Ciekawostki

Fotowoltaika wkroczyła do bloków. Ministerstwo chętnie dopłaci

przeczytasz w 2 min.

Ministerstwo Rozwoju i Technologii przekazało informacje na temat programu dotyczącego przyznawania grantów OZE dla budynków wielorodzinnych. Program cieszy się ogromnym zainteresowaniem spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot mieszkalnych.

Program fiinansowania instalcji fotowoltaicznej w budynkach wielorodzinnych funkcjonuje od lutego i dał życie instytucji prosumenta lokatorskiego. W ten sposób nadwyżka energii wyprodukowanej na blokach mieszkalnych będzie mogła być sprzedawana, a uzyskane z tego środki mogą być przeznaczone na obniżenie kosztów użytkowania budynków. Dotychczas programem zainteresowało się już 2 400 wnioskodawców, którym przyznano 1 256 granów.

Fotowoltaika w bloku

Panele fotowoltaiczne zamontowane na balkonach lub dachach bloków mieszkalnych to rozwiązanie, które przynosi korzyści wszystkim zainteresowanym. Dzięki temu wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie, a także inni zarządcy budynków mają możliwość obniżenia kosztów eksploatacji, co przekłada się na mniejsze obciążenia dla mieszkańców. Wsparcie państwa w wysokości 50% sprawia, że taka inwestycja zwraca się znacznie szybciej.

Wkrótce wspólnoty będą mogły sprzedawać nadwyżkę energii w ramach tzw. prosumenta lokatorskiego i otrzymywać za to wynagrodzenie. Jak podkreślił minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, ogromne znaczenie ma także kwestia ekologii – zielona energia „z dachów” to mniej gazów cieplarnianych i spowolnienie zmian klimatycznych.

Program "Grant OZE"

Program „Grant OZE” okazał się być bardzo popularnym instrumentem wśród właścicieli i zarządców budynków wielorodzinnych. Od momentu uruchomienia naboru na początku lutego do 20 sierpnia br., do Banku Gospodarstwa Krajowego, który jest odpowiedzialny za przyznawanie grantów, wpłynęło 2 403 wnioski na łączną kwotę wsparcia wynoszącą 147,45 mln zł. Całkowity koszt inwestycji to prawie 350 mln zł.

Według danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii dotychczas przyznano 1 256 grantów, a kwota wsparcia wyniosła ponad 67 mln zł. Całkowity koszt wyniósł 154,68 mln zł, co przekłada się na poprawę efektywności energetycznej 86,8 tys. mieszkań. „Grant OZE” jest finansowany ze środków KPO, prefinansowanych przez PFR.

Montaż instalacji odnawialnych źródeł energii w budynkach pozwala na zmniejszenie poboru energii z sieci przesyłowej, co ma korzystny wpływ na bilans obciążenia sieci oraz na obniżenie kosztów eksploatacji nieruchomości. Jest to także działanie proekologiczne, które prowadzi do zmniejszenia zużycia energii ze źródeł nieodnawialnych. Wykorzystanie energii z OZE ma również wymiar społeczny – w czasie podwyższonych cen energii, może przyczynić się do zmniejszenia ryzyka występowania ubóstwa energetycznego. Dodatkowo, inwestując w rozwój energii odnawialnej, zmniejsza się zależność Polaków od dostaw surowców energetycznych z Rosji i maleje ryzyko zakłóceń w dostępie do energii.

Przykładem działającej już instalacji fotowoltaicznej zbudowanej dzięki „grantowi OZE” jest instalacja na dachu budynku mieszkalnego przy ul. Kondratowicza w Warszawie. Jej moc to 50 kWh. Inwestycja pochłonęła ok. 220 tys. zł (netto), a grant OZE pokrył połowę kosztów – 110 tys. zł. Szacuje się, że panele na budynku przy Kondratowicza wyprodukują rocznie energię o wartości 30 tys. zł. Dzięki temu zwrot wydatków na fotowoltaikę może nastąpić zaledwie po 4 latach.

Prosument lokatorski

17 sierpnia br. Sejm przyjął uregulowania dotyczące tzw. prosumenta lokatorskiego. Obecnie ustawa czeka jedynie na podpis Prezydenta. Dzięki nowym rozwiązaniom, wspólnoty, spółdzielnie, TBS-y czy inni zarządcy budynków będą mogli zmienić formę rozliczeń za energię elektryczną: wynagrodzenie w postaci obniżenia rachunków za prąd będzie mogło zostać zmienione na formę pieniężną. Wartość energii będzie określana na podstawie rynkowej miesięcznej ceny tej energii.

W przypadku energii wytworzonej i zużytej w tej samej godzinie, nie będzie obowiązku uiszczania za nią opłat, w tym opłat dystrybucyjnych zmiennych – tak, jak jest w przypadku rozliczania prosumentów indywidualnych. Środki ze sprzedaży energii będzie można przeznaczyć m.in. na rozliczenie zobowiązań prosumenta z tytułu zakupu energii elektrycznej czy obniżenie opłat związanych z lokalami mieszkalnymi w budynku, na którym jest umiejscowiona instalacja OZE, ale także innych budynków zarządzanych przez prosumenta.

Źródło: PAP

Komentarze

11
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Silver
    6
    Czyli dotowanie chińskich produktów, bo niestety ich nikt inny nie robi. Po drugie kolejne zwiększanie dziury, gdy już brakuje na przyszły rok ponad 158 mld zł. Nie mówiąc, że w takich przypadkach to bogacą się patusy z deweloperki a nie normalni ludzie, którzy za to płacą.
    • avatar
      KENJI512
      6
      Klara Sobieraj już dzwoni?
      • avatar
        Dexterr
        3
        Dołożą pieniędzy do takiej fotowoltaiki która później się będzie wyłączać bo nasza sieć energetyczna to kupa złomu.. Dlaczego rządza nami takie debile?
        • avatar
          youkai20
          1
          Finansowanie faneberii z nieistniejących środków. Jeśli ktoś sądzi, że 2000 wniosków na budowę instalacji poprawi jakość powietrza w Polsce, to chyba głowę upadł. Nie poprawi sytuacji nawet 2000000.
          • avatar
            Cinas
            0
            Coraz bardziej wygląda to na PiS-owski portal... Niestety
            • avatar
              levusek1992
              0
              Panele fotowaltaiczne powinny być obowiązkiem przy budowie budynku z płaskim idealnie nadającym się do tego dachem. Przecież to marnowanie przestrzeni. Tak samo jak z parkingami podziemnymi.
              • avatar
                xmexme
                -2
                "Całkowity koszt wyniósł xxx mln zł, co przekłada się na poprawę efektywności energetycznej 86,8 tys. mieszkań" To nie przekłada się w ogóle na poprawę efektywności energetycznej mieszkań. Tej energij nie są zasilane mieszkania tylko części wspólne bloków czyli garaże korytarze itd. Tej energii z paneli jest tak mało że wystarcza ledwo na oświetlenie w bloku i czajnik do kawy dla prezesa - zarządu lub na doładowanie Tesli lub innego elektryka zarządu.
                • avatar
                  Kolcobrzuch
                  0
                  Nie żeby mi się ten pomysł nie podobał ale jak czytam o problemach indywidualnych użytkowników, którym we względu na przekroczone napięcie w sieci odcinana jest ich instalacja więc nie produkują prądu do sieci to aż się boję pomyśleć co będzie jak duże spółdzielnie mieszkaniowe do tego przystąpią. Powierzchnie dachów na dużych blokowiskach to całkiem konkretne farmy solarne by były. Ale chciałbym zobaczyć szczegóły odnośnie rozliczenia dla poszczególnego Kowalskiego jako członka takiej spółdzielni lub wspólnoty.
                  • avatar
                    Marek1981
                    0
                    Wokół mnie też pozakładali panele i mam większe zużycie energii + strzeliły 2 żarówki. Niby pierdoły ale V czasami wskakuje na 245. Chyba zacznę to zgłaszać jako reklamacje.