NXP TFA9887: nowy układ zapewni potężny dźwięk z głosników wbudowanych w smartfony
Pięć razy większa moc niż dotychczas
Firma NXP, znana z prac nad technologią NFC, tym razem wkroczyła na poletko mobilnego dźwięku. Opracowany przez jej inżynierów chip dźwiękowy TFA9887 umożliwia dostarczenie do głośników w smartfonach aż 2,6 W mocy, a zarazem dba o to, aby nie uległy one zniszczeniu podczas odtwarzania muzyki z głośnością bliską maksymalnej.
Dotychczas systemy audio w smartfonach oraz niewielkich odtwarzaczach audio polegając jedynie na wbudowanych głośnikach musiały liczyć się ze sporymi ograniczeniami. Owszem, da się słuchać muzyki wprost ze smartfona, ale trzeba uważać, gdy tylko chcemy zagrać głośniej. Wtedy, jak prezentują sprawę inżynierowie z NXP Semiconductors, do głosu dochodzi problem przesterowania sygnału, co może doprowadzić do uszkodzenia głośników. Przyczyną mogą być zbyt wysokie wychylenia membrany od stanu podstawowego, albo przegrzanie się cewek w głośniku.
Czy miniaturowe głośniki mogą mieć jeszcze lepsze basy i głośniej grać? NXP twierdzi, że tak.
Opracowany przez NXP Semiconductors system audio TFA9887 wykorzystuje zestaw autorskich algorytmów, które pozwalają monitorować pracę wbudowanych w smartfon głośników, co zapewnia im bezpieczeństwo, nawet gdy muzyka odtwarzana jest stale przy maksymalnej głośności.
Algorytmy nie dopuszczają do wychylenia membrany w większym stopniu niż jest to dozwolone, a także pilnują, aby temperatura cewek nie przekroczyła bezpiecznej wartości.
Porównanie wychyleń membrany głośnikowej w przypadku zastosowania chipu TFA9887 oraz tradycyjnego układu dźwiękowego. Niekontrolowane piki dźwiękowe o bardzo dużym natężeniu (po lewej) mogą uszkodzić głośnik.
W chipie zintegrowano dźwiękowe DSP CoolFlux, wzmacniacz klasy D oraz konwerter DC-DC. Moc RMS w przypadku głośników 8-omowych wynosi 1,8 W przy 3,6 V napięciu zasilania, a przy 4-omowych 2,6 W. To nawet pięć razy więcej niż można było osiągnąć dotychczas. Współczynnik zniekształceń harmonicznych (THD) wynosi około 1%, co jest wartością akceptowalną.
Shawn Scarlett z NXP Semiconductors twierdzi, że różnica pomiędzy dźwiękiem, który jest kontrolowany przez układ TFA9887, a muzyką płynącą z tradycyjnych systemów mobilnego audio, jest uderzająca. Na korzyść oczywiście tego pierwszego. My możemy mu wierzyć na razie jedynie na słowo.
Układ dźwiękowy NXP TFA9887 powiększony kilkanaście razy.
Więcej o technologiach dźwięku:
- Bose Video Wave II: 55-calowy telewizor LCD z wbudowanymi 16 głośnikami
- Microlab H21: głośniki 2.0 z Bluetooth pokryte skórą - specyfikacja i cena
- HP Beats Audio: doskonały dźwięk w notebooku
- Asus Xonar DGX 5.1 i DSX 7.1: karty dźwiękowe dla wymagających
- PC Audio - test zestawów 2.1
Źródło: NXP Semiconductors
Komentarze
9Mam nadzieję że taki układzik pozwoli wydobyć z głośnika coś więcej - lepszy bas,kontrolę dźwięku (żeby "piszczałki" nie charczały przy większej głośności) no i to że układ niedługo pojawi się w tv,smartphonach i innych produktach wykorzystujących mobilne głośniki