Gry

W nowym Overlord nie zabraknie diablików

przeczytasz w 1 min.

Overlord: Fellowship of Evil będzie się mocno różnić od poprzedniczek, ale nie we wszystkim.

Overlord: Fellowship of Evil diabliki

To nie trzecia odsłona, lecz projekt poboczny. Nie zamierzamy jednak narzekać, bo pomimo tego zapowiada się naprawdę smakowicie. Ekipa studia Codemasters postanowiła przypomnieć o Overlord: Fellowship of Evil uchylając rąbka tajemnicy i publikując świeżutki zwiastun z fragmentami rzeczywistej rozgrywki.

W dwóch dotychczasowych odsłonach serii Overlord obserwowaliśmy akcję zza pleców głównego bohatera. Fellowship of Evil natomiast wprowadzi rzut izometryczny, co oznacza, że „trójka” będzie bardziej przypominać Diablo niż swoich poprzedników. Zmieni się nieco mechanika zabawy, ale pod względem klimatu będzie to wciąż stare, dobre Overlord. Obok kampanii jednoosobowej w Overlord: Fellowship of Evil pojawi się tryb lokalnej i sieciowej kooperacji dla czterech graczy. To zresztą największa z nowości w tej części. 

W Overlord: Fellowship of Evil gracz wcieli się w jednego z czterech nieumarłych sług zwanych Netherghūls. Każdy z nich będzie zupełnie inny, co wyraźnie będzie odczuwalne podczas zabawy. Wszyscy mają jednak ten sam cel: pokonać siły dobra, które zapanowały nad światem i przywrócić siły ciemności na tron. Podobnie jak w poprzednich odsłonach protagonistom z chęcią pomagać będą diabliki (Minions). To one zresztą są bohaterami najnowszego zwiastuna, który możecie obejrzeć poniżej:

Premiera gry Overlord: Fellowship of Evil odbędzie się jeszcze w tym roku. Platformy docelowe to komputery osobiste oraz konsole PlayStation 4Xbox One

Źródło: Codemasters

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Sander Cohen
    3
    Dziwne by bylo jakby Minionow akurat w Overlordzie zabraklo. Przeciez to one sa sila tej serii. Sorry ze sie czepiam, ale to tytul pokroju: "Dzis na Saharze slonca nie zabraknie"...