Nauka

Pisanie myślami - nowy rekord szybkości

przeczytasz w 1 min.

Prace naukowców z Uniwersytetu Stanforda mogą w przyszłości dać osobom sparaliżowanym szansę na komfortowe komunikowanie się ze światem.

Pisanie ośmiu słów na minutę – może w CV protokolanta sądowego nie wyglądałoby to zbyt imponująco, ale w przypadku eksperymentu przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Stanforda zdecydowanie mówimy o niesamowitym osiągnięciu. A to dlatego, że słowa te pisały osoby sparaliżowane, wykorzystując do tego jedynie swoje myśli.

Nie jest to pierwszy eksperyment z wykorzystaniem interfejsu mózg-komputer na rzecz komunikacji osób, które z różnych względów nie są w stanie porozumiewać się za pomocą głosu lub gestów. Nigdy wcześniej jednak nie udało się osiągnąć aż tak szybkiej komunikacji – wprowadzania nawet 39 znaków w ciągu minuty.

W eksperymencie udział wzięło trzech pacjentów – dwóch ze stwardnieniem zanikowym bocznym i jeden z urazem rdzenia kręgowego. W mózgu każdego z nich umieszczony został niewielki (wielkości małej tabletki) implant z elektrodami, które monitorują aktywność neuronów z obszaru odpowiadającego za wykonywanie ruchów ciała. Uczestnicy zatem myśleli o tym, jak wpisują dany tekst za pomocą klawiatury ekranowej, a w mózgu dochodziło do aktywności neuronów, których impulsy nie były jednak z oczywistych względów interpretowane przez części ciała, lecz przez oprogramowanie BrainGate, które zamieniało je na ruchy kursora.

Naukowcy poprosili uczestników eksperymentu o przepisywanie w ten sposób określonego zdania. Największy sukces osiągnął 64-latek z urazem rdzenia kręgowego, który pisał z prędkością 8 słów na minutę, co jest wynikiem mniej więcej cztery razy lepszym niż osiągane dotychczas.

Naukowcy twierdzą ponadto, że wynik ten może być jeszcze lepszy. Nie trzeba nawet ingerować w implant, lecz w oprogramowanie. Wystarczy, że wprowadzony zostanie znany choćby ze smartfonów system podpowiedzi całych słów. W ostatnim eksperymencie bowiem każdy znak musiał być wprowadzany osobno. Niemniej już teraz można odtrąbić niemały sukces, który w przyszłości może sprawić, że osoby sparaliżowane będą mogły całkiem sprawnie i wygodnie komunikować się ze swoimi bliskimi i światem.

Jest jednak pewien problem. Otóż opracowany tutaj system jest tak wydajny tylko wtedy, gdy jest dostosowywany do konkretnego użytkownika. Jedna osoba wyobraża sobie bowiem sterowanie kursorem za pomocą całej ręki, inna – z wykorzystaniem samych palców. To zaś może oznaczać wzrost kosztów. Potencjał bez wątpienia jest jednak ogromny.

Źródło: Stanford

Komentarze

4
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    marctin
    2
    "integrować w implant" - pewnie miało być ingerować
    • avatar
      Kessarath
      1
      Dla tych, których ten Benchmarkowy news zainteresował. Polecam i od razu zaznaczam, że to nie jest jakaś ideologia tylko Fizyka Kwantowa podana w najbardziej przystępny sposób. Wypowiedzi naukowców nie szalonych YouTuberów. :) NIKT się nie zawiedzie, kogo interesuje nauka i Świat. I wyjaśnia też dlaczego takie pisanie myślami jest możliwe. Jak również wyjaśnia wiele innych spraw, bardzo wiele...

      https://www.youtube.com/watch?v=lMBt_yfGKpU&list=PLf9C1QqX2nYfR-W5TTOXHMjUmg4tCEUYt
      • avatar
        kokosnh
        -2
        nie prościej było z tą słomką, czy śledzeniem wzroku ?