• benchmark.pl
  • Netflix
  • Netflix jednym strzałem załatwia walentynkowy prezent i reklamę nowego filmu
Filmy / seriale / VOD

Netflix jednym strzałem załatwia walentynkowy prezent i reklamę nowego filmu

przeczytasz w 1 min.

W najbliższych dniach wiele osób będzie chciało (musiało) spędzić czas przy filmach o miłości. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę także Netflix.

„Do wszystkich chłopców, których kochałam” za darmo na Netflix

Chociaż zasoby platformy Netflix dostępne są tylko dla jej abonentów, co jakiś czas czynione są wyjątki od tej reguły. Z okazji świąt za darmo udostępniono rewelacyjną animację „Klaus”, teraz natomiast bez subskrypcji, a nawet bez konta na Netflix można oglądać film „Do wszystkich chłopców, których kochałam”. Wystarczy skorzystać z odpowiedniej podstrony na omawianej platformie. Tam też znajdziecie krótki opis fabuły, jeśli nic wam nie mówi sam tytuł.

To komedia romantyczna (raczej dla nastolatków, a przynajmniej tak określana), którą stworzono na podstawie powieści Jenny Han. Gatunek filmowy najpopularniejszy przy okazji zbliżających się Walentynek, a więc zainteresowanie promocją powinno być spore. Nie trzeba się jednak śpieszyć, bo trwa ona aż do 9 marca.

Netflix wie co robi, to promocja i reklama w jednym

Nie jest tak, że „Do wszystkich chłopców, których kochałam” nikogo nie zainteresował i Netflix próbuje w taki sposób kogokolwiek do filmu zachęcić. Jego przyjęcie było bardzo dobre. Na tyle, że dość szybko zdecydowano się zabrać za kontynuację - „Do wszystkich chłopców. P.S. Wciąż cię kocham”. Ta właśnie debiutuje, również na Netflix.

Tyle tylko, że w tym przypadku dostęp jest już ograniczony do posiadających aktywną subskrypcję. Być może niektórzy zdecydują się na to po obejrzeniu „Do wszystkich chłopców, których kochałam”. Takie zapewne są założenia.

Źródło: Netflix

Warto zobaczyć również:

Komentarze

1
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    PITUCH3
    2
    po luna nera i ragnarok , chyba odpuszcze netshit na chwilę