Gry komputerowe

MythForce to kreskówka, w którą możesz zagrać

przeczytasz w 1 min.

MythForce to tytuł nowej gry, którą mogą zainteresować się miłośnicy kreskówek z lat 80. i rogalików. Obejrzyj zwiastun, a szybko stanie się jasne, czy to coś dla ciebie.

MythForce – gra akcji w kreskówkowym stylu

Za MythForce odpowiada studio Beamdog, które kojarzyć możesz przede wszystkim z tego, że swego czasu zaserwowało nam odświeżone Wrota Baldura w postaci Baldur’s Gate: Enhanced Edition. Ta nowa produkcja niewiele ma jednak wspólnego z klasycznymi erpegami. Zamiast tego otrzymujemy pełną rogalikowych składników grę akcji. Wcale nie mniej intrygującą jednak, bo nawiązującą do kultowych kreskówek sprzed czterech dekad. 

W MythForce trafiamy do świata, który wygląda jakby żywcem został wydarty z kineskopowych telewizorów. Bawiąc się w pojedynkę lub ze znajomymi i obserwując wydarzenia z perspektywy pierwszej osoby będziemy eksplorować (losowo generowane) podziemia, walczyć z potworami (wykorzystując broń i magię), a także regularnie wprowadzać udoskonalenia. Myślisz, że może to być coś dla ciebie? Zatem zerknij na oficjalny zwiastun poniżej.

Zobacz gameplay trailer MythForce: 

MythForce powstaje z myślą o pecetach, a konkretnie trafi na platformę Epic Games Store. Już 20 kwietnia zadebiutuje w ramach programu wczesnego dostępu. Na początek sprawdzimy pierwszy epizod, zatytułowany Bastion of the Beastlord. Kolejne będą opracowywane zgodnie z sugestiami graczy i udostępniane w formie bezpłatnych aktualizacji. Nie ma na razie konkretnych planów związanych z premierą kompletnego wydania. 

Sprawdź, czy ruszy ci MythForce – wymagania minimalne:

Źródło: Beamdog, MythForce, Epic Games Store

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Abgan
    2
    Gra z grafiką rysunkową, kontrastową jak komiksy z naszych młodych lat wymaga GTX 1050 i 8 GB RAM? :-D

    Full Throttle po remasterze wymagał GTX 260 i 4GB RAM, a graficznie przecież był podobny. Co to się porobiło...