
Twórcy ChataGPT chcą wstrząsnąć kolejną branżą. Powstaje nowa usługa AI
Z najnowszych doniesień wynika, że OpenAI pracuje nad własnym generatorem muzyki. Tego typu narzędzia mają gigantyczny wpływ na przemysł wart miliardy dolarów.
Jak donosi serwis The Information, w pracach nad generatorem muzyki uczestniczą m.in. studenci ze szkoły muzycznej Juilliard School, którzy dostarczają danych treningowych. Idea jest taka, by użytkownik mógł polecić sztucznej inteligencji stworzenie gotowego utworu w oparciu o słowy opis.
Na rynku dostępne są już inne usługi tego typu, z których szczególną popularnością cieszą się Suno i Udio. Wystarczy określić styl muzyczny i temat, by po kilku sekundach otrzymać gotową piosenkę w dowolnym języku, dla wielu nieodróżnialną od utworów tworzonych przez ludzi.
Firma OpenAI nie będzie więc pierwsza, ale udowodniła już, że ma marketingową siłę przebicia i potrafi wprowadzić swoje narzędzia do mainstreamu. Z ChataGPT korzysta ponad 800 mln osób tygodniowo, a aplikacja Sora - mimo że nie jest pierwszym generatorem wideo na rynku - przekroczyła barierę miliona pobrań w 5 dni. A nawet nie jest dostępna w Europie i nie doczekała się jeszcze wersji na Androida.
AI a muzyka. Gra toczy się o miliardy dolarów
Jak wynika z raportu przygotowanego przez Międzynarodową Federację Przemysłu Muzycznego (IFPI), w 2024 roku przychody ze sprzedaży utworów muzycznych wyniosły aż 29,6 mld dol. Samo Spotify chwali się, że w tym czasie wypłaciło artystom 10 mld dol., choć w dzisiejszych czasach “artyści” to określenie niekoniecznie oddające faktyczny stan rzeczy.
We wrześniu firma Spotify ogłosiła, że w ciągu 12 miesięcy usunęła z biblioteki serwisu ponad 75 mln utworów wygenerowanych przez AI. Daje to ponad 140 nagrań na minutę. Część z nich naruszała prawa autorskie artystów, np. poprzez klonowanie ich głosu, ale firma uznaje za nieuczciwe także hurtowe zalewanie platformy niskiej jakości utworami w nadziei, że odsłuchy sumarycznie przełożą się na konkretny zysk. Na jesień zaplanowano wdrożenie nowych filtrów spamerskich, które mają blokować rekomendowanie takich nagrań, a tym samym zniechęcić od stosowania spamerskich praktyk.
Muzyka przestaje być muzyką
“Jednym z celów muzyki jest samoekspresja oraz przekaz subiektywnych odczuć kompozytora lub wykonawcy, który ma wpływ na odczucia, reakcje i świadomość słuchacza przetwarzającego te doznania w sposób zupełnie indywidualny“ - to pochodzący z Wikipedii fragment definicji muzyki.
Definicja ta z dnia na dzień traci na znaczeniu, bo ciężko mówić o samoekspresji, gdy miliony utworów generowane są przez bezduszny algorytm, który jedynie analizuje istniejące wzorce, wykonując skomplikowane obliczenia matematyczne.
Wielu odbiorców może nawet nie wiedzieć, że słuchany przez nich utwór nie jest dziełem człowieka, ale istnieją inicjatywy, które mają zmienić przynajmniej ten stan rzeczy. Organizacja DDEX (Digital Data Exchange) rozwija standard metadanych dla nagrań wygenerowanych przez AI, aby aplikacje muzyczne mogły wyświetlać stosowne oznaczenie. Długa lista członków organizacji obejmuje takie firmy jak Amazon, Apple, Meta, Google, Sony Music Entertainment, Spotify, Universal Music Group czy Warner Music Group, a część z nich wyraziła już chęć korzystania z nowego standardu.








Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!