Filmy / seriale / VOD

Nowy Indiana Jones doczekał się daty premiery, uchylono też rąbka tajemnicy co do obsady

przeczytasz w 1 min.

Nie wypada zaprzeczać, że seria Indiana Jones zajmuje wysoką pozycję na listach popularnych i lubianych filmów przygodowych. Nowa część sagi z archeologiem i poszukiwaczem przygód w roli głównej zaczyna wychodzić z cienia.

Kiedy do kina na nowy film Indiana Jones?

Można powiedzieć, że wreszcie, ponieważ od dłuższego czasu w temacie Indiana Jones 5 (nie zostało to jeszcze potwierdzone jako ostateczny tytuł) panowała głucha cisza. Do tego stopnia, że więcej zaczęto mówić o nowej grze Machine Games poświęconej temu bohaterowi. Dziś Disney wreszcie przypomniał sobie i fanom o omawianym tu filmie. Co ważne, dystrybutor zdecydował się podać konkretne informacje.

Indiana Jones 5 ma trafić do kin 29 lipca przyszłego roku. Oczywiście są to plany na teraz, w aktualnej sytuacji trudno mieć pewność, że nie zostaną zmienione. Tym bardziej, że zdjęcia na planie dopiero mają się rozpocząć, założenia są takie, iż stanie się to latem.

Phoebe Waller-Bridge u boku Harrisona Forda

Trudno wyobrazić sobie tutaj brak Harrisona Forda, na szczęście nie będzie to konieczne. Od samego początku informowano, iż to właśnie ten aktor ponownie wcieli się w głównego bohatera. Zagadką była natomiast pozostała część obsady, teraz w małym stopniu się to zmieniło.

Potwierdzono bowiem, iż w filmie wystąpi również Phoebe Waller-Bridge znana głównie z serialu Fleabag, a mająca w CV również rolę w Han Solo: Gwiezdne Wojny - Historie. Szczegóły dotyczące tego kogo zagra Phoebe Waller-Bridge nie są niestety znane. Podobnie jak szczegóły dotyczące fabuły.

Cieszyć może natomiast informacja o tym, iż muzykę do filmu skomponuje John Williams. Reżyserią zajmuje się James Mangold, aczkolwiek w pracach bierze udział również Steven Spielberg. Pełni rolę producenta.

Źródło: twitter - @Disney

Warto zobaczyć również:

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    xxx.514
    4
    Harrison Ford może występować w duecie uczeń-nauczyciel i razem z kimś biegać po labiryntach, tak, aby nie ubić serii, gdy ten wspaniały aktor mocno się zestarzeje i przejdzie na emeryturę. Zakładam scenariusz taki, że Disney pójdzie za skrajną poprawnością polityczną i seria zmieni nazwę na Indiana Jane. Z jednej strony nie mam nic przeciwko, z drugiej, jak kobiecy bohater będzie prowadzony na siłę jak w ostatnich dużych filmach - z których pojawiło się mnóstwo różnorakich memów odnośnie obsady - to ja chyba podziękuję.
    • avatar
      tulika
      1
      Raczej na odwrót. Trudno sobie wyobrazić kolejny film z Fordem. Już wystarczająco żenująco wyszedł poprzedni, kiedy ledwo poruszający się dziadek naraz załatwiał wysportowanych i napakowanych najemników. Gdyby jeszcze się ograniczał do biurowych czy intelektualnych zajęć, a próba tworzenia wiarygodnie wyglądających operacji w terenie z jego udziałem to już przypomina s-f ze statkami z kartonu i płomykiem świecy z silników...
      • avatar
        pawluto
        1
        Akcja będzie się dziać w domu starców za czasów okupacji niemieckiej...
        • avatar
          Blejd
          -1
          Harrison to chyba już z laseczką będzie :)
          • avatar
            szymcio30
            -3
            Jedynie to ma sens gdy w filmie Harrsion namaści swojego następce i będzie jego mentorem, nauczycielem bo to zakrawa na śmieszność aby dziadek sprawnie biegał po drzewach, górach itp.
            • avatar
              stalkerpl
              0
              Phoebe Waller-Bridge zagra zapewne córke głownego bohatera która nagle wyłoni się z ciemności