Samochody elektryczne

Polski samochód elektryczny. Papież go pobłogosławił

przeczytasz w 1 min.

„Polski samochód elektryczny” to hasło, które budzi duże emocje. Powodów jest kilka – w przeciwieństwie do faktycznych aut. Jest na tym polu jednak także sukces – to eVAN. Niedawno doczekał się nawet błogosławieństwa z rąk papieża.

Został opracowany i zbudowany od podstaw przez firmę Innovation AG ze Zgorzelca. Bazuje w stu procentach na polskich częściach i projekcie technicznym autorstwa polskich inżynierów. Nazywa się eVAN i jest w pełni elektrycznym samochodem dostawczym. 

Polski dostawczak ruszył w drogę na COP28, który odbędzie się w Dubaju. Jednym z przystanków był Watykan. Doszło tam do spotkania z papieżem Franciszkiem. Ten pobłogosławił samochód i złożył na nim własnoręczny podpis. 

eVAN papież podpis

Jaki jest eVAN – polski samochód elektryczny?

Testy wykazały, że eVAN może pochwalić się zasięgiem do 400 kilometrów na jednym ładowaniu. Nie brakuje też ciekawostek, takich jak całkowicie karbonowe poszycie czy pneumatyczne zawieszenie, choć jedno i drugie to opcja, a nie standard. 

Na uwagę zasługują jeszcze panele słoneczne na masce i dachu – latem będą w stanie pokryć mniej więcej połowę zapotrzebowania systemu klimatyzacji. W kontekście chłodzenia (i ogrzewania) warto też wspomnieć o zastosowaniu… pompy ciepła. 

eVAN Watykan

Szerokość eVAN-a to nieco ponad 2,1 m. Dzięki temu w kabinie bez trudu zmieściły się trzy fotele. Wnętrze, zgodnie z współczesnymi standardami, cechuje ponadto minimalizm, a za dostarczanie informacji i rozrywki odpowiadają dwa duże wyświetlacze. 

Wypada jeszcze wiedzieć, że eVAN ma napęd na przód i silnik o mocy 160 kW. Według producenta samochód dzięki temu nie ma problemów z rozpędzeniem się do 140 km/h i utrzymywaniem tej prędkości. Kolejną ciekawostką jest trzystopniowa skrzynia biegów. 

Źródło: Innovation AG, Bellini

Komentarze

11
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Dexterr
    6
    Trzeba by dodać że projekt powstał za pieniądze NCBiR(czytaj państwowe).
    Polecam zerknąć sobie na https://rejestr.io/krs/798483/innovation-ag i zobaczyć kapitał zakładowy a niżej masę dziwacznych spółek.
    Cytat ze strony wysokienapiecie "Przy projekcie pracują 22 osoby z Innovation AG i – do tej pory – ok. 30 osób z firm podwykonawczych, instytutów badawczych i uczelni technicznych czy studia stylistycznego. Praktycznie każdy element auta, od pneumatycznego układu zawieszenia, przez baterię, aż po kierownicę czy fotele, były projektowane przez lub na zlecenie Innovation AG. Znaczna część u podwykonawców w postaci dużych firm z branży automotiive z Niemiec czy USA."
    Ten pojazd jest polski tak samo jak Izera i osiągnie prawdopodobnie identyczny sukces. Aczkolwiek pobłogosławiene może znacząco zwiekszyć szanse na sukces..
    • avatar
      rivian_r1t_enjoyer
      6
      Nie mój papież.
      • avatar
        piomiq
        6
        Nie no to news dnia. A jeśli juz papież poblogoslawił to ten samochód chyba będzie święty, albo już nigdy nie będzie miał wypadku...
        • avatar
          oreonoreon
          4
          A może zaczarować mi rower?
          • avatar
            bbkr_pl
            3
            Teraz do rozbiorki na relikwie. Blogoslawiony tylny wahacz poprzeczny. Konsekrowana podsufitka. Swiecony plyn chlodniczy. Beatyfikowane jarzmo hamulcowe. Toz to miliony beda!
            • avatar
              mirkles
              1
              Klimatyzacja przy zastosowaniu pompy ciepła, niezwykłe.