewym pasie. Aby go długo nie blokować potem natychmiast zajeżdżają nam drogę. Pół biedy jak jest płynny ruch. Ale jak nagle trzeba zwolnić, bo przed nami jakieś roboty drogowe (na naszych autostradach to norma), to nagle jesteśmy zmuszeni do gwałtownego hamowania, bo ktoś nam zajechał drogę przed przewężeniem/ograniczeniem prędkości. A za nami zwykle ktoś jedzie znacznie szybciej i szybko się zbliża.
                  Przy 60km/h to już nawet nie chcę sobie tego wyobrażać. To proszenie się o wypadek.
                  • avatar
                    pawluto
                    -2
                    Będą następne ofiary autonomicznej jazdy...Ale odwracając uwagę - czy człowiek też się nie myli ???