
Jeśli z zaciekawieniem monitorujecie to, do czego zdolna jest sztuczna inteligencja, to mam znakomite wieści: w niecałą minutę stworzysz całkiem przydatną aplikację i to bez znajomości programowania. Tak właśnie działa Amazon Web Services (AWS) PartyRock.
Żarty się skończyły. Sztuczna inteligencja to aktualnie coś więcej, niż narzędzie służące do generowania śmiesznych obrazków, które potem zalewają internet. Dzięki AI można generować filmy, muzykę, a nawet całe aplikacje, nie znając przy tym tajemnej sztuki “klepania kodu”.
Możesz poprosić ChatGPT o szczegółowe instrukcje, jak stworzyć aplikację. Możesz poprosić inny model językowy o to samo (np. Claude). Możesz też skorzystać z gotowego narzędzia jakim jest np. Amazon Web Services PartyRock i stworzyć rzeczoną “apkę” za pomocą promptów. Miałem okazję gościć w warszawskiej siedzibie AWS, gdzie skonfrontowałem swoją dociekliwość z możliwościami PartyRock.
Czym w ogóle jest ten cały AWS PartyRock?
To narzędzie, które z jednej strony uczy, a z drugiej strony bawi, co w konsekwencji tworzy bardzo ciekawy produkt. Wszystko sprowadza się do prostoty działania oraz efektów, które można uzyskać w mniej niż minutę. PartyRock potrzebuje jedynie promptów – opisowych i precyzyjnych, można pisać swobodnie w języku polskim. No i rzecz jasna potrzebuje konta na oficjalnej stronie. Po tej jakże “skomplikowanej” procedurze można przystąpić do działania.
Jakie aplikacje można stworzyć?
W trakcie testów stworzyliśmy kilka aplikacji. Pierwsza z nich – asystent dokumentacji gry – była w praktyce wyszukiwarką najważniejszych informacji z załączonych dokumentów.
Wyobraź sobie, że grasz w planszówkę ze znajomymi. Niestety, dochodzi do sytuacji, w której trzeba zgłębić zasady gry. Możesz poszukać odpowiedzi “ręcznie”, możesz skorzystać z tego typu aplikacji. Tak zrobiliśmy – aplikacja poradziła sobie bez problemu z wgraniem pliku PDF zawierającym ok. 100 stron, po czym posłusznie szukała w nich odpowiedzi na nurtujące pytania.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by aktualizować prompt, jeśli użytkownik chce coś poprawić tudzież doprecyzować (albo nie jest w ogóle zadowolony z efektów). Tak samo żonglować można dostępnymi modelami językowymi w zależności od potrzeb.
Aplikacja z przepisami kulinarnymi? AWS Party Rock radzi sobie z tym zadaniem znakomicie. Interaktywna, tekstowa gra RPG? Jeśli zadbasz o odpowiednie prompty, to nie ma najmniejszego problemu. Słowem: przydatne i miejscami zabawne rzeczy. Pod tym względem świetnie wypadła aplikacja parafrazująca wprowadzony tekst na konkretny styl wypowiedzi. I tak oto komunikat o wizycie do lekarza “przetłumaczono” na język poetycki, a następnie na język pokolenia gen Z.
Duża elastyczność AWS PartyRock ma na celu oswoić użytkownika ze sztuczną inteligencją (i robi to znakomicie) oraz zachęcić do czegoś znacznie bardziej wymagającego. Otóż AWS PartyRock to swego rodzaju “rozgrzewka” przed Amazon Bedrock. Albo inaczej: Bedrock to PartyRock na sterydach, przeznaczony do bardziej profesjonalnych zadań.
Wnioski
AWS PartyRock charakteryzuje się prostotą i szybkością działania. Minimalistyczny interfejs nie męczy, większość aplikacji działa tak, jak powinno, chociaż trzeba podkreślić, że wszystko zależy od umiejętności promptowania. Ktoś teraz postaci pytanie "no dobrze, a w ogóle dla kogo to jest narzędzie?".
Z AWS PartyRock jest trochę jak z ChatemGPT lub generatorami obrazów. Możesz korzystać z tych narzędzi po to, by się pobawić, tworząc rzeczy o dyskusyjnej przydatności. Ale nie musi tak być. Wszystko zależy od twojego podejścia. AWS PartyRock wywiązuje się z roli swego rodzaju asystenta, serwując przy tym całkiem przydatne aplikacje skracające czas pracy.
Fakt, że takie narzędzia istnieją, pokazuje kierunek, w którym nieuchronnie zmierzamy. O ile sztuczna intelignecja całkowicie nie zastąpi programistów w najbliższym czasie, tak już teraz przyczynia się do automatyzacji niektórych procesów.
Komentarze
5Pan tu piszesz jakbyś Pana "aplikacja", funkcja, czy UI, to było coś odkrywczego, a tymczasem ze screenów wygląda, że korzystasz Pan z opcji istniejącej od conajmniej dwóch lat w innych modelach...
A to wspomniane Pokolenie Z to jakieś osoby o obniżonej kondycji intelektualnej? A zaraz, czekaj - Z jak Zombie?
Na jakiej platformie (systemie operacyjnym) uruchomię te "aplikacje"?
W jakim języku/językach programowania zostało to "napisane"?