Laptopy

Premiera Microsoft Surface Laptop 3 - po raz pierwszy z procesorami AMD

przeczytasz w 1 min.

Nowy Surface Laptop występuje w mniejszej i większej wersji. Producent chwali się lepszą wydajnością, funkcjonalnością i szybkim ładowaniem.

Pierwsze przecieki o nowym Microsoft Surface Laptop pojawiły się już kilka tygodni temu, ale oficjalna premiera sprzętu nastąpiła dopiero dzisiaj, podczas konferencji #MicrosoftEvent. Poznajcie Surface Laptop 3. Co w nim takiego wyjątkowego?

Microsoft Surface Laptop 3 w wersji 13- i 15-calowej

Microsoft Surface Laptop 3

Nowy Surface Laptop występuje nie tylko w wersji 13,5-calowej, jak do tej pory, ale również w nowej - 15-calowej. Uwagę zwraca podświetlana klawiatura z niskim skokiem klawiszy (1,33 mm) oraz większy touchpad. Na obudowie wyprowadzono port USB 3.0, USB typ C oraz czytnik kart microSD.

Microsoft Surface Laptop 3

Surface Laptop 3 13 bazuje na nowych procesorach Intel Core i5 lub Core i7 (Ice Lake). Oprócz tego przewidziano 8 lub 16 GB pamięci RAM oraz dysk SSD o pojemności 256 GB, 512 GB lub 1 TB.

W większym modelu zastosowano 4-rdzeniowy/8-wątkowy układ AMD Ryzen 5 3580U z grafiką Radeon Vega 9 lub Ryzen 7 3780U z grafiką Radeon RX Vega 11  – są to specjalnie zaprojektowane modele pod Surface Laptop 3, które mają gwarantować najlepszą wydajność w tej klasie urządzeń. Dostępne konfiguracje oferują 8 lub 16 GB pamięci RAM oraz dysk SSD 256 lub 512 GB.

Microsoft Surface Laptop 3

Producent chwali się, że wbudowana bateria wystarczy na cały dzień pracy urządzenia, a dzięki funkcji szybkiego ładowania można podładować ją do 80% mniej więcej w godzinę.

Microsoft Surface Laptop 3 – dostępność i ceny

Microsoft Surface Laptop 3

Surface Laptop 3 pojawi się w wersji z tradycyjną, aluminiową obudową oraz powłoką z tkaniny alcantara. Przedsprzedaż laptopów ruszyła już dzisiaj, ale sklepowa premiera została zaplanowana dopiero na 22 października - Surface Laptop 3 13 kosztuje od 999 dolarów, a Surface Laptop 3 15 od 1199 dolarów.

Źródło: Microsoft

Warto również zobaczyć:

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    DragonRed
    5
    I nagle Ice Lake U został pokonany w kwestii GPU.
    • avatar
      Konto usunięte
      2
      Mają specjalnie opracowane układy graficzne.
      W tej cenie ich wielką szansą jest wejście w układ z AMD, aby napisali sterowniki graficzne optymalizowane pod stacje robocze, certyfikacja ISV i sprzedawać jako sprzęt do CADa. W innych zastosowaniach nie wróżę mu sukcesu - jest bardzo drogi. Do Adobe CC bardzo dobrą konkurencją w tej cenie będą Macbooki. Gamingowe laptopy są wyraźnie tańsze. Laptopy premium typu HP Spectre czy Dell XPS - tańsze lub wydajniejsze...
      • avatar
        Ciekawski_
        1
        AMD zdobyło kolejny przyczółek :)
        Co by nie mówić Surface to marka premium. Skoro tutaj wystarczyły obecne APU to co dopiero te na ZEN2? Te ostatnie mogą sporo namieszać w segmencie laptopów, o ile oczywiście ich premiera będzie w miarę szybko.
        • avatar
          Konto usunięte
          -1
          Mnie w tych surfejsach irytują 3 rzeczy:
          1. Bardzo wysoka cena. Za odchudzenie kilogramów nie mam zamiaru tyle bulić
          2. Praktycznie nierozbudowywalny i nienaprawialny. Wszystko zaklejone glutem ile wlezie, jednorazówka
          3. Tragicznie mały dysk jak na taką cenę. Czy oni przegapili spadek ceny za kości RAM i Flash ???????

          Mi osobiście bardzo się podoba wersja z ryzenem, ale uważam że pchanie do takich komputerków topowych procków (nieważne czy intel czy amd) mija się z celem, z uwagi na złe warunki chłodzenia. i tak max wydajność pociągnie góra przez 2 sekundy a potem poleci throoting. albo ...... TDP zostanie zjechane w dół przez UEFI, i tym sposobem silna jednostka staje się przeciętną, więc po co za to płacić?

          Nie wiem też czemu mają góra 16GB RAM. W lekkich biznesowych laptopach powinna być opcja do 32GB RAM, przy czym producent powinien zapewnić możliwość wyłączania części RAM z użytku, jeśli jest nieużywany. To pozwala na oszczędzanie baterii, bo RAM też ją żre i to cały czas, nawet nieużywany (odświeżanie). Przykładowo Intel w prockach mobilnych już od dawna stosuje technikę wyłączania części cache, jeśli jest nieużywany. Tyle że cache jest przezroczysty dla systemu operacyjnego, a RAM nie jest. Co ciekawe, i windows i linux mają możliwość zwolnienia (w celu odłączenia) nieużywanej części RAM, jest to często stosowane w wirtualizacji, aby nisko obciążające wirtualki oddawały RAM do hosta, co ogranicza a nawet likwiduje swapowanie.